Wie ktoś kim był ten mały chłopak, którego córka Geum-ja pytała czy mówi po angielsku? I ten starszy w scenie z zakneblowaną główną bohaterką pod koniec filmu? Wydaje mi się, że to chłopak którego porwała i Baek go zabił. Ale to dziwne bo o ile w końcówce w toalecie mogła mieć jakieś realistyczne wspominki, to nie wiem czemu jej córka też by je miała. Może duch? :0
W sumie możliwe. bo chyba chciała go przeprosić, a jej przerwał i wyszedł jakby nie chciał jej przeprosin. Tak ja to odebrałem.
Sam znalazłeś wyczerpująca odpowiedź na swoje pytanie.:) W filmie pojawiały sie pewne motywy metaforyczne albo prawie magiczne. np. Kiedy Gum-Ja była w wiezieniu to na początku siedziała przed ściana się w nią wpatrujac (i modląc?) i jej twarz ,,swieciła''.podkreślając wysoki stan uduchowienia w tamtym momencie.
Odkopuję temat, ale obejrzałem jeszcze raz i doszedłem do wniosku, że jednak nie duch, ale anioł :O
Wcześniej było powiedziane, że Geum-ja chciała się z nim spotkać i go przeprosić, ale pokazał się jej córce. A w toalecie pokazał się po scenie z "chwilą ciszy", kiedy podobno przelatuje anioł ;]
Późno, bo późno, ale doszedłem do tego. Łamigłówka nie umywa się do Memento :)