PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=369419}
6,4 9,0 tys. ocen
6,4 10 1 8970
6,7 21 krytyków
Paranoid Park
powrót do forum filmu Paranoid Park

Zdecydowane NIE dla tego filmu! Przede wszystkim jest zbyt wolny - przez jakieś 60% czasu główny bohater po prostu idzie albo pisze (głównie dwa słowa Paranoid Park), sceny deskorolkowe też w zwolnionym tempie. W przypadku "Słonia" to się świetnie sprawdziło, ale tutaj zupełnie nie. Częste powroty scen i rozwijanie ich - nie zaskakują, spowalniają film. I nie chodzi tu o to, żeby zrobić film z cyklu zabili go i uciekł, ale dobry film musi mieć jakąś dynamikę, jakieś ciśnienie - nawet niskie, ale usprawiedliwione obrazem.
I jeszcze scena z pociągiem - oj, nie wyszło! dwie połowy, to ujęcie z góry, łoj!
Poza tym muzyka - zupełnie nie do tego filmu, ani do tego co się widzi, ani do, jak to sie mówi, subkultury.
No i ostatnia rzecz - po prostu nie wiem, o czym to było - dorastający nastolatkowie? odpowiedzialność? wojna w Iraku i głodujące dzieci w Afryce? ja i moja deskorolka? przyjaciele? rozwody? bieda prowadząca do "zbrodni i występku"? heroizm budujących Paranoid Park? powstanie listopadowe? - wszystko się rozlazło w ciemnej masie tego filmu, który nie zostawia żadnych emocji.

ocenił(a) film na 3
bekasi

ja zaraz to obejrze ale laik dostrzeże kultowe amerykańskie brandy itd; polecam "Ken Park" bardziej deskowe klimaty a ten syf niedługo ocenie bo kocham filmy w których to łebek piszczący jak dziewica ma dylematy

ocenił(a) film na 7
bekasi

Film jest właśnie strasznie rozciągnięty. Na dodatek nie jest wyjasniona historia do konca. Co to za usprawiedliwienie napisac list i spalic go. Nie sadze ze po tym uspokoilby sie wewnetrznie...

ocenił(a) film na 8
RudeDude

Na pewno całkiem się nie uspokoił, ale mógł być to pierwszy krok do odzyskania chociaż cienia równowagi. Mówienie/ Pisanie o swoich emocjach, o tym co się przeżywa ma działanie terapeutyczne i lecznicze:)

ocenił(a) film na 1
bekasi

"I jeszcze scena z pociągiem - oj, nie wyszło! dwie połowy, to ujęcie z góry, łoj!"

Dokładnie! Niepotrzebna, zupełnie tu nie pasuje i jest potwornie idiotyczna. Facet nie miał prawa żyć!

Jedyne wytłumaczenie to...że młody sobie poprostu to wszystko zmyślił.
Żyje w świecie, który go nie interesuje. Chce czegoś, jakiegoś wydarzenia, które zmieni jego życie. Nudne, nieciekawe, banalne. Kiedy próbuje trochę innego świata z Paranoid Park uważa, że to za mało. Budzą się nadzieje na jakiś dreszczyk emocji, wyobraźnia zaczyna pracować. Cała historia z morderstwem odbywa się tylko na kartkach papieru. Opowiadanie...ale mogę się mylić.

Zgadzam się z krytyką zdjęć - nudne, zadlugie, przesadzone, potwornie ciężkie. Muzyka - to samo.

Czekałam na jakiś moment, który uczyni ten film genialnym, bo uznałam, że jak ktoś decyduje się na takie dobranie muzyki i zdjeć to musi być coś co silnie to uzasadni. A tego nie było. Z wielką ulgą doczekałam się wreszcie końca. Ostatnio miałam tak chyba na Rysiu.

I też nie mogę powiedzieć, żeby ten film cokolwiek wnosił.