Nie chcę za bardzo wnikać w teorie spiskowe ale dla mnie wiszący pod mostem Heath miał znak na czole który wyraźnie sugeruje ze za rytualnym mordem Heatha stoją iluminaci, zapewne podano mu odpowiednią mieszankę narkotyków,lub zaprogramowano jego umysł(znak był wyraźnie na czole) i sam mógł zrobić sobie jakiś koktajl narkotykowy, ale nie należy się tym przejmować, tzn nie chcę wzbudzać strachu jakby co.Poza tym film jest naszprycowany symboliką masońską, ale jak mówi Parnassus magia to tylko sztuczki, nic węcej.