Ten film (a właściwie dokument) jest o odbywającej się inwazji i obcych opanowywaniu wszystkiego dookoła. Przylatują oni na ziemię w formie drobnych meteorytów - odłamków skalnych i infekują napotkanych ludzi. Zainfekowany obcymi kuzyn podrzuca im kamień i host z kamienia zaczyna niczym pasożyt opanowywać umysły...
Nie bardzo interesuje się kwestiami zwiazanymi z marketingiem filmowym itd. Skoro to nieanglojęzyczny film, czemu rywalizuje o miano najlepszego filmu? Czy w tej kategorii może brać udział również film z poza USA?
Zaczęło się od prezentacji drobnego kombinatora, od nudy w stuprocentowym wydaniu, skończyło się na tym, że i kombinatorzy mają marzenia i przyzwoitość. Po drodze było czasami dobrze, ale nie trzeba koniecznie „Parasite” oglądać.
Wielopoziomowa zabawa konwencjami filmowymi stanowiąca szkielet świetnej metafory relacji we współczesnych społeczeństwach kapitalistycznych. Postaci niezbyt pogłębione, ale to akurat dobrze, bo film mógłby być niestrawny gdyby jeszcze na metaforę nałożyć problematykę przemian psychologicznych. Bardzo staranna...
Film świetnie się składa, rozwiązanie zebranych emocji i działanie można w pełni uzasadnić. Dodajmy jeszcze do tego siły natury, kamień który miał przynosić szczęście, kultura wschodu, presja społeczna, wartości. Co ciekawe film zaczyna się od kłamstw i to na nich jest oparta cała intryga, droga na skróty. Kwestie...
- amerykański namiot
- amerykańskie miasta rzekomych nauczycieli
- prześmiewcze teksty Korei Płn
- za "możesz zachować milczenie, wszystko co powiesz..."
Film przewidywalny i nudny, nie wiem nad czym zachwyty
Naprawdę dobre kino ale tylko do połowy seansu...po co te pseudo tarantinowskie wygibasy... dobra rozrywka ale nic wyjątkowego na tle solidnego azjatyckiego kina
Wytłumaczy mi ktoś co takiego ciekawego jest w tym filmie, że akademia tak się spuściła, że obsypała ten film czterema oscarami w prawie wszystkich najważniejszych kategoriach dla filmu? Cała fabuła, to kombinowanie biednej rodziny jak wniknąć w łaski tej bogatej. Naprawdę ja nie widzę tu nic nowatorskiego, podobno...
Myślałem, że będzie to totalna beznadzieja, zwłaszcza po nudnym początku, a finalnie film bardzo dobry. Dużą zaletą jest to, że mozna obejrzeć całość za darmo w internecie w 1080p (full hd).
Dajecie 10-tki bo dostał oscara? Czy na prawdę wam się to coś podoba? Przecież to nudne, kiepsko zagrane nieporozumienie...
Wpierw obejrzałem Jokera, był to dla mnie najlepszy film 2019 roku, o Parasite w ogóle nie słyszałem, aż do tej pory. Mamy 2020 rok, a ja jestem po obejrzeniu właśnie tego filmu, który przysłowiowo "rozje*ał mi mózg". Obydwa filmy mnie zszokowały swoimi końcówkami, lecz ten po prostu mnie zniszczył. Jak dla mnie...
Z jednej strony nie dziwią mnie Oscary, z drugiej mam mieszane uczucia. Film na pewno daje emocjonalnego kopniaka, na pewno daje do myślenia, na pewno powoduje, że po obejrzeniu siedzimy i myślimy o tym, co właśnie zobaczyliśmy. Ci na górze, i ci na dole, bogaci i biedni, chęć posiadania i awansu społecznego, wyrwania...
więcejParasite to świetne kino i słusznie, że dostał ten film oscara, ale widziałem około 50 koreańskich filmów na podobnym, bądź lepszym poziomie, co pokazuje, jaką kuriozalną nagrodą jest oskar