uwielbiam takie, te długie ujęcia i świetna muzyka, dramatyczna historia i dziwne nieraz wnerwiające zakończenie to jest to :)
długie ujęcia i muzyka naprawdę dobre - na przykład scena pod prysznicem zaraz po niechcianym zamordowaniu tego dziadka. Ale film ogólnie mi się nie podobał. Właśnie go obejrzałem i jak na dramat (a bardzo lubię dramaty) za mało relacji między bohaterami i za mało dramatyzmu, a w tak skrajną obojętnośc bohatera nie chce mi się wierzyc.