Dokładnie - nic specjalnego. Obejrzałam ten film dla jednej z moich ulubionych aktorek, Gwyneth Paltrow. Humor w filmie trochę tandetny, czasami wręcz niesmaczny. Niemniej jednak ogląda się go całkiem przyjemnie. Ale z pewnością do niego nie powrócę.
W filmie zawarta została przepiękna piosenka Dariusa Ruckera 'This is my world', wystepuje w momencie, gdy główni bohaterowie są... w sypialni:)