Polecam moim rówieśnikom,dla których tłem,soundtrack-iem życia jest muzyka.
KAŻDA MUZYKA.
Słuchałem prawie wszystkie audycje Beksińskiego... do dziś brzmi mi jego głos w głowie.Pamiętam,jak kiedyś z kina wyszedłem wcześniej,przed końcem filmu ("Ostatni Cesarz" Bertolluciego-9 Oskarów!) żeby zdążyć na Jego audycję.
Ogrodnik może troszkę przesadził z interpretacją (zresztą genialnie) człowieka b.wrażliwego,ale tak go sobie m.in. wyobrażałem...
Bo Seweryn to liga Mistrzów-bez komentarza.