Podchodziłem sceptycznie do tego filmu. Pomimo trochę naiwnego scenariusza, robi ogromne wrażenie. Końcówka jest wręcz piękna, z wielkiem przesłaniem. "Wolicie przekazać dzieciom życie w przepychu, czy wygodny, bezpieczny świat" tych słów głównego bohatera długo nie zapomne...
tak przeciąganego, naciąganego i przerysowanego filmu dawno nie widziałem.
a ta pompatyczność aż chce się wymiotować...
Masz rację tisoc. To propaganda, w której schemat goni (z powodzeniem) schemat, jakieś przesłania dla wrażliwych inaczej i patos, który rani dobry smak. Akurat coś dla naiwnych.
Gdyby nie końcówka to ten film byłby o wiele lepszy właśnie, to bylo trochę przegięcie, czas jak widać wcale tak nie naglił...