niestety rozczarowałam sie. średniak jak ich wiele, miejscami nawet bardzo prestensjonalny, choc historia ciekawa, zwł. klamra kompozycyjna.
jedyne dzięki czemu nie usnęłam to piękna buźka Jean-Baptiste Maunier'a i jego cudowny głos. mmmm, ale śpiewał...
pretensjonalny??chyba prezesadzasz. Nawet troche Ci sie dziwie, bo przejrrzalem Twoje ulubione filmy i musze przyznac ze wiekszosc sam ogladalem i to z wielka przyjemnoscia,szkoda ze Ci sie nie spodobal
A mnie się właśnie podobał. Jeden z najlepszych filmów, jakie ostatnio oglądałam.
Na mnie film wywołał bardzo miłe wrażenie. Trafiłam na niego przypadkiem i cieszę się, że go zobaczyłam. Momentami bardzo zabawny :) trochę mnie rozczarował koniec, nie wiem czemu ale spodziewałam się że akcja potoczy się deczko inaczej. Poza tym nie mogę się doczepić do niczego.
Polecam :)