Ten film ratuje jedne Ann! Poza nią absolutnie wszystko jest do dupy! Wszystkie elementy, które
tak bardzo podobały mi się w książce zostały bezlitośnie wycięte. Podobieństwo film_książka jest
po prostu minimalne.
Dokładnie! Po dwudziestu minutach nie byłam w stanie tego oglądać. Jedyne co zostało zachowane to nazwa Genowii, a reszta to porażka! Gdzie jest jej ojciec, ja się pytam? Czemu mieszka w San Francisco? Dlaczego Michael to jakiś chudy szczyl? Gdzie jest reszta przyjaciół, gruby Louie? Wygląd Mii jest zupełnym przeciwieństwem opisów książki, także jej relacje z ludźmi są inne... Jeśli aż tak pozmieniali bieg wydarzeń powinni chociaż zmienić nazwę, ale nie, chcieli tylko zarobić na znanym tytule, bo przecież książka okazała się bestsellerem...
Wysoki brunet 4 lata od niej starszy, który miał taką klatę, że Mia się nią zachwycała.
Film nie jest adaptacją książki, Zaczerpnięto tylko z książki główny wątek. Przykładowo Pamiętniki Wampirów (jeśli czytałaś lub oglądałaś), to też się różni serial od książki. Mnie się osobiście bardzo podoba film Pamiętnik Księżniczki, mimo że mam 20 lat. W sumie to obie części mi się podobają filmu.