co prawda to znów to samo - według schematu (walka z czarnym charakterem, na koncu główny bohater zbawia "świat", są pościgi i bijatyki) ale wydało mi się jakby mądrzejsze.
Zapewne ta bajka różni się od innych wieloma rzeczami i za pewne dlatego wydaje się mądrzejsza. A tak na marginesie, przynajmniej wróg był fajny XD