więc Nobla nie dostał, zbyt kontrowersyjny
nawet nie ma wznowień jego dzieł, a "Złotą pagodę" można uparcie dostać w wydaniu z 1997.
Fascynująca książka. A reżyser... cóż, gdzie taki film można obejrzeć? Opisany został dokładnie w starej pozycji "Film japoński" i tyle dla Polski. Czyli czekamy na jakąś...edycję dzieł. Na razie musi wystarczyć druga partia dzieł Kurosawy. Szkoda, że polski dystrybutor nie wybiera się z szerszą perspektywą na to filmowe zachodzące słońce. Póki co - Cesarz. i kropka... (płacz)