Zurzyli więcej ketchupu niż przy realizacji Johna Rambo. Zdrowo przesadzone sceny. Żaden człowiek by nie tego nie przeżył.
Kolego musiałeś mało w życiu widzieć, mało czytać, i mieć małe doświadczenie z bólem. Człowiek ma ogromną wolę przetrwania i odporności, teraz to trochę zanikło ponieważ się ucywilizowaliśmy, przynajmniej tak nam się wydaje i to nas zmiękczyło. Ale szczerze mówiąc to człowiek od kilku tysięcy lat zajmuje się szkoleniem w krzywdzeniem i zabijaniem innych ludzi, i to jak pojechali z JCH na mnie wrażenia nie robi, dobrze się to sprzedaje ponieważ miał dobry marketing.
Nie da się zaprzeczyć że ludzie umierali w gorszy sposób, ale także przeżywali gorsze męki.
Takie tam biczowanko, to się tam co tydzień odbywało, także nie ma się co jarać.
Ja powiem tak. Oto w tym wszystkim chodzi. Jezus nie był zwykłym człowiekiem bo faktycznie zwykły, przeciętny człowiek najprawdopodbniej nie przeżyłby tak długo. Ale w tym przypadku Bóg stał się człowiekiem i to tylko po to by dla zbawienia ludzkości znosić właśnie rzeczy jakich zwykły człowiek nie zniósłby. Więc to chyba naturalne, że On zniósł to czego zwykły człowiek by nie przeżył...
W takim razie można wziąść też pod uwage opcje jakoby Jezus nie czuł w ogóle bólu. W końcu jak słusznie napisałeś "nie był zwykłym człowiekiem" Uzdrawiał, chodził po wodzie i zapewne wlaśnie nie czuł bólu, a tylko odegrał szopke przed własnym ojcem żeby załagodzić jego zły nastrój i uratować ludzlkość...? Pfuuuu jakież to okropne
Po pierwsze całą istotą sprawy jest to, że Jezus odczuwał ogromny ból, taki jakiego zwykły człowiek nie przeżyłby zapewne. Po drugie nie można "odegrać szopki" przed Bogiem! Boga nie oszukasz! Po trzecie według wiary katolickiej najprościej mówiąc Jezus i Ojciec to tak naprawdę ta sama osoba... Więc co? "Odegrał szopkę" przed samym sobą?
Zesłał woęć samego siebie na ziemie, żeby umrzeć i cierpieć za ludzi, a to po to żeby Bóg(czyli on sam) odpuścił nam grzechy?
W Harrym poterze jest mniej magi....
Skąd ta pewnocś, że czuł bół....? Ja jestem przekonany, że nie bo; był człowiekiem , a znosił ból jakiemy inny by sie nie oparł, ROBIŁ CUDA WIANKI , więc równie dobrze mógl nie czuć bólu....
proponuje nie brać do serca historyjek głupich pasterzy. Historia Jezusa jaką znamy to w 98% fantasy.