Takie filmy pozwalają mi mieć nadzieję, że w tym kraju jeszcze kiedyś będzie normalnie.
Homoseksualizm jest już normą na całym świecie, a Polska wciąż nie potrafi się dostosować.
Pan Wasilewski i reszta stworzyli odważny obraz, który z pewnością przekona wielu ludzi, że
gejów nie należy się obawiać. A nawet więcej, bo dotrze do nich, że to nasza przyszłość.
Nareszcie pojawił się świeży, prawdziwy film po tych wszystkich wypocinach Smarzowskiego,
którego tak wielbią gimnazjaliści.
Jako krytyk filmowy polecam "Płynące wieżowce" wszystkim Polakom. Może otworzą się Wam
oczy.
Ocena obiektywna: 10/10.
homoseksualizm to choroba, którą powinno się leczyć. Mam nadzieje że w Polsce NIGDY nie dojdzie do tego że homoseksualizm będzie na porządku dziennym, doprowadzi to do zwyrodnienia narodu, tak jak się to dzieje na całym świecie. i NIE UŻYWAJMY SŁOWA TOLERANCJA JEŻELI CHODZI O TEN TEMAT, BO Z TEGO BY WYNIKAŁO ŻE NIE JESTEM TOLERANCYJNY W STOSUNKU DO MUZUŁMANÓW KTÓRZY ZABIJAJĄ W IMIĘ ZASADA ZAPISANYCH W KORANIE.
Wchodząc na wikipedię dowiadujemy się, że homofobia to ‚silna niechęć, nieufność, nienawiść, wrogość lub dyskryminacja homoseksualizmu lub homoseksualistów, definiowane także jako „irracjonalny strach, awersja lub dyskryminacja” ich. ‚
Dodać należy, że autorem takiej definicji jest homoseksualista.
A teraz spójrzmy na to, co dzieje się na świecie. W Holandii za ‚homofobię’ można można zostać zesłanym na kilka miesięcy do tzw. kontenerów, co ma izolować ‚homofobów’ od reszty społeczeństwa i dać im w ten sposób czas na zreformowanie się i przemyślenie sprawy. Czy więc nie jest to karanie za strach? Czy to nie jest chore nawet wg standardów lewackich?
Kanadyjscy psychologowie kilka tygodni temu ogłosili, że pedofilii nie można traktować jako zboczenia, a jako orientację seksualną (sic!), podobnie jak hetero czy homoseksualną. Zapowiedzieli też walkę o to, by za takową traktować ją na całym świecie.
W kolejnych krajach świata legalizuje się adopcję dzieci przez pary inne niż heteroseksualne. Ponadto okazuje się, że często (chociaż media nie chcą mówić o tym głośno pod sztandarem ‚tolerancji’ oraz ‚homofobii’ właśnie) dzieci te są krzywdzone
wg podanej definicji nie jestem homofobem. Nie czuję ‚irracjonalnego strachu’ przed homoseksualistami. Nie można powiedzieć też, abym ich dyskryminował. Zaś strach – owszem jest. Strach o to, że będę musiał żyć w świecie, gdzie dzieci są krzywdzone i nie można wziąć w ich obronę, bo okrzyknięty zostanę ‚homofobem’. Strach o to, że po homoseksualnym lobby, z wielką siłą uderzy lobby pedofilskie (w Kanadzie już się zaczyna). Strach przed tym, że dzieciom będzie kazało się oglądać pornografię (jak postulują Norwescy psychologowie) czy że będzie się je molestować w świetle prawa (jak obecnie dzieje się w przedszkolach w Niemczech).
Jest to jak najbardziej racjonalna obawa, bo coraz więcej wskazuje na to, że taka sytuacja zaistnieje w tzw. ‚cywilizowanym i postępowym’ świecie. Czy za racjonalne myślenie zostanę pozwany bądź cenzurowany?
Świetna odpowiedź! Podpisuję się pod nią. Od siebie dodam tyle:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/tragiczny-los-malego-adama-adoptowali-go-pedofil e/k6ke5
http://fakty.interia.pl/swiat/news-para-gejow-adoptowala-chlopca-by-go-wykorzyst ywac,nId,990002
I tak właśnie będą kończyć chłopcy adoptowani przez homoseksualistów, bo po to właśnie homoseksualiści bedą chłopców adoptować, gdyż z oczywistych względów nie mogą mieć dzieci; dla podtrzymania gatunku.
A swoją drogą, ciekawe, jak zareagowaliby ci "postępowi" rodzice, tolerujący homoseksualistów i uwazający ich za normalnych ludzi, gdyby się dowiedzieli, że do ich synka dobierał się jakis "pan"?
Od siebie dodam tyle:
http://wiadomosci.onet.pl/poznan/b-dyrektor-domu-dziecka-oskarzony-o-molestowani e/wpm39
http://wiadomosci.onet.pl/na-tropie/podejrzany-o-molestowanie-pieciolatki-trafil -do-aresztu/bhcq5
http://elblag.wm.pl/179661,16-latek-podejrzany-o-molestowanie-Jest-decyzja-sadu. html#axzz2lPuGP1Sp
http://wiadomosci.onet.pl/na-tropie/wielkopolskie-dziadek-oskarzony-o-molestowan ie-wnuczek/gn6d4
http://wiadomosci.onet.pl/na-tropie/18-latkowie-oskarzeni-o-molestowanie-mlodszy ch-kolezanek/f6rb6
http://ofsajd.onet.pl/faceci/zawodnik-borussii-oskarzony-o-molestowanie/dnnwt
http://wiadomosci.onet.pl/lubuskie/10-lat-wiezienia-dla-gwalciciela/rpy9v
http://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/byly-policjant-oskarzony-o-molestowanie-14- latki/zelxf
http://wiadomosci.onet.pl/krakow/skazany-za-molestowanie-dwoch-dziewczynek/tnex3
http://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/kto-chcial-wybielic-proboszcza-skazanego-za -molestowanie-prokuratura-bada-sprawe/ex88p
http://wiadomosci.onet.pl/krakow/podharcmistrz-skazany-za-molestowanie-harcerek/ 59e50
http://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/puck-dramat-12-latki-molestowal-ja-dziadek/ pz97r
Czekam tylko, aż tym obrzydliwym zboczonym heteroseksualistom odbierze się prawo do adopcji!!
A bardziej serio, jeśli ty i kolega wyżej nie jesteście jeszcze w swoim strachu całkowicie zaślepieni nienawiścią, to przytoczę parę ciekawostek znakomicie pasujących do tematu:
- nigdy nie udowodniono jednoznacznie związku pomiędzy orientacją seksualną a zachowaniami pedofilskimi: często pedofile wykazują zainteresowanie wyłącznie dziećmi ("nie posiadają" orientacji wg typowej jej definicji i nie wykazując zainteresowania starszymi osobami bez względu na płeć), a znacznie większa część pedofilów "posiadających" orientację to heteroseksualiści (http://link.springer.com/article/10.1007%2FBF01542377)
- pedofilów "homoseksualnych" jest ponad 10-krotnie mniej niż "heteroseksualnych" (biorąc pod uwagę wyłącznie płeć wykorzystywanego dziecka, patrz wyżej) i nic nie wskazuje na to, żeby homoseksualni mężczyźni wykazywali większe zainteresowanie nieletnimi chłopcami niż heteroseksualni mężczyźni dziewczynkami w tym samym wieku = przeciętny gej jest w tym samym stopniu "pedofilem" co przeciętny hetero (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1556756?dopt=Abstract)
- pedofile heteroseksualni wykazują największe zainteresowanie dziewczynkami o niższym średnim wieku (ok. 11 lat i mniej) w porównaniu do pedofilów homoseksualnych (ok. 15 lat) (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3190647?dopt=Abstract)
- homoseksualizm jest nie dość że powszechny w naturze, to na dodatek w pełni wytłumaczalny teorią ewolucji Darwina i wbrew powszechnej opinii nie przeczy pojęciu doboru naturalnego (http://www.newscientist.com/article/dn13674-evolution-myths-natural-selection-c annot-explain-homosexuality.html#.Uo_kcMTdf1o)
Chcesz więcej takich "ciekawostek"?
Z przykrością i ubolewaniem stwierdzam, że wśród ludzi heteroseksualnych są zwyrodnialcy. Ale... Praktyki, którym oddają sie geje, same w sobie są zwyrodnieniem. Gdy wpisałem we wszechmocne google hasło o molestowaniu chłopców, by podać Ci przykładowe linki na ten temat, aż 95% procent artykułów traktowało o molestowaniu... dziewczynek. Linki, których na ten temat było jak na lekarstwo, i które skrzętnie zebrałem, niestety zostały z wiadomych względów odrzucone przez moderatorów tegoż forum dyskusyjnego jako niezgodne z regulaminem. Ciekawe, dlaczego linki o molestowaniu dziewczynek są zgodne z regulaminem tegoż forum dyskusyjnego, a o molestowaniu chłopców już nie!
Sam zatem przyznajesz, że 95% przypadków pedofilii to pedofilia heteroseksualna, a potem się plujesz, że inni twierdzą co innego. Ech, ta homofobia. Zawsze zabija zdolność racjonalnego myślenia.
Czytaj Pan ze zrozumieniem! Nie chodzi mi o to, że 95% przypadków, to pedofilia heteroseksualna, tylko że większość artykułów w Internecie jest na ten temat, bo o pedofilii gejowskiej się prawie nie pisze, gdyż każde napisanie prawdy o gejach, jacy oni są, to zaraz "homofobia".
I to NIE STRACH mną kieruje. Tylko rzygać mi się chcę, gdy widzę, jak jeden gej drugiego posuwa w d..., a ci ukryci geje, co udają hetero, zmuszają do tych niecnych praktyk kobiety. I jeszcze na siłę się takie niecne praktyki promuje jako normalne. Sodomia oraz jej rozpowszechnianie i promowanie powinny być zakazane i surowo karane. O to się rozchodzi, że geje promują ładnie brzmiący seks analny, będący sam w sobie wbrew naturze i po prostu obrzydliwy.
A gdzie "widzisz", jak jeden gej drugiego "posuwa w d...". Żeby takie coś zobaczyć - trzeba tego szukać. Na ulicy tego nie uświadczysz, jak idziesz do kina to podejrzewam (jeśli masz choć trochę oleju w głowie), że wiesz, na co idziesz, sprawdzając to wcześniej chociażby na Filmwebie, jak oglądasz jakiś serial to nie włączasz "Spartakusa", o którym wiadomo, że jest tam seks gejowski (nie jest go wiele, niemniej...), tylko jakąś łagodną opowiastkę dla gimbazy, np. "M jak miłość", pornografię gejowską to już w ogóle możesz zobaczyć wyłącznie, jeśli jej poszukasz. Więc?
Poza tym oświecę Cię - mało kogo obchodzi, co Cię obrzydza. A już zupełnie nikogo to nie obchodzi na forum filmu gejowskiego. Bo rozumiem, że jeśli takie filmy Cię "brzydzą" i ich nie oglądasz to i "Płynących wieżowców" nie widziałeś i nie zamierzasz zobaczyć. Co w takim razie robisz na tym forum, które ma służyć wymienianiu się opiniami na temat FILMU a nie Twojego, czy czyjegokolwiek światopoglądu? Ja to nazywam chorą fascynacją. I jak tu nie twierdzić, że homofobia to choroba?
Niestety opracowując napisy do filmów na różne festiwale filmowe, miałem do czynienia z gejowskimi filmami. Szczególnie francuskie filmy obfitują w sceny, raz mi się trafił izraelski o dwóch Żydach. Teraz przygotowuję festiwal i pokazane jest na filmie, jak dwóch gejów się migdali. Przykładowe tytuły: "Baby Love" - dystr. Vivarto, 2008; "Oczy szeroko otwarte" - dystr. Against Gravity, 2010; "Król ucieczki" - dystr. Gutek, 2011. Wystarczy?
Hehe, jeśli przygotowujesz napisy do różnych festiwali to się musisz pogodzić z tym, że będziesz oglądać kino gejowskie. Bo festiwale od tego są - żeby pokazywać kino w całej jego okazałości, a nie da się zaprzeczyć (ani polemizować z oczywistościami), że w ramach tzw. "kina gejowskiego" powstają często najlepsze filmy współczesne W OGÓLE. "Oczy szeroko otwarte" są na przykład świetne. Dwóch pozostałych wymienionych przez Ciebie tytułów nie znam. :)
Wiem, niestety. Dlatego robię swoje i staram się jak najszybciej o filmie zapomnieć, by nie mieć potem w nocy koszmarów. A co świetnego jest w "Oczy szeroko otwarte"? To, że jakiś gej omal nie rozbija normalnej rodziny?
Są pewne rzeczy, które dla homofobów są za trudne. Zrozumienie "Oczu..." to jedna z nich.
Subtelność, niebanalność, niepopadanie w schemat i dotykanie kwestii, których prawie nikt nie dotyka (homoseksualizm wśród Żydów) to tylko kilka cech, które czynią z tego filmu rzecz wyjątkową.
Film musiał być subtelny, ponieważ część widzów zarzygałaby kino, a geje by je pewnie zachlapali, gdyby dokładnie pokazano wszystko co i jak.
Niewykluczone. Geje to wrażliwi ludzie i mogliby swymi łzami skropić ekran, ukazujący światu niezwykłą i wspaniałą historię miłosną. Co do tej części o wymiotach to nie mogę się wypowiedzieć, jak by było, bo nie mam zwyczaju wydalać w miejscach publicznych. Najwidoczniej prawicowi konserwatyści lepiej wiedzą, jak się to robi, ale nie opowiadaj - nie chcę wiedzieć. :)
Niemniej osobiście jestem za tym, żeby - jeśli ktoś ma niestawności żołądkowe albo za dużo wypił - nie szedł do kina i nie przeszkadzał widzom lepiej przygotowanym fizycznie do obcowania z prawdziwą Sztuką, a wymiotował np. do sedesu albo w ostateczności do jakiegoś woreczka, a nie na ekran, bo ekran zapewne znacznie trudniej doczyścić. Jeśli jednak jesteś innego zdania i lubisz wymiotować, gdzie popadnie - wymiotuj, ale staraj się to robić z dala ode mnie. :P
Nie jesteś Chrześcijaninem i pewnych rzeczy nie zrozumiesz... To odwracając Twój mega merytoryczny argument
Poza tym zastanawiam się, co to jest "normalna rodzina"? :) W sumie dodając epitet "normalna" przyznajesz przy okazji, że nie każda rodzina musi być taka sama, więc że geje też mogą tworzyć rodziny i nawet jeśli - Twoim zdaniem - są one "nienormalne" - wciąż są to rodziny. Ale to tak na marginesie. Generalnie wiem i jest to fakt udowodniony naukowo (a jeśli nie jest, to niezbyt trudne byłoby go udowodnić), że iloraz inteligencji homofobów jest dość niski, więc nie oczekuję od Ciebie konstruktywnych odpowiedzi. :)
Mówiąc "normalna rodzina" mam na myśli tylko rodziny heteroseksualne, a z przykrością i ubolewaniem przyznaję, że patologiczne rodziny hetero są i to niemało. Geje nie mogą założyć normalnej rodziny ponieważ: a) są to dwa osobniki tej samej płci; b) uprawiają sodomię, która sama w sobie jest wbrew naturze. Sam chyba przyznasz, że z dwóch uprawiających sodomię facetów dzieci nie będzie. Przyznam też, że wielu parom hetero powinno się zabronić mieć dzieci. Widzę, że kończą Ci się argumenty i zaczyna się obrażanie.
Hm, a z jakiegoż to powodu dwóch mężczyzn nie może mieć dzieci? :) Mamy XXI wiek, zawsze dwaj faceci mogą dziecko adoptować (w cywilizowanych krajach), mogą wynająć surygatkę, mogą się dogadać z lesbijkami i zrobić sobie dziecko we czwórkę z in vitro. A wbrew naturze generalnie nie jest nic, co w naturze istnieje. Jeśli już homoseksualizm jest "wbrew czemuś" - to wbrew obecnym normom kulturowym w zacofanych krajach, ale normy kulturowe zawsze można zmienić.
Poza tym wciąż nie odpowiedziałeś, po co wchodzisz na forum filmu, którego nie oglądałeś i nie chcesz oglądać - ani tym bardziej: kogo może interesować na takim forum twój światopogląd. Pogódź się z tym, ze twoje poglądy są zaściankowe, zacofane, oszołomskie i generalnie śmieszne i żyj ze świadomością, że twój konserwatyzm jest już od pewnego czasu passe. I - to już rada z dobroci serca - zmień zawód, jeśli tłumaczenie filmów przyprawia cię o mdłości i koszmary. :)
(Inna sprawa, że "mdłości i koszmary" to także żaden argument przeciwko jakiemukolwiek filmowi. Po pierwsze: ja mdłości i koszmarów po filmach gejowskich nie mam, a producenci filmowi robią filmy nie dla Ciebie konkretnie tylko dla ludzi w ogólnosci. Po drugie: podejrzewam, że wielu ludzi ma np. zaburzenia trawienia i palpitacje serca, a potem spać nie może po wyjątkowo krwawych horrorach, ale to nie znaczy przecież, że takich filmów nie należy robić. Znaczy to jedynie, że jeśli komuś po nich niedobrze - to się mu zaleca i radzi, żeby ich nie oglądał.)
Na marginesie: sodomia to nie "seks analny" tylko seks ze zwierzętami: http://sjp.pwn.pl/slownik/2575751/sodomia
Sodomia:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sodomia,
http://definicja.net/słownik-dla-hasła-Sodomia
Poza tym w filmie o Polańskim: Polański: Ścigany i pożądany (Roman Polanski: Wanted and Desired), dokument, 2008, USA, Wielka Brytania, dystr. Kino Świat International, w pewnym momencie prokurator mówi, że pan P. tę dziewczynkę "sodomize" (http://ling.pl/word.php).
Także sodomia nie ogranicza się tylko do zoofilii.
Bo tylko geje nie mają mdłości i koszmarów po filmach gejowskich. Ostatnio znajoma obejrzała film "Piękno" (Skoonheid), dramat , 2011, Francja, RPA, dystr. Tongariro Releasing Sp. z o.o. Ona nic przeciwko gejom nic nie ma, ale się przyznała, że po scenie wujka z siostrzeńcem omal się nie porzygała.
1. Wikipedia to żaden dowód (tam kazdy może sobie coś wpisać - nawet ty);
2. to, że słowo "sodomize" po angielsku znaczy to, co znaczy, nie znaczy, że po polsku też to znaczy; :P
3. nie twierdzę, że dawno, dawno temu słowo "sodomia" nie mogło po polsku oznaczać czegoś innego, ale teraz oznacza to, co oznacza; jeśli mówisz "kobieta" nie masz zwykle na myśli niczego złego, bo używasz tego słowa we współczesnym, a nie staropolskim znaczeniu, kiedy to było to słowo obraźliwe.
Osobiście znam wiele osób hetero, które dobre filmy o homoseksualistach ogląda z przyjemnością. Ale ja się obracam w kręgach zainteresowanych sztuką filmową, wśród ludzi światłych i inteligentnych, na oszołomstwo staram się nie tracić czasu, tobie też to radzę - poszerzanie horyzontów może ci wyjść wyłącznie na zdrowie.
A "Piękno" to interesujący film.
Jak napisał airon1960 (post z 22 listopada z godziny 17:52), cytuję: „Dwa migdalące się chłopy u normalnego człowieka wzbudzają odruch wymiotny…”. Fakt, że normalni ludzie takie filmy omijają szerokim łukiem. Sam widziałem w kinie, i to nie na filmie, tylko na żywo na sali kinowej, jak się dwa geje nawzajem brandzlowali, czekając na film. Wyjrzałem na salę akurat na kilka minut przed seansem (zaczynał się o 23:00), czy nie ma chętnych i widzę to, co widzę. Wierz mi Pan lub nie. Do toalety miałem kilka kroków i ledwo zdążyłem. Na szczęście udało mi się jakoś zapanować nad żołądkiem. Druga rzecz, jaką widziałem na własne oczy, to jak policja z kinowej toalety męskiej wyprowadzała podstarzałego geja (około 55 lat) i nieletniego chłopca (na oko 13-15 lat). Trzecia rzecz, w ostatnie wakacje na mieście szli dwa geje ubrani w czarne obcisłe lateksowe koszulki na ramiączka i takie same czarne, obcisłe spodnie z lateksu bez bielizny pod spodem, że widać im było zarys genitaliów. Normalni faceci tak się nie ubierają i nie paradują w miejscach publicznych niemalże z klejnotami na wierzchu. Wierz mi Pan lub nie, ludzie przechodzący obok nich instynktownie mijali kolesi szerokim łukiem, a na wielu twarzach widziałem grymas obrzydzenia i niesmaku. Ja nie chodzę do kina, kiedy boli mnie brzuch lub gdy za dużo wypiję z oczywistych względów, ale takie właśnie przypadkowe widoki, jakie opisałem wyżej, w sposób naturalny wywołują u normalnych ludzi kłopoty żołądkowe.
A o moje horyzonty Pan się martwić nie musi. Mam wiele ciekawszych zainteresowań, które poszerzają mój światopogląd, ale gejostwo i związane z nim zwyrodnienia do nich nie należą. Pornografii gejowskiej w Internecie szukać nie trzeba; wystarczy wejść na pierwszą lepszą stronę z panienkami, gdzie ukryci geje udający hetero (ładnie zwanymi też biseksualistami) gwałcą analnie kobiety (ohyda). Może seks analny poszerza, ale na pewno nie horyzonty. Może jedynie poszerzyć odbyt, a regularnie uprawiany anal może doprowadzić do kalectwa (szkoda, że na tym szacownym forum nie można zamieścić linków do zdjęć, które by to zobrazowały).
I przyznam się otwarcie: Po tym, co widziałem i opisałem wyżej, jestem homofonem i oszołomem. O innych rzeczach nie piszę, bo zajęłoby to zbyt wiele miejsca, te trzy wywarły na mnie duże wrażenie. Rzeczywiście, ta jałowa dyskusja prowadzi donikąd, dlatego ją ucinam. Ja napisałem to, co miałem do napisania w tej materii. Mogę się założyć, że Pan nie wytrzyma i zacznie sobie na mnie używać, jaki to ja jestem bądź nie jestem według gejowskich, wypaczonych standardów. Choćby Pan używał jak najpiękniejszej i kwiecistej retoryki gejowskiej, nie przekona mnie Pan, że to, co jest zwyrodnieniem, jest normalne. A gdybym był półgłówkiem (bo według Pana nim jestem, bo mam odmienne od pańskich poglądy i po prostu opisuję tu to, co widzę lub widziałem), nie zajmowałbym się opracowywaniem napisów do filmów, bo do tego potrzebni są niestety ludzie inteligentni.
Z wyrazami szacunku i życzę Panu w życiu wszystkiego dobrego.
Nie wiem, czy inteligentni, skoro napisy do filmów często pełne są błędów i przeinaczeń, ale wnikać w szczegóły nie będę.
Reszta to stek bredni i dowód, że ma pan nie po kolei pod sufitem. :)
A że jest pan oszołomem to rzecz bezdyskusyjna, więc rzeczywiście - szkoda temat ciągnąć, więc i ja go na stwierdzeniu tej oczywistości ucinam. :)
To, że są błędy w tłumaczeniach, to wina tłumaczy, a ja nie wnikam w to, co robią tłumacze. Ja tylko synchronizuję ich wypociny z wypowiedziami postaci. A jeśli nazywasz pan to, co widziałem na własne oczy, stekiem bzdur, to jesteś pan jeszcze większą zakutą pałą ode mnie.
Eeee, że co? Najpierw piszesz, że "robisz napisy do filmów" i że do tego potrzebna jest "inteligencja", a potem dodajesz: "Synchronizuję ich wypociny z wypowiedziami postaci"? Sorki, ale sądziłem w swojej naiwności, że rozmawiam z facetem, który zajmuje się TŁUMACZENIEM filmów. Ale jednak nie. Wybacz, przeceniałem cię. :)
To, co ty robisz potrafiłyby zrobić średnio uzdolnione dzieci z podstawówki. :)
A twoje poglądy na temat gejów są żenujące. Nie twierdzę, że nie widziałeś dwóch facetów w obcisłych ubraniach - bardziej ciekawi mnie, jak to się stało, że zwróciłes uwagę akurat na ich penisy. :) No i interesuje mnie również, jak kogoś dorosłego może bulwersować świadomość, że istnieją na tym świecie mężczyźni, którzy się onanizują. :) No i wreszcie - nie twierdzę przecież, że nie ma homoseksualistów, którzy uprawiają seks w publicznych toaletach, ale to samo można powiedzieć o heterykach - ostatnio na przykład byłem świadkiem, jak parka hetero wymyka się z kinowej ubikacji. Co tam robili - nie słyszałem, ale kumpel słyszał i bynajmniej nie chodziło o to, że facet nie mógł się sam wysikać i kobieta musiała mu pomóc.
Na przyszłość nie pozuj na inteligentniejszego niż jesteś, bo i tak nikt ci nie uwierzy. :) I cieszę się, że zgadzasz się, że jesteś "zakutą pałą", ale będę wdzięczny, jeśli nie będziesz mnie sprowadzać do swojego poziomu. :)
Wcale nie pozuję na inteligentniejszego. Tylko: 1. Ja nie walę konia w miejscach publicznych jak te dwa pedały w kinie, których widziałem; 2. To nię tę parę hetero policja wyprowadzała z ubikacji, tylko pedała gwałcącego małoletniego chłopca; 3. I jesteś pan zakuta pała, bo rozstawianie i opracowywanie napisów to nie to samo, co tłumaczenie, bo większośc tłumaczy filmowych nie ma zielonego pojęcia, jak się rozstawia napisy i robią to za nich tacy ludzie jak ja; 4. Nietrudno niezauważyć czegoś, co odstaje i się wyraźnie odznacza, gdy widzi się całą postać człowieka z odległości około 2 metrów. Kobiety często noszą tak obcisłe ubrania, że z odległości paru kroków widać im zarys bielizny (dużo przyjemniejszy widok).
Mówię jedynie, że to, co robisz, to sprawa techniczna, każdy potrafiłby to zrobić, jednak robota tych, którzy TŁUMACZĄ dialogi zasługuje na większy szacunek. :) Mimo ich błędów.
Nie wiesz, czy ktokolwiek kogokolwiek "gwałcił". Policja wyprowadziłaby i parkę hetero, gdyby ją przyłapała, w końcu - o ile się orientuję - nie można uprawiać seksu w miejscach publicznych, niezależnie od orientacji. Poza tym nie wiesz, za co ich wyprowadzali - może nie uprawiali seksu tylko się pobili? Albo ten młody groził staremu nożem i stary wyciągnął z kieszeni rewolwer? :P Poza tym jeśli młody miał 15 lat (a takie sprawiał na Tobie wrażenie) to seks między nimi był zgodny z prawem, a przynajmniej byłby, gdyby nie był w miejscu publicznym. Ja, widzisz, kiedy patrzę na ludzi z 2 metrów nie krążę oczyma wokół ich krocza, zwykle patrzę im w oczy, ale co kto lubi? :P A onanizowanie się w kinie podchodzi pod podobne paragrafy, jak seks w miejscu publicznym. Nie mówię, że pochwalam, ale też nie przesadzałbym z bulwersacją. Czy się sam facet onanizuje, czy się dwóch onanizuje na fotelach obok siebie - to w sumie od strony czysto estetycznej to samo. :P A skoro widziałeś kiedyś siebie "onanizującego się" w zaciszu swojego gospodarstwa domowego - to i widziałeś każdego innego faceta, który się onanizuje. Więc? Jeśli na swój widok nie wymiotujesz to wciąż nie rozumiem, skąd twój odruch wymiotny na widok tych dwóch radosnych mężczyzn? :) Rozumiem - zakłopotanie, zawstydzenie, nawet zszokowanie - ale odruch wymiotny?
Jednak powinieneś się leczyć!
Są tłumacze, których podziwiam i szanuję, bo odwalają kawał znakomitej roboty i z którymi współpracowałem. Niestety niektórzy dystrybutorzy oszczędzają na tłumaczach i biorą byle kogo, a ja potem muszę się z tym męczyć. W szczegóły nie będę wnikał, bo nie jest to tematem. A odgłosy dochodzące z toalety były jednoznaczne, w końcu widziałem całe zajście na własne oczy; koleś wychodził z rozpiętą koszulą i niedopiętymi spodniami, trzymając je w garści, by mu nie opadły, podobnie jak małolat. A to, co robię we własnym domu, to nie pańska sprawa! Mnie nie interesuje, co Pan robisz w swoim domu. Jeśli chodzi o patrzenie w oczy, to zawsze patrzę ludziom w oczy, czasem się do siebie uśmiechniemy, czy to jest mężczyzna, czy kobieta i jest miło. Tak jak napisałem, widziałem CAŁĄ postać człowieka z pewnej odległości, a kolesie patrzyli w bok, nie przed siebie. I jak każdy odwróciłem natychmiast głowę w inną stronę i minąłem ich szerokim łukiem. Nawet Pan nie wiesz, ile szczegółów może zarejestrować oko ludzkie przez ułamek sekundy, wbrew pozorom. Co do masowania prostaty są przyjemniejsze metody niż grzebanie sobie w odbycie i fekaliach, jak to robią pedały. Nazywasz mnie pan zakutą pałą, bo nazywam rzeczy po imieniu, dobre. I nie zaśmiecaj mi Pan więcej skrzynki pocztowej swymi wynurzeniami, to ja też się od Pana odczepię. Za to też ludzie nienawidzą pedałów, bo nie wiedzą, kiedy skończyć i zawsze muszą mieć ostatnie zdanie, przekonywać na siłę. Coś się Pan do mnie tak przyssał? Mnie Pan do pedalskich zwyrodnień niestety nie przekonasz. Jeśli Pan sobie odpuścisz, to ja też. Chyba jasno się wyraziłem.
Ostatnie słowo zawsze jest słowem prawdy, a że ja wieszczę prawdę, więc ostatnie jest moje. :P
Co do tej dwójki, co miała rozpięte koszule i spodnie - czyli spoko, fajnie się bawili, skoro odgłosów przemocy nie słyszałeś -> jest git (no i oczywiście jeśli wiek obu był odpowiedni, ale tego nie wiesz, może był). Choć oczywiście powinni to robić nie w miejscu publicznym, ale głupoty na świecie nie brakuje, w końcu sam jesteś na to dowodem. :)
Niech tam sobie nawet faceci mają obcisłe spodnie - co miałoby z tego wynikać? Znam gejów, którzy w obcisłych ubraniach nie chodzą, znam heteryków, którzy chodzą. Więc?
A całego zajścia w ubikacji nie widziałeś "na własne oczy", bo - jak się domyślam - robili to w kabinie - byłeś w niej z nimi? Jeśli tak, to co się rzucasz, skoro też miałeś frajdę? :P Jeśli nie - to jak możesz mówić o "gwałcie"? Bredzisz.
Geje, nie "pedały", tak sobie prostatę masują, jak im wygodnie. :) Grunt, że dbają o zdrowie, czystość ducha i ciała, że się kochają i o akceptację swojej miłości walczą. Co więcej - uważają, że jest ona piękna (też tak uważam, miłość zawsze jest piękna) i chcą być ze sobą do grobowej deski, więc o legalizację swoich związków walczą - i jest to wspaniałe.
A to, czy się onanizujesz nie obchodzi mnie wcale, tak tylko mówię, że potępiasz, a sam masz ochotę. :)
Skoro sprowadzasz Pan tak piękne uczucie jakim jest miłość do czynności grzebania sobie w odbycie i fekaliach, to sam się Pan powinieneś leczyć i jest mi Pana ogromnie żal.
Źle się wyraziłem, słyszałem, co się działo w kabinie, a widziałem, jak ich wyprowadzano. A frajdę miałem z tego, że pedała dorwała policja i na pewno odpowiednio go potraktowała (i nie piszę tu o pogłaskaniu po główce i drobnej reprymendzie).
A polskim określeniem jest "pedał", "ciota", "pederasta", "homoseksualista". Gej jest spolszczeniem angielskiego "gay", wymyślonym przez samych pedałów, by było poprawnie politycznie. Pedał nie nazwie sam siebie ciotą, czy pedałem, więc wymyślili sobie geja.
Debil nie nazwie siebie debilem, więc może dlatego nie padło jeszcze z Twych, nienawykłych do słodkich słówek ust stwierdzenie: "Jestem debilem". A powinno. :)
Miłość to miłość, a seks to seks. Każdy może sobie go uprawiać, jak chce. W zasadzie seks hetero to grzebanie penisem w rejonach, z których kobieta sika i krwawi. W zasadzie - jak się to tak przedstawi - jest to równie obrzydliwe. :) Wszystko zależy od tego, jakich się słów użyje i jakie ktoś ma skojarzenia. Ty masz widocznie wyłącznie brudne i z fekaliami w roli głównej. Cóż, pogratulować, bo to już nawet nie jest schiz - to choroba psychiczna najgorszego sortu. :)
Widzisz pedale, tylko obrażać potrafisz i wyzywać innych od najgorszych, więc nie dziw się, że ja też zaczynam nie przebierać w słowach, czego przez dłuższy czas starałem się unikać. Punkt widzenia zależy od punktu siedzienia. Dla mnie pedalstwo jest obrzydliwe i wbrew naturze i żadnymi wyzwiskami pod moim adresem, czy słodką pedalską retoryką moich przekonań nie zmienisz. I sam jesteś debilem, skoro nie potrafisz w pewnym momencie przestać. Napisałem wyraźnie: odczepisz się ode mnie, to ja się odczepię od ciebie. Ale najwyraźniej twój pedalski móżdżek nie potrafi sobie tego przyswoić.
A teraz zgłoś tego posta moderatorom jako nadużycie, by go wykasowali i ciesz się, że twoje pedalstwo jest na wierzchu i jaki to jesteś wielki i wspaniały, bo uważasz ludzi o innych poglądach za kretynów.
A dlaczego ja mam przestać? :) To ty jesteś na forum filmu gejowskiego tylko po to, żeby powrzucać gejom. Ja jestem na forum filmu, który - umiarkowanie, bo umiarkowanie - ale mi się podobał. Innymi słowy - ja mam prawo wypowiadać się na forum filmu, który widziałem, a ty nie masz prawa zachowywać się, jak debil, który myśli, że jego zdanie na temat "pedalstwa" (bo przecież o filmie nic nie mówisz) kogokolwiek na takim forum interesuje (no, może interesuje podobnych do ciebie kretynów, ale nikogo rozsądnego :) ).
Więc zaprzestań się tutaj pokazywać, to i ja przestanę. Jesteś głupi, trudno, ale - chociaż głupota podobno nie boli - nie musisz się z nią tutaj obnosić. :)
"Pedał" to słowo mocne, ale działałoby na mnie, gdyby je powiedział ktoś, kogo lubię albo z kogo zdaniem się liczę. Ty jesteś pajacem, więc mów sobie, co chcesz. Jeśli masz od tego erekcję - proszę bardzo, dowalaj ludziom lepszym od siebie. :)
Niestety geje mnie nie pociągają i nie mam przez nich erekcji. Zdecydowanie pociągają mnie kobiety. Przy mnie kobieta może być bezpieczna, bo nie będę jej namiawiał do zwyrodniałego analu, bo kobiety szanuję. Ja tylko piszę o tym, co w filmie o gejach zostało pominięte, a dopełniłoby wizerunku i autentyczności, gdyby zostało pokazane. Uważasz się za lepszego ode mnie? Proszę bardzo, używaj sobie na mnie, jaki to ja jestem lub nie jestem i w ten sposób dowiedź swojej wyższości nade mną. W gruncie rzeczy, jak teraz odpiszesz ze stekiem wyzwisk, nie będziesz lepszy ode mnie, a wręcz przeciwnie. Odpisując na tego posta udowodnisz, że wcale nie reprezuntujesz poziomu wyższego niż mój. Ja po sobie jeździć nie dam, a tym bardziej gejowi, więc jeśli chcesz, bym znikł z tego forum, nie odpisuj więcej. Czy to jasne?
Czy co jest jasne? :) To, że nawet z kobietą, która pragnęłaby seksu analnego byś go nie uprawiał, skazując ją tym samym na niespełnienie i dozgonne cierpienie? :)
Spoko, jesteś zatem nieczułym mizoginem. Nie dość, że głupi homofob - to jeszcze seksista. :)
Jeśli kobieta się nie szanuje i czerpie radość z takiego zwyrodnienia, trudno. Wolę cierpieć i zostać ascetą, niż mieć z takimi do czynienia. Wiedz jednak, że większość kobiet nie cierpi analu i nie chce go uprawiać, co jest mocno pocieszające i budujące. Ja swoje chucie potrafię powstrzymywać i kontrolować. Seks jest miłym dodatkiem do życia, ale nie celem samym w sobie, bez niego też przeżyję i będę szczęśliwy. Może to niegłupi pomysł, żeby zaszyć się na jakimś pustkowiu, zostać pustelnikiem i mieć wreszcie święty spokój.
No cóż, wymieniliśmy się poglądami, nawtykaliśmy sobie od serca, ale naprawdę czas już skończyć tę dyskusję. Zaczyna mnie ona męczyć i prowadzi donikąd. Nie przekonamy się nawzajem. Pomimo ostrych słów, które tu padły między nami, nie chcę, żebyśmy rozstawali się w aurze wrogości. Każdy z nas ma swoje poglądy i uszanujmy je, jakie by one były bądź nie były. Piszę to teraz szczerze. Nie chcę dalej przerzucać się wyzwiskami, bo to nawet nie jest śmieszne.
Żegnam.
Ależ jesteś w błędzie. Dwóch gejów czy dwie lesbijki może jak najbardziej założyć - jak to nazywasz - normalną rodzinę. Co więcej, zakładają. Czy ci się to podoba, czy nie. W wielu państwach na świecie. Również w Polsce, z tą różnicą, że w PL jeszcze bez papierów, ale to kwestia czasu. W Hiszpanii śluby jednopłciowe stanowią rocznie około 4 - 5% wszystkich ślubów. Wskaźnik rozwodów jest znacznie niższy, niż wśród rodzin hetero. Czemu? Bo nie wstępujemy w związek małżeński, bo "już najwyższa pora i co rodzina powie" ani nie "zaliczamy" niechcianych ciąż. I od 2005 roku mamy wszystkie prawa i obowiązki jak pary hetero. Wielu z nas ma dzieci - adoptowane, od surogatek lub z poprzednich małżeństw hetero. I co? I nic. Ziemia się u nas kręci tak samo, słońce wschodzi i zachodzi identycznie jak w Polsce. Tylko że żyje się tu z szacunkiem do innych. Ktoś ci każe zawierać takie małżeństwo? Nie. To po co ujadasz? Poza tym naucz się używać słów, których używasz, bo sodomia to seks ze zwierzętami - zgadzam się z przedmówcą. Generalnie to żałośnie czyta się takie komentarze. Cieszę się, że od ośmiu lat żyję w innej rzeczywistości...