Jeśli wziąć pod uwagę całość, to film jest ciekawy, ale niestety nie wyczerpuje tematu. Jest filmem mocno pobieżnym. Jeśli ktoś miał wcześniej okazję czytać książkę "Beksińscy" autorstwa Grzebałkowskiej, to będzie filmem rozczarowany. Szkoda, że wiele tematów w tym filmie zostało tylko zasygnalizowanych. Potencjał historii Beksińskich z pewnością nie został w całości wykorzystany. Ba, mam poważne wątpliwości, czy został wykorzystany w 50%?