Nawet grając w komedii Gwyneth Paltrow nie che się uśmiechać i dać swojej postaci trochę ciepła. Ten film oglądałam już dość dawno, ale pamiętam, że Gwyneth uśmiecha się w nim raz lub dwa, a to oznacza, że widziałam tą aktorkę uśmiechniętą już 2-3 razy we wszystkich filmach, jakie oglądalam z jej udziałem. A filmów z nią widziałam dosyć sporo.
Do tej roli uśmiech non-stop za bardzo nie pasował, mimo, iż była to komedia. Rosemary była zakompleksiona. Poza tym te nieświadome dogryzanie przez Hala. Dziewczyna była raczej z tych zamyślonych, mimo iż facet pokochał ją m.in. za poczucie humoru. Tutaj ogólnie mi pasowała Gwyneth, chociaż faktycznie jej sposób na postać wszędzie jest porównywalny i nie zachwyca, a czasami nawet irytuje. Poza tym sam film jest kiepski - niby wiem co autor miał na myśli, ale przedstawił to zbyt... płytko. I niestety Jack nic ciekawego nie pokazał. 4/10
film jest kiepski haah ... taki śmieszny film a cebie to nie śmieszyło ... LOL ... to jedna z najlepszych komedii
Nie śmieszył mnie 2 lata temu. Oglądałam wczoraj i nieco zmieniłam zdanie o filmie. :)