Nareszcie pojawił się film, który ogląda się z dużym zainteresowaniem i wzruszeniem. Brawo Eastwood - jesteś wielki. Co prawda można by się czepić pewnych szczegółów scenariusza, ale przy doskonałej całości po prostu się na te szczegóły nie zwraca uwagi. Angelina zadziwia naprawdę dobrą rolą, a dbałość o szczegóły kostiumów, ulic i atmosfera tamtych czasów zatyka. Jak najbardziej 9 w fali wszechogarniającej durnoty w kinie.