Pasja

The Passion of the Christ
2004
7,5 242 tys. ocen
7,5 10 1 242206
6,8 42 krytyków
Pasja
powrót do forum filmu Pasja

Lecz wszystko ma swój koniec wiec Boga nie ma. Dziekuje za uwage.

użytkownik usunięty
Jasmine_93

Krówka pewnie miała na myśli jeszcze czas.

użytkownik usunięty

A co ma wszechświat do sumowania? Co ma fizyczna rzeczywistość do abstrakcyjnych zdolności umysłu ludzkiego?

użytkownik usunięty

Nic. A co?

użytkownik usunięty

Napisałeś: "Wszechświat nie ma końca. Sumowanie nie ma końca."

Mam rozumieć, że sekwencja zdań była przypadkowa?

użytkownik usunięty

O co ci się rozchodzi? Napisałem tylko, że to przykłady nieskończoności. Oprócz tego powiązanie żadne.

użytkownik usunięty

Nie napisałeś, że to "przykłady nieskończoności", lecz autorytatywnie i bez uzasadnienia napisaleś, że "wszechświat nie ma końca". Na to Ci btc5 słusznie odpisał, ze nie możesz tego wiedzieć, ponieważ "tam" nie byłeś.

użytkownik usunięty

Myślałem, że to dość oczywiste. Wszechświat jest płaski, więc nie ma końca. Zamiast walić takie imitacje argumentów "czy ktoś był", obejrzyj jakieś rzeczowe wykłady. http://youtu.be/pXByRjJnN2A a jak nie masz czasu albo chęci, to konkretne zagadnienie jest tu http://www.youtube.com/watch?v=7wIHWeGuLXs&t=600

użytkownik usunięty

"Imitacje argumentów"? Zawsze lepsze to niż brak argumentów.

Co z tego, że dużo czytasz i słuchasz o nieskończoności skoro nie rozumiesz filozoficznych implikacji tego zagadnienia.
Gdybyś miał jakieś elementarne wyczucie dla tej problematyki, to byś nie pisał o "przykładach nieskończoności". Nieskończoność to figura myślowa (być może słuszna, ale tego na 100% nie wiemy).

Youtube fajny, owszem. Ale jak chcesz się na jakiś temat sensownie wypowiadać, to zacznij czytać książki. Nie gryzą.

Nara, głuptasiu;)

użytkownik usunięty

A nie można po prostu było przyznać mi racji? Esencja twojego stylu w dyskusji, wzbranianie się od minimalnej pokory i straw many.

Wszelkie argumentum ad i sofizmaty to w istocie brak argumentów. No, może nie rozumiem, rozwiń. Książki czytam, z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że na astronomii się znam. Nieskromnie mówiąc, chyba lepiej niż ty, skoro wątpisz w ∞ kosmosu.

użytkownik usunięty

"A nie można po prostu było przyznać mi racji?" Haha, mam się może nad Tobą zlitować, słońce? Żałosne.

Gdybyś miał rację i na dodatek umiał ją dowieść... z miłą chęcią bym Ci przyznał rację. Ale niestety tego nie potrafisz, bo nie potrafisz argumentować.

Jedyne co potrafisz na zdanie "Wszechświat ma koniec" napisać to "Wszechswiat nie ma końca". I tyle.

Skoro takie coś stanowi dla Ciebie przykład argumentacji, to Ci na tej zasadzie udowodnię Twoją głupotę.
Gotowy? Otóż...

Teza: "JesusChrysler jest głupkiem"
Dowód: JesusChrysler jest głupkiem bo... "JesusChrysler jest głupkiem".

Wszystko jasne?

użytkownik usunięty

"Jedyne co potrafisz na zdanie "Wszechświat ma koniec" napisać to "Wszechswiat nie ma końca". I tyle."

O stary, na to zdanie potrafię napisać, że wszechświat końca nie może mieć przez płaskość. Dowody, źródło? Proszę bardzo, przytoczony wyżej http://www.youtube.com/watch?v=7wIHWeGuLXs&t=600

użytkownik usunięty

Kolejny raz spudłowałeś.
Już Ci na dolę napisałem co ja sądze o "płaskości" wszechświata. Jest to model, człowieku... MODEL! Dociera?

I przestań już z tymi linkami, bo tylko udowadniasz moją rację, że nie potrafisz nic z siebie sensownego napisać.

użytkownik usunięty

Coś mi się przypomina http://is.gd/r3ZTHk Tylko że tu ma być MODEL. :D

Nie znasz nomenklatury, jak ja mam z tobą mówić o czymś poważniejszym? I sensownego, co to znaczy w twojej opinii? Mówię, że wszechświat jest nieskończony, ty do mnie z mordą, że bez uzasadnienia, podaje D-O-W-O-D-Y, ciągle źle?

użytkownik usunięty

Ty chyba naprawdę jesteś niedorozwinięty;)

Pomogę Ci trochę Capsem. Może wtedy coś zrozumiesz. Przeliteruj to sobie, jak musisz:

Nie MOŻE BYĆ dowodów na nieskończoność wszechświata. Mogą być tylko MODELE, które będą na podstawie naszej wspólczesnej wiedzy bardziej lub mniej PRAWDOPODOBNE. Podałeś tylko kolejne tezy (na dodatek nie swoje).

Ten dowcip z grawitacją pewnie też taki "inteligent" jak Ty wymyślił. Grawitację można bowiem UDOWODNIĆ. Ona NIE jest modelem, lecz obserwolwalnym FAKTEM.

Ja nie znam nomenklatury? Haha. Powiem inaczej: To Ty niestety TYLKO znasz nomenklaturę. To tak jakbyś fonetycznie nauczył się mówic po polsku ale nie rozumiał sensu żadnego słowa lub zdania. Tak właśnie jest z Twoją "wiedzą" kosmologiczną. Znasz słowa - ale nie znasz ich znaczenia. Typowe dziecko internetu, co tu dużo mówić.

Ja z "mordą". Gdzie? Kiedy? Chyba pomyliłeś moje posty z własnymi. Ja tylko się z Ciebie śmieję, bo dajesz mi powody. Zresztą... nie tylko ja się z Ciebie śmieję.

;)

użytkownik usunięty

"(na dodatek nie swoje)"

Eee, co?

"Ten dowcip z grawitacją pewnie też taki "inteligent" jak Ty wymyślił. Grawitację można bowiem UDOWODNIĆ. Ona NIE jest modelem, lecz obserwolwalnym FAKTEM."

Mi chodzi o to, że nie rozumiem dlaczego twierdzisz, że model nie oddaje rzeczywistości. Popełniasz błąd logiczny jak kreacjoniści nazywający ewolucje tylko teorią. To nie są hipotezy. Płaski wszechświat jest obserwowanym faktem, mikrofalowe promieniowanie tła.

"Ja z "mordą". Gdzie? Kiedy?"

Tu: Nie napisałeś, że to "przykłady nieskończoności", lecz autorytatywnie i bez uzasadnienia napisaleś, że "wszechświat nie ma końca".

użytkownik usunięty

Nie napisałeś, że to "przykłady nieskończoności", lecz autorytatywnie i bez uzasadnienia napisaleś, że "wszechświat nie ma końca".

... To ma być "morda"?????? Opanuj się. Stwierdziłem jedynie fakt, że nie argumentujesz tylko bez podstaw stwierdzasz. Gdzie tu jest morda, człowieka?

Dlaczego model nie oddaje rzeczywistości? Czy ja coś takiego powiedziałem? Nie. Napisalem wyraźnie (używając nawet Capsa), że model MOŻE być trafny. Kreacjoznim to model, o którym jednak wiemy, że jest zły (przynajmniej w tej postaci co ją propnuje nieoświecona gawiedź). Ewolucja też jest modelem, który jednak został potwierdzony empirycznie. Model płaskiego wszechswiata jest jak na razie mniej lub bardziej PRAWDOPODOBNY (raczej bardziej niż mniej). Mikrofalowe promieniowanie tła są dobrym WSKAŹNIKIEM na słuszność tego modelu. Ale NIE są DOWODEM.

Abyś to wreszczie pojął, matołku: nie twierdzę, że wszechświat NIE jest płaski. Twierdzę tylko, że nie ma to na razie stuprocentowych dowodów. Ty zaś w swojej bezgranicznej ignorancji bierzesz model za rzeczywistość. Tak jak kiedyś... no właśnie "kreacjoniści".

Pisz co chcesz, szkoda mi czasu Ciebie dalej ośmieszać.

użytkownik usunięty

"Mikrofalowe promieniowanie tła są dobrym WSKAŹNIKIEM na słuszność tego modelu. Ale NIE są DOWODEM."

Uzasadnij dlaczego to nie dowód i jak takowy powinien wyglądać, bo czuje, że to powtórka z transcendentalnym bożkiem. Musi być i już. Ale czemu to nie idzie wskazać. Bo to jest aż zbyt oczywiste, he, he. To promieniowanie wyklucza inne koncepcje. Do tego dochodzi pełna zgodność z wielkim wybuchem, od powstania z niczego przez energie całkowitą, aż do ekspansji, która w reszcie rozwaliłaby się na ścianie albo wróciła do punktu wyjścia. Miłej zabawy w obalaniu, a jak pisałem, zgłoś się potem po medal do... Eee, lepiej, po Nobla!

użytkownik usunięty

Naprawdę uważasz, że na tak złośliwy post będę próbował Ci coś wytlumaczyć?

Gdybyś przynajmniej był zdolny wyczuć cienką granicę miedzy delikatną ironią a chamskim sarkazmem... no może bym łaskawie uznał, że warto z Tobą podyskutować.

Chętnie bym powymieniał poglądy o tych sprawach. Kto wie, może bym się czegoś nowego dowiedział albo zrozumiał inny punkt widzenia?

Ale warunkiem tego jest chęć z obu stron. Ty jednak zawsze piszesz z czystej chęci obrażania innych. Dowód? Twój pierwszy post do btc5: "Wszechświat nie ma końca. Sumowanie nie ma końca. Durnota tego tematu też.".

W ten sposób od początku wzbudzasz agresję zamiast chęć do interakcji. Twój pech. W ten sposób tkwisz w swojej niewiedzy, bo nikt nie ma zamiaru wdać się z Tobą w poważniejszą dyskusję. Ale może właśnie o to Ci chodzi? W ten sposób możesz się łudzić, że zawsze masz rację. Gratulację;)

Widzę, że dalej nie ubolewasz nad tym, że ośmieszyłem Twój żałosny panteizm. Dalej nie dociera do Ciebie, że w pojęciu Boga zawiera się koncepcja transcendencji? No cóż. W ten sposób mógłbyś równie dobrze wymagać, abym uzasadnił dlaczego czworokąt musi mieć cztery kąty... albo dlaczego z definicji woda jest mokra a nie sucha. To tylko kolejny dowód na to, że rozmawiać z Toba nie ma sensu. Nie jesteś partnerem do dyskusji.

Twoja bezcelowa złośliwośc tylko świadczy o Twojej niepewności osobistej. Pragniesz uchodzić na tym forum za intelektualistę, bo nauczyłeś się na pamięć kilka pojęć naukowych. Może kogoś kto się na tych sprawach nie zna możesz tym przestraszyć. Ale ja wiem, że jesteś żałosnym lamusem.

Nie twierdzę, że nie masz często racji w tym co piszesz. Twierdzę tylko, że nie potrafisz tej racji dowieść. A to z kolei świadczy o tym, że nie rozumiesz o czym piszesz.

Bye bye:)

użytkownik usunięty

"Naprawdę uważasz, że na tak złośliwy post będę próbował Ci coś wytlumaczyć?"

W mojej opinii nie był. Nie bądź już taki obrażalski, gdybym zwracał uwagę na twoje wyzywanki to bym się po tym forum nie kręcił. Tak btw, rozwalają mnie te zaimki osobowe z wielkiej litery. Tego się używa z szacunku do rozmówcy, a jedziesz po mnie jak po burej suce.

"Ale warunkiem tego jest chęć z obu stron. Ty jednak zawsze piszesz z czystej chęci obrażania innych. Dowód? Twój pierwszy post do btc5: "Wszechświat nie ma końca. Sumowanie nie ma końca. Durnota tego tematu też."

Ale ten temat faktycznie jest durny. Nie tylko ze względu na przytoczone nieskończoności, może też założenie w tytule.

"Dalej nie dociera do Ciebie, że w pojęciu Boga zawiera się koncepcja transcendencji?"

Nie. Dowiedziałem się tego pierwszy raz od ciebie, nic innego na taką koncepcje nie stawia. Ale nie o tym temat.

Dalej wymyślasz, żałosnego lamusa już sobie mogłeś odpuścić, naprawdę.

użytkownik usunięty

Masz rację: "żałosnego lamusa" mogłem sobie odpuścić. Nawet chciałem go wymazać, ale było za późno na edytowanie.

Ja i "obrażalski"? Znajdź mi drugiego osobnika, który z taką autoironią podchodzi do własnej obecności na tym forum;)

Co do reszty pozostaję przy swoim.
Dziękuję za rozmowę.

użytkownik usunięty

I znów niczego mi nie udowodnisz? Meh.

użytkownik usunięty

Nie.
A wiesz dlaczego? Bo nie potrafię! Haha
Pozdrawiam

użytkownik usunięty

Ale to nie potrafię było w normalnym sensie, czy "nie potrafię, bo do chryslera nic nie może dotrzeć"? ;)

użytkownik usunięty

Hehe...
Będąc człowiekiem z natury skromnym miałem raczej na myśli to pierwsze :D

Ale skoro mnie już kusisz, to muszę przyznać, że to drugie też brzmi całkiem sensownie;)

użytkownik usunięty

No cóż, szkoda, btc sobie poszedł, ty odpuszczasz, a na forach astronomicznych nie ma takich fajnych shitstormów.

użytkownik usunięty

:)

użytkownik usunięty

Chociaż zawsze zostaje nasz przyjaciel Andrzej, ciekawe gdzie się podziewa. :D

użytkownik usunięty

Jak wszechswiat moze byc plaski skoro zyjemy w czterech wymiarach a byc moze istnieją jeszcze inne ktorych nie pojmujemy? Skończyłbys juz pleść głupoty.

użytkownik usunięty

Oho, widzę ciężki przypadek. To od podstaw http://tezaurus.astrowww.pl/f/flat_universe.html a "teoria" strun to kompromitacja nauki, nie wspominaj mi o tym, bo smutno się robi.

użytkownik usunięty

Kolejny dowód Twojej ignorancji, głuptasiu:

Piszesz. że "wszechświat jest płaski". A w linku, który sam przesyłasz, pisze jak byk "MODEL kosmologiczny".

I kto tu jest "ciężkim przypadkiem", co?;)

użytkownik usunięty

Owszem, model kosmologiczny. I co w związku z tym?

użytkownik usunięty

Już nic.
Nie będę rozmawiał z kimś kto na "model rzeczywistości" mówi, że "jest". Choćbym bardzo próbował to nie uda mi się zniżyć na tak niski poziom.
Najlepiej to daj sobie spokój. Problemy filozoficzne Cię po prostu przerastają. Dziurawa wiedza kosmologiczna Ci też nie pomoże. Albowiem równiez tutaj trzeba pojąć podstawy logiki.

Aż przykro patrzeć, jak ktoś dobrowolnie z siebie robi idiotę a przy okazji próbuje innym dogryzać. Jesteś żałosny.

Żegnaj.

użytkownik usunięty

EPIC WIN

użytkownik usunięty

Dziękuję.

użytkownik usunięty

Ach, to jest to mniemanie o sobie?

użytkownik usunięty

Wiedza.

użytkownik usunięty

Tak w ogóle dorabianie filozofii do matmy jest interesujące, szkoda, że taki mięczak z ciebie.

użytkownik usunięty

Ach, słońce...
Nikt nie musi cokolwiek do matmy "dorabiać"... ona sama z siebie oraz w swojej najgłębszej istocie JEST filozofią. Być może matma jest jedynym prawdziwym działem filozofii na tym świecie. Ale wiem, że tego nie jesteś w stanie pojąć.

Może zacznij się wreszczie sam stosować do zasady, którą sam na dole sformułowałeś: "nie znam się, to się nie wypowiadam". Nie byłoby to jakoś mozliwe?
Oszczędził byś sobie nieco wstydu...

użytkownik usunięty

Piepszysz. Jakies prywatne teorie z tej strony co podaleś nie są dla mnie zadnym argumentem. Mnienanologia i tyle.

użytkownik usunięty

Selekcja źródeł? Super.

http://lmgtfy.com/?q=flat+universe

użytkownik usunięty

Haha, nie odróżnia "rzeczywistości" od "modelu rzeczywistości" a bierze się za dyskusęe filozoficzną. Wyborne;)

Na wypadek, jeśli tego nie wiesz: JesusChrysler to nasz ulubiony punching ball na tym forum. Ciągle próbuje złośliwie dogryzać a sam wychodzi na idiotę;)

Pozdrawiam

użytkownik usunięty

Póki co nie obaliłeś żadnego mojego postu, a teraz, w akcie desperacji uciekasz się do dziecinnej przepychanki. Punching ball, możesz to sobie wmawiać, ale "publiki" naszej genialnej dysputy to nie obejdzie. Może pora na jakieś argumenty dla odmiany?

użytkownik usunięty

W Twoim stylu odpowiem, bo inaczej niczego znów nie zrozumiesz:

"Póki co nie obaliłeś żadnego mojego postu". Mylisz się, kochanie... obaliłem je wszystkie. Tylko Ty tego nie widzisz;)

"Może pora na jakieś argumenty dla odmiany?" Czekam, aż je wreszcie podasz. Ale chyba się nie doczekam;)

"Dziecinna przepychanka"? Tym gorzej dla Ciebie, że "dziecko" Cię musi uczyć myślenia.

Jeszcze jakieś pytania?

użytkownik usunięty

Obaliłeś je wszystkie, huh? Zgłoś się po medal do Lawrence'a Kraussa i powiedz, że zgodność promieniowania reliktowego z płaskim wszechświatem nic nie znaczy, bo to model.

użytkownik usunięty

A Ty zgłoś się do urologa. Może da Ci lekarstwo na główkę... bo na głowę juz za późno.

użytkownik usunięty

Another one bites the dust. Chcesz rozwinąć temat, czy przyznasz jak dorosły człek, że zasada "nie znam się, to się wypowiem" nie wypala?

użytkownik usunięty

Za to ty wiesz? Buahahahah, niech min pysk rozerwie

użytkownik usunięty

Pozostając w ramach tego tematu, ja podaje źródła, a wy... Nic. Nic poza irracjonalnym negowaniem i wyzywaniem mnie. Więc tak, pysk ci rozerwie.

użytkownik usunięty

Te zrodla to se mozesz wsadzic, nie powiem gdzie.

użytkownik usunięty

Tezaurus terminologii astronomicznej i wykład czołowego fizyka teoretycznego. Pewnie manipulacja? Albo rzeczy zbyt miałkie jak na twoją rozległą wiedzę "podważającą" płaski kosmos wymiarami?