kilka miesięcy temu straciłam w wypadku narzeczonego, z którym byłam od 6 lat... obejrzałam ten film pod namową jednej z koleżanek. może na pierwszy rzut oka wydaje się nieco banalny, wielka miłość itd...jednak, kiedy się go porówna z prawdziwymi przeżyciami osoby w takiej sytuacji staje się bardzo autentyczny....
to nie prawda ze Holly i Gerry znali się od dziecka. nie wiem kto takie rzeczy wypisuje.. [spoiler] poznali sie kiedy Holly byla na studiach na wyjezdzie do Irlandii...
Tym razem z czystym sumieniem daje 10, nie lubie melodramatów ani komedii
romantycznych,ale ten film naprawde odczułam na sercu..
Zwracam uwagę, bo niestety ale kogoś trzymają się żarty. Melodramat - jak na filmwebie ktoś opisał to jest ale komedia? w żadnym razie.
Pozdrawiam
Tu, w Irlandii, wszystkie moje koleżnki zachwycały się książką, więc ją kupiłam i.. nie wytrwałam nawet do połowy... Film, faktycznie odbiega od tego, co dałam radę przeczytać - przede wszystkim brakuje mi w nim specyficznego klimatu Dublina i Irladii w ogóle (przeniesienie akcji do Stanów odbiera filmowi smak - kto...
więcej
tylko Amerykanie mogliby wpasc na pomysl,zeby z rasowego Szkota zrobic Irlandczyka:P Przeciez to prawie tak jakby Kaszub grał górala... czy ktos po za mną to słyszał? czy tylko ja jestem jakas przwrazliwiona?
chociaż lubie historie miłosne ten film to porażka fajna historia ale po pół godziny nie chciało mi sie oglądać chociaz twardo do konca wytrwałam. ksiązka duzo lepsza polecam lekture a nie film
Ten film to mój zdecydowany faworyt spośród innych filmów :)) Piękny, wzruszający, unikatowy :)) Miłość głównych bohaterów jest taka silna i realna :)) Nie raz wzruszam się na tym filmie i nigdy nie mam go dość :))
jednak z wykonaniem trochę słabiej. Oczywiście było kilka zabawnych momentów, jest też kilka wzruszających scen. Całość jednak lekko nudnawa, dlatego daje (co prawda bardzo mocną) ale tylko 6.
szukam tytułu piosenki kiedy holly wyjeżdża na urlop do irlandi i tam william śpiewa jaką piosenkę o amerykańskiej dziewczynie, co też wcześniej gerry ją jej śpiewał. Co to za piosenka???? pomóżcie...
Film jak film, jeden z wielu. Ani nie wzrusza nadmiernie, ani nie porusza, trzewi nie wyrywa, ponadczasowych prawd nie odkrywa. Ogląda się nienajgorzej, bo został przyzwoicie zrobiony i zagrany, ale żeby zaraz wzdychać i przeżywać? Doprawdy nie ma czego. Z punktu widać te tony lukru, czyli produkcja tak zwana masowa,...
więcej
mam prosbe.. zna ktos moze tytul tej piosenki ktora holly spiewa w domu
sama tam jakis film leci i ona spiewa rowno z ta babka tez chcialabym
sobie tak pospierwac..;)
dla mnie było to wtedy gdy Holly czytała list o Gerrye'go będąc u jego rodiców.. on opowiadał jak sie spotkali i jak sie w niej zakochał .. mmm.. cos pięknego..
i jeszcze scena w której Holly przybiega do matki żeby się jej wypłakać.. no tu muszę przyznać poryczałam sie na maksa..
A właściwie z morzem łez - i ze śmiechu (Striptiz Gery'ego:)i ze wzruszenia... Chciało mi się płakać już przez pierwsze 8 minut. Żaden film mnie tak nie poruszył od początku do końca. A to, co Gery powiedział: "Ja wiem czego chcę, trzymam do w moich rękach", to już w ogóle mnie rozkleiło:) Drugi występ Holly, kiedy...
Film był świetny, nie ma co! ale uważam, że ksiązka była duzo lepsza.
wiadomo, jak się czyta, jest to coś zupełnie innego niż usiąść na fotelu i
obejrzeć film. Osobiście jestem zachwycona całą historią, jaką opisała
pisarka.
Zaczełam ogladac, bo byłam pewna, ze to melodramat. Film okazał sie komedia romantyczna i jednoczesnie strzalem w 9:-)
Jedyną w swym rodzaju tego typu komedią, zrobiona z oryginalnym pomysłem i fabułą.
Zaznaczam, ze nie znosze komedii romantycznych, wiec jesli mi sie spodobała, to znaczy, ze jest naprawde OK....