Oppenheimer Forum

Parafrazując fizyka: prędkość upływu czasu zależy nie tylko od prędkości z jaką się poruszasz, ale też od filmu na którym jesteś. Ato były długie 3 godziny.
Powiem tak, jeżeli jesteś 40+ i znasz serial „Z archiwum X”, i nudziły Cię zawsze odcinki „polityczne”, to jest duża szansa, że Oppenheimer nie będzie Ci się...

Jestem kilka dni po seansie i dalej mi ciężko dojść do konstruktywnej oceny tego filmu. Moim zdaniem każda osoba wypowiadająca się o tym filmie powinna krótko opisać swoje podejście do tematu, mam na myśli; czy jestem dobry z historii XX wieku, czy jestem w jakikolwiek sposób zapoznany z tematem fizyki kwantowej czy...

Jestem po seansie i raczej nikomu filmu bym nie poleciła do obejrzenia w kinie, jedynie na zasadzie: 'jeżeli jesteś ciekaw, zobacz w domu'.
Spokojnie dałoby się ten film skrócić i tylko z plusem dla całości. Ciężko bylo mi się zaangażować emocjonalnie przez spora część filmu, zwłaszcza na początku i miałam wrażenie,...

Oppenheimer to film monumentalny – zarówno pod względem tematu, jak i wykonania.

Największym atutem tej produkcji jest bez wątpienia Cillian Murphy. Trudno oderwać od niego wzrok – jego kreacja tytułowego bohatera jest hipnotyzująca, wielowymiarowa i przejmująca. Murphy nie gra Roberta Oppenheimera – on się nim...

To nie jest film o Oppenheimerze, a o kierowaniu przez niego projektem Manhattan, pracach nad bombą i konsekwencjach, jakie go za to spotkały. Poznajemy Oppenheimera naukowca, a nie Oppenheimera męża, kochanka, ojca czy brata. Wątki dotyczące jego życia prywatnego są niemal wikipedystyczne, reżyser wybrał tylko te...

Tomasz Raczek to przeciętny, a nawet słaby krytyk filmowy, dlatego wczoraj po obejrzeniu 25% tego "arcydzieła" obejrzałem recenzję Raczka na YT, po to żeby go obśmiać. Oczywiście miałem rację, żeby obśmiać go, bo dał tej miernocie 8/10, podczas gdy obiektywna ocena to 3/10, przynajmniej po obejrzeniu 25%. Być może po...

ostateczne rozwiązanie rozpalonych kwestii naukowych w rozumieniu nolanowskim..

innemi słowy:

kiedy krzysiek nolan potrafi się jeszcze zbliżyć się do tematu szeroko pojętej nauki bez narażania się na bezwiedne śmiesznostki?

kiedy tematem filmu będą nie prawa fizyki, a fizycy.

jednak ta konkwista będzie...

Film typu Netflix miniserial, robiony na kalce innych tylko zmienia się rodzaj - raz naukowiec, raz sportowiec itd. Postacie trzecio i drugoplanowe tendencyjne, klasycznie musza być wątki średnio rozgarniętych robiących jakieś glupie rzeczy w ogóle nie pasujące do sytuacji, co by widz parsknal śmiechem w odpowiednim...

Nolan popełnił błąd, którego nie popełnił Oppenheimer. Jest w filmie taka scena, która dzieje się już w Los Alamos - rozmowa Oppenheimera z przyjacielem Isidorem Rabi, który pyta go kto będzie kierował działem teoretycznym (1 z 4 działów całego projektu Manhattan). Oppenheimer odpowiada, że on, na co Rabi: nie boisz...

Trochę rozczarowanie, nie, nie tym że nie pizgło tak jak można się spodziewać po bombie atomowej.

Film to połączenie paru znanych klisz - ten feynman i bongosy, te cytaty "i am become death..." i sztucznie wykreowany i przeciągnięty konflikt z Lewisem Straussem, co było dość nudne.

Myślałem że będą w stanie...

Słynny polsko-żydowski naukowiec, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, został w filmie pominięty??? Przynajmniej ja go nie zauważyłem. Pozdrawiam

Jedno jest dla mnie pewne. Od czasu Tenetu i teraz tego filmu Nolanowi już nie jest potrzebna publiczność. Pisze filmy dla siebie i ma taką siłę przebicia w Hollywood, że może robić co chce. Nie obchodzi go widownia i to czy film będzie dla niej zjadliwy/pasjonujący/zrozumiały/ciekawy/przyjemny w odbiorze. Doceniam to,...

Chwilami trudno było uwierzyć, że przedstawione wydarzenia naprawdę miały miejsce. Świetne połączenie filmu biograficznego z dramatem politycznym, ale przy okazji doskonałe kino akcji. Montaż genialny, zdecydowanie pomógł w budowaniu napięcia. Obsada nie zawiodła, Murphy - Oscarowa rola. Nie znajduję niczego, do czego...

Film sztos, ale coś ci anglicy mają, że tak jak w The Imitation Game nie wspomniano o Polakach, tak tu było sporo Edwarda Tellera i jego wkładzie w bombę H, ale zero o Stanisławie Ulamie, jej współtwórcy.
Żal.

Powiedzieć, że to film propagandowy, to jak nic nie powiedzieć. W najśmielszych wyobrażeniach nie myślałem, że da się w tak pozytywnym świetle przedstawić mord 250 tys. ludzi. Wątek detonacji bomby nie dotyczył nawet 0.1% filmu, a potencjalne wyrzuty sumienia rozwodnione zostały w wątku wrobienia OppenHaimera przez...

ten film jest nie tylko średnio wykonany, ale też szkodliwy - mamy tu oto historię faceta, który buduje broń masowej zagłady i jest za to całe życie wychwalany. jest jeden moment, pokazujący jakekolwiek wyrzuty sumienia postaci, a same powody dla których zdecydował się to zrobić są cholernie mętne. bo naziści robili...

niech kręci SF, tematy historyczne niech zostawi innym. Ja przetrwałem do końca po trzech przerwach.

Myślę że film pokazuje idealne dwulicowość świata jak Stany zrzucają bombę atomową bo będzie mniej ofiar jest ok jeszcze ten sposób chłodnej analizy nad ludzkim życiem jakby Japończycy byli tylko liczbami s to też ludzie. Masa cywili zginęła do tego zapewnili im najokrutniejszą śmierć. Gdzie są Ludzie potępiający USA...