Wyobrażenie?? Ten film jest na podstawie jakichś tam widzeń?? Dobrze przeczytałem gdzieś tam?? Jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi(film oglądałem ale zostawię se go na koniec albo i nie :P:P) Baba coś tam widziała?? Kurde w jakim to kraju było? - może tam dobre konopie sadzą. Wiesz kto to Leonardo DaVinci?? (bo ja nie do końca:P). Mówił że jezusek był z kobietą mieli dziecko i takie tam, kurde świat ewoluuje, nauka idzie naprzód może niedługo ktoś "znajdzie" jakieś "dowody" że jezus preferował facetów. Nie znam Gibsona nie jest w moim typie, ale że zabójczą
broń puszczają ciągle w telewizji i to na dodatek tą samą część to już przesada, "Braveheart" okey ale to film na raz, zresztą jak wszystkie tego typu

Masz buziaka:* i nie denerwuj się zostaw energię na "inne" rzeczy:P:)


P.S. Mam dobre warunki w pokoju do oglądania filmów (hmm ale co to ma wspólnego z jezusem :P )

mam do was panowie pytanie. Czy wy macie ADHD czy tylko niedorozwój umysłowy?

Ja mam ADHD - czyli ALE DOBRY HUMOR DOSTARCZAM, "niedorozwój" umysłowy też
a ten powyżej nie jestem pewny ale chętnie mu "pomogę" :)

Ty wiesz że mało filmów z Marlonem Brando oglądałem, kurde a przecież to geniusz:) Pozdrówka:)

Po przeczytaniu tych dwoch postow tez mi sie nasunelo to pytanie :D

powiem Ci tak jak Franz Angeli: "nie chce mi sie z Toba gadac..."

.....a mi z tobą nawet pisać. peace and love

to do Mariouszeka, a nie do Ciebie Niczus

Sorki ale jak "popatrzyłem" na twój nick to też chciałem się wykazać:)

oj mariuszek - ty jesteś chyba psychicznie chory!!!
tak wysłowić się o filmie obrazującym cierpienie naszego Zbawiciela...
naprawde powinieneś się leczyć - ten film jest przepiękny dla nas - Chrześcijan - to arcydzieło wśród filmów o tematyce biblijnej

jest chory 100%, a ja film lubie, choc jestem ateista, bo jest zwyczajnie dobry :) ogladalem inne tego typu filmy i byly mierne, a Gibson tknal w ta produkcje "pasje"...

sosnaaa i debeściak ------> tak najlepiej wytłumaczyć się że ktoś jest "psychicznie chory"...........
Film nie jest zły pod względem "efektów" ale jezus?............
Dokładnie on jest początkiem tych "chorób psychicznych"..........

F... him !!! jakby kurde nikt inny na ziemi nie cierpiał bardziej niż on, wstydziłby się - jego cytat to "czemuś mnie opuścił boże"... i takie tam głupoty, kuźwa chłopie ty zaraz "będziesz w raju" więc co się martwisz? że niby nas zbawił? co to k.... ma znaczyć? Może chłopak nie chciał źle ale to było 2 tysiące lat temu i mu się nie udało, to po prostu człowiek jak każdy tylko trochę "inny":)

A po za tym tyle jest interpretacji jego osoby że nie warto sobie tym dupy zawracać a więc jezu zaśpiewaj z nami "Allways look for the bride side of life"

w tym momencie Nikus to odchodzisz od tematu , kwestia oceny Jezusa jest sprawa indywidualna i nie powinno miec to wplywu na ta produkcje. to tak jakby kwestionowal film biograficzny jakiejs postaci, czepiajac sie wlasnie jej zyciorysu, a nie innych aspektow.
a komentarz maciaouszka jest zwyczajnie glupi, skoro Jezusa zameczyli, torturowali, to jak niby Gibson mial to przekazac?? zrobic cholernych teletubbies, czy co??

Aha czyli rozumiem o co ci chodzi to jest po prostu film Gibsona i miał prawo go zrobić (już w skrócie)jak chciał - okey nie mam nic przeciwko, jak najbardziej:) . I dalej się nie sprzeczam:) ...................w sumie kto tam już tym filmem się przejmuje to tak jak z jp2 - był, umarł, i życie toczy się dalej:)

A mariouszek? rozumiem go naprawdę uwierz mi:) Na pewno ta jego "recenzja" nie pomoże w niczym ale ja go lubię i chciałem go pocieszyć:P:)a ty jesteś ateistą tak jak ja i to nas różni od motłochu jeśli zwracasz mi uwagę:) no ale nie mów mi że nie wolisz filmów typu egzorcysta!!!:D

P.S. hmm jedno wiem na bank o jezusie - nie cierpiał na hemofilię:)

Gibson jest bardzo religijny, mowil, ze chce film odwzorowac dokladnie tak jak (podobniez) mialo to miejsce w historii i slowa dotrzymal. Egzorcyste lubie, tak samo Pasje, ale ciezko te 2wie produkcje porownywac...

Obaj jestesmy ateistami to fakt, ale ja nigdy nie nazwalbym katolikow, czy wyznawcow innej religii motlochem, cokolwiek bym o nich nie sadzil. Szanuje poglady innych i ogolnie mam w sferze spolecznej bardzo liberalne, czy nawet skrajnie liberalne poglady.
Dla mnie zagrozeniem nie jest religia katolicka, czy inna, ale kosciol, ktory parafrazujac jednego z komentatorow sportowych: wsadza dupe tam, gdzie nie powinien wtykac nawet ucha ...

Egzorcystę i pasję nawet nie mam zamiaru porównywać:) najlepszy motyw : "Your mother sucks dick in hell":D

Motłoch jak najbardziej przeważa w ruchu katolickim:), oczywiście nie generalizuje:).Niektórzy chodzą do kościoła po prostu (w skrócie) z przyzwyczajenia. Liberalne poglądy? - okey:)

Heh religia katolicka i kościół? Hmm a to jakaś różnica? Wyjaśnij, a nie chrześcijaństwo? a może jeszcze protestantyzm, bez kitu jak kiedyś wpisałem w internecie ile wyznań, rodzai(nie wiem jeszcze jak to nazwać) jest to chyba Madonna mniej płyt wydała (licząc single i kompilacje)

Też szanuje ludzi i katolików ale jak mi "nie dają żyć" to albo ignoruję albo gardzę:) a po za tym kuźwa ciebie tym bardziej szanuje naprawdę, taką swobodę masz widzę:) Pozdrówka:)

Szacuje sie, ze w Polsce katolikow jest ponad 90%(gdyby tak bylo, mielibysmy raj na Ziemi), jednakze ilu z tych rzeczywiscie jak katolicy sie zachowuje i postepuje wedle dekalogu? ....
Analogicznie ile ksiezy przychodzi do domu Pana z powolaniem? Czy ludzie pokroju Rydzyka, badz Jankowskiego mogli miec powolanie?? Czy oni w ogole wiedza co to znaczy??
W kosciele ludzi ubywa, a to glownie za sprawa ww. ewenementow , absurdalnych nakazow-zakazow(vide uzywania prezerwatyw), czy mieszania sie duchownych w polityke i... bardzo dobrze!! Moze w koncu uda sie wymusic jakies zmiany.
Podobnie jak Ty, ja kosciolowi do zarzucenia nic bym nie mial gdyby nie to, ze wchodzi z butami w moje zycie, a swoj ksenofobiczny ultrakonserwatyzm nazywa "tradycją". Podkreslam: wiara katolicka nie jest polska tradycja(!), to kwestia wyboru.Homoseksualisci to po prostu kochajacy inaczej, a nie chorzy ludzie. Najzabawniejsze jest zagadnienie eutanazji, jak kosciol chce mi narzucic zakaz smierci straszac mnie konsekwencjami w ktorych istnienie nie wierze i zadac ich legitymizacji? Tu zachodzi po prostu zwykly absurd...
pzdr:)

Debeściak: Niczuś:
ateista antyteista (przynajmniej "w środku")
polityczny liberał apolityczny, nihilista + buntownik od dziecka:P
tolerancyjny.. tolerancyjny:) ale jestem spod znaku bliźniąt:P
miłośnik filmów:) +...? miłośnik filmów + futurysta, surrealista...itd
hetero...?...:P:) homoseksualista:)

P.S. czyli Debeściak i Niczuś to jedna wielka rodzina ale nie martw się na wesele cię nie zaproszę hehe:) pozdrówka:)

nie wyszło jak chciałem..........

Debeściak: ateista, polityczny liberał, tolerancyjny+..., miłośnik filmów:)+..., hetero...?...:P:)

Niczuś: antyteista (przynajmniej "w srodku"), apolityczny, nihilista+buntownik od dziecka:P, tolerancyjny:) ale jestem spod znaku bliźniąt:P, miłośnik filmów surrealistycznych, futuryzm, nonkonformista itd:), homoseksualista:)

..... mi niepotrzebne są prawo do małżeństw czy adopcji dzieci, sam jestem takim wielkim dzieckiem:P:)

ciekawy szereg zestawien no i bardzo trafny, pzdr :)

doskonale rozumiem, że droga krzyżowa była cierpieniem, ale czy my jesteśmy tak okrutnymi fascynatami horrorów gore, żeby to akurat ukazywac? Ile było filmów już o Jezusie? i ilu z tych filmach wylano hektolitry krwi i to z jednej postaci!?! Ja wiem, Jezus był Bogiem i człowiekiem, choc mi się wydaje to lekko nagięte, jak zszedł na ziemie to był tylko człowiekiem. Więc w trakcie biczowania powinien pasc trupem i już, a tymczasem krew leje się dalej obficie i końca nie ma, może jezus miał więcej litrów sztucznej krwi, ja nie wiem, ale aż tak dużo? To jakiego on był rozmiaru? Był tytanem? Swoją drogą myślę, że wersja Teletubisiowa była by ciekawsza. Owszem rozumiem, że twóca ma prawo ukazac swoje dzielo jak chce, ale szlak mnie bierze, gdy slysze jak wszyscy mówią jaki o cudowny film i wogóle i jeszcze księża z ambony kazali isc na niego do kina. Ja osobiście jako chrześcijanin czułbym się uraźony tym filmem, no ale nie ważne, widac, że o Jezusie można też zrobic marny horror gore;p

no cóż, bo wybuchne... Ja rozumiem, że dla chrześcijan (sam jestem wychowany w tej religi) może miec jakieś znaczenie, ale dla mnie ten film jest po prostu żenadą. Film poprzez który nawet mi się nie chce wierzyc w Jezusa. Najlepszym jak dotąd filmem o Jezusie jest według mnie "Ostatnie kuszenie Chrystusa" - może troche w stylu pop, ale jak dla mnie, chce się wierzyc w Jezusa po oglądnieciu filmu Scorsese i koniec;p Pozdro

Eeee...? Mel Gibson stworzył ten film po to,aby nawrócić ludzi - Tak przynajmniej gdzieś czytałam. I wyobraź sobie,że nawraca! A z resztą... Trochę się tu rozpisałeś i to bezsensownie.

Nawraca nie przecze, ale co wedlug ciebie jest w moich wypowiedziach bezsensownego????

hehehe debeściak chodziło chyba o mariouszka ;)

szlag, nie moge sie przywyczaic do tych dziwnie umieszczanych postow, juz nie pierwszy raz odpisalem nie na swoje pytanie:PPP

ja go obejrzałem spory czas temu i wtedy byłem jeszcze w okresie buntu, ściągnę go sobie z netu a może nawet kupie (jakąś kolekcjonerską wersje najdroższą jaka istnieje) haha i postawię na najwyższej półce i obejrzę jeszcze raz żeby potwierdzić swoje przekonanie że jezus był żałosnym, smutnym i beznadziejnym ZWYKŁYM człowiekiem. Niezłe było ujęcie z wbijaniem gwoździa w rękę, biczowanie itp.
Cholera Gibson powinien horrory gore kręcić a nie jakieś religijne szmatławce. Apocalypto tylko to potwierdza. Ej Gibson co jest? ja kuźwa chcę drugą część od tego momentu jak na wyspę wysiadają chrześcijańscy misjonarze czy jak ich tam zwał i "nawracają" "dzikusów" "głaszcząc ich, przytulając, opiekując się nimi" i "z cierpliwością czekając na dar objawienia pańskiego"

Bleeeeh

P.S. F... you J.CH.

P.S.2 film ode mnie dostał 7/10

no mnie właśnie nie nawrócił, w kinie zanudził, a potem już zacząłem watpic w istnienie jezusa, naszczescie to bylo chwilowe, bo taki wplyw maja na mnie filmy - chwilowy, ale sie pamieta;) Moi rodzice widzieli film w telewizji, podzielają moje poglądy, że to głupi amerykański film, a moja babcia wyłączyła po kilku minutach biczowania stwierdzając ze ten film jest nie dla niej. hieh

Ty cholerny satanisto, czy ty dla ciebie każdy religijny film to dla ciebie gówno. Ty myśl trochę co hamie ty!!!!

kolego:
"hamie" sie przez "ch" pisze
"ty" zwrot grzecznosciowy pisany jest litera duza
podobnie jak "ciebie"
"czy ty dla ciebie", nie ma sensu logicznego:P

Zazwyczaj nie czepiam sie takich rzeczy, ale popelnienie ich wszystkich naraz w jednym zdaniu, nie zauwazone przejsc nie moglo....
Na marginesie nie zauwazylem, aby autor tematu byl satanista, zreszta co Ci przeszkadzaja satanisci? Wiesz w ogole kim sa satanisci???

haha, ta dokładnie ja akurat się nie przyczepię do literówek bo sam nie lubię języka polskiego a zresztą śmiesznie czasami jest coś palnąć nie tak :) ale satanisto ? po pierwsze nie zauważyłem tak samo a po drugie to myślę że nie wiem kim są chyba że się fascynuje programami "edukacyjnymi" w telewizji trwam a po trzecie barszym53 ? a na kuchni chińskiej się znasz?? hahaha

miałem na myśli że barszym53 nie wie kim są (no właśnie literówka hehe:) )

kuchnia chinska jest moja ulubiona i przyrzadzam bardzo dobra wieprzowine slodko-kwasna:) satanisci wbrew powszechnym opinom to ateisci, ktorzy pojmuja szatana nie jako zlo, lecz jako wolnosc. To belzebub wlasnie zastepuje im Boga....

to dla niewtajemniczonych :PPP

ćsiii....to nie może się wydać;), ja nie chcę żeby doszło do tego że trzeba będzie wino sprowadzać nielegalnie z Transylwanii hehehe ;P:P:)

Po prostu kiepski film, unaoczniona męka pańska i przy okazji jatka dla sadystów. Kino nie ucierpiałoby specjalnie, gdyby "Pasja" nigdy nie powstała.

laskrzyzy gdzie ty byłeś/aś przez ten cały czas, chyba najbardziej trafny, zwięzły i krótki a zarazem wyczerpujący komentarz do tego filmu. I po cholerę te ponad 400 ileś tematów - wywalić je:P:) szybciej stronka będzie się otwierać;)

pozdro;)

Nie Witam!
Sam również byłem w kinie na Pasji. Film jakich wiele o Jezusie Chrystusie, jednak bardzo dobrze zrobiony. Po pierwsze Gibson wprowadził język aramejski i łacine. Wreszcie Amerykanie musieli czytać w kinie!:)
Po drugie: W Polsce ludzie walili do kin tłumem, przeżyli ten film jak i ja - głęboko.
Dla ludzi słabo rozwiniętych umysłowo, upośledzonych i cierpiących własne niezrozumienie świata, którym najłatwiej jest wszystko zaprzeczyć i wyszydzić (patrz założyciel tematu i inni), trzeba tłumaczyć jak przysłowiowej krowie na miedzy, że jest to prawda z przed ponad 2 tys. lat, prawda o Bogu, który ofiarował Syna swego aby umarł i odpuścił nam grzechy w imię miłości do człowieka. Ten film mówi też o zmartwychwstaniu Jezusa. Tego nie da się podważyć żadnym innym klepaniem bezsensownych postów w tym żałosnym temacie.
Ale wezmę w tym nudnym wirtualnym spotkaniu udział tylko raz i więcej tutaj nie zajrzę, nie po to aby czegoś dowieść, ale jako głos sprzeciwu. Ponieważ ja się nie zaprę, bo taka jest moja wiara i dlatego jej bronię!

Zacznijmy jeszcze raz, z innej strony...
Wiem, że prawda jest po mojej stronie!Cóż więc mogą znaczyć owe suche posty wobec wiekowych prawd? NIC... zupełnie NIC! Idąc dalej tym tropem można usilnie zaryzykować stwierdzenie, że założyciel tematu nie wie co robi.
Przyczyną takiego gniewu i frustracji może być wiek dorastania "chłopca",nocne polucje zakończone urojeniami i uwstecznieniem myślenia lub rozstanie z dziewczyną. Być może założyciel tematu kupił sobie nową klawiaturę do kompa i przepłacił, dlatego chciał ja wypróbować tym samym zemścić się na stronce filmwebu i na biednym Gibsonie? Shit happens, jak to mówią....
Co z tego, że Mel lubi chłopców z gołymi pośladkami (patrz Apocalypto). Jeśli ty "moczuś" chciałbyś spróbować pobiegać tak w Polsce po ulicy to śmiało, śmiało - do odważnych świat należy:)

Pozdrawiam fanów Klątwy 4 i nadchodzącej 7!Ogólnie NIE-pozdrawiam!

e-robertos ten film to kwestia wiary, a nie zadna prawda. Ja szanuje religie katolicka(nie kosciol, ktory wchodzi w moje zycie z butami) i jej nie obrazam.
Kazdy ma prawo do swoich wierzen(lub nie-wierzen), a Twoje wymyslanie innym swiadczy tylko o Tobie i jesli ktokolwiek jest tu zalosny, to bedziesz to Ty.

"Wiem, że prawda jest po mojej stronie!"-skad? na swiecie jest multum religii: chrześcijaństwo, buddyzm, islam..., skad wiesz, ktora, jesli w ogole ktorakolwiek jest prawdziwa? Nic nie wiesz kolego. Mozesz tylko wierzyc i przypuszczac, nic ponadto...

A więc z bogiem dziecko......... nawet nie będę tu nic pisał bo smutny jesteś człowieku a za oknem szarówa dziś więc nie mam ochoty sobie humory dodatkowo psuć

Zwracam się do osób, które zamiast wyrażac swoje mysli o filmie obrazaja wiare, która jest znacznie starsza niz oni sami. Nie obchodzi mnie kim jestescie i w co wierzycie lub tez nie. Nie obchodzi mnie wasza negacja tylko sposob w jaki ja egzaltujecie. Piszecie o tolerancji... wydaje mi sie ze mylicie pojecia. To nie jest tolerancja- u Was jest to szowinizm i gleboki strach. Negujecie to czego nie jestescie w stanie pojac i zrozumiec bo tak jest po prostu najlatwiej a przy tym obrazacie To, co nie istnieje od 2 tys lat ale znacznie dluzej. chrzescijanstwo to nie poczatek wiary... O dziurach w wiedzy jakie macie powinniscie jednak troszczyc sie sami. Poza tym quasidyskusja, jaka prowadzicie nie wnosi niczego. Wyrazacie bunt nie popierajac go zadnym sensownym argumentem. Jesli chcecie byc ateistami to prosze ale jezeli deklarujecie sie nimi to nie zabierajcie glosu o rzeczach o jakich nie macie pojecia. Ateista to czlowiek, ktory sie odcina, wy do nich nie nalezycie.
Nie zamierzam prowadzic dyskusji, chcialem wyrazic swoje zdanie o tym nonsensie jaki prowadzicie. Zastanawia mnie tylko po co, choc nie oczekuje zadnej odpowiedzi.

Podaj prosze konkretny przyklad gdzie i w ktorym miejscu obrazilem Twoja wiare?
Jezeli chodzi o dlugosc trwania wiary katolickiej to nie widze tu zwiazku z tematem. Dzielo "O obrotach sfer niebieskich" zostalo wydane w 1543, czyli stosunkowo niedawno. Przez wieksza czesc naszych czasow ludzie trzymali sie teorii geocentrycznej, czy to dowodzi, ze ziemia jest plaska, skoro ta teoria funkcjonowala dluzej??

Ps:nigdy w zyciu sie na nikogo nie obrazilem...

A ty jak już wyskakujesz z dowodami tom sam je przedstaw na tą swoją wiarę. Właśnie ty mylisz pojęcia - wiara a rozum to co innego a jeśli mamy to zrozumieć jak piszesz to trzeba używać rozumu a on mi mówi że wiara w te chrześcijaństwo (w skrócie piszę bo jest po 5tej a ja chcę iść spać) to ściema i przede wszystkim zaprzeczenie rozumu (wątpię czy skumasz o co mi w tym chodzi bo ty go chyba nie używasz). W ogóle na psychologi się znasz trochę? Wiesz co to rozumowanie? A dowodów po za tym jest więcej na korzyść ateistów niż wierzących tylko mniejszości zawsze miały przejebane bo przede wszystkim są wybitne pod wieloma względami i tu pojawia się właśnie wasz strach przed nimi bo właśnie nie dochodzicie prawdy a wierzycie w pana psychologa sprzed 2000 lat który was z niego wyleczy - haha jasne, sam srał ze strachu przed ukrzyżowaniem. A wiesz co to jest inteligentny projekt?
Mieszanie religii z nauką chwytacie się już wszystkiego, np w USA rząd to popiera...

Dziury w wiedzy? Wypisz mi historię chrześcijaństwa to pogadamy. Hmmm ale czekaj to się zrobi dyskusja na temat wiary a nie filmu a o to chyba tobie nie chodzi tak? A obrażam tak jak wszyscy tylko że ja akurat religię i chciałbym znać każdy twój ruch w każdym czasie jak ci te skrzydełka wyrastają za każdym razem pnąc się do nieba prosto za dobre uczynki na każdym kroku. A po za tym jak się ktoś obraża to znaczy że jest słaby i kończy rozmowę i on właśnie nie ma argumentów

A do mojej tolerancji się nie czepiaj, utrzymuje kontakt nawet z głęboko wierzącymi ludźmi

Negować prosto? ateista się odcina? ty chłopie w ogóle kumasz o co chodzi w ateizmie? jak możesz kumać jak pewnie jesteś wierzący a ja w Afryce się nie urodziłem tylko z niej pochodzę. Helloł nie wiem czy wiesz ale żyjemy w Polsce, tu prawie każdy od urodzenia jest chrześcijaninem (kurwa gdybym miał wybór w wieku dwóch miesięcy i bardziej tolerancyjnych, może bardziej wyrozumiałych ale to się wiąże z tym, właśnie was chrześcijan wokół siebie to by może nie było problemu) więc dużo o tym wiem i dlatego jestem ateistą bo zmądrzałem i o wiele lepiej mi się żyje. Nie wiem czy wiesz malutki ale na zachodzie religia zanika i nie słyszę żeby tam było strasznie (no kurde ale propagandy chrześcijańskiej nie czytam). A prosto to było palić na stosie w dawnych czasach porządne kobiety, więzić ludzi za wolnomyślicielstwo itd...

Kuźwa jak chcesz pogadać o tym filmie to napisz coś o nim tutaj a to co napisałeś to jest tylko kontynuacją quasidyskusji jak sam napisałeś.

I nie oczekuj odpowiedzi bo ty niby ją już znasz, wisi na ścianie na krzyżu więc po cholerę w ogóle coś odpisujesz idź do kościoła i rób swoje abyś mi z butami nie wchodził w życie swoim udowodnionym średniowiecznym, pełnym zrozumienia tolerancyjnym myśleniem. haha już ja to widzę

I jeszcze jedno jak piszesz że cię nie obchodzi kim jesteśmy to ja ci na to tak, ja tak samo mam gdzieś kim ty jesteś i jaki morał?....dopisz sobie sam...

wiara to właśnie coś takiego co nie potrzebuje dowodów,co złego jest w tym że ktoś wierzy w "pana psychologa sprzed 2000 lat" czy w jakiegokolwiek innego?dlaczego podchodzisz z taką ironią do wiary i do ludzi którzy wierzą w boga?dlaczego sądzisz że skoro zmądrzałeś i jesteś ateista to żyje Ci się lepiej? poza tym lepiej niż wcześniej Ci się żyło czy lepiej niż ludziom którzy nadal wierzą?

no kuźwa wiem właśnie wiem co to wiara i nic złego w tym nie widzę jak ktoś wierzy jeśli mi nie narzuca!!! a po za tym odpowiadam na pytania jak mi zadają po to chyba się zarejestrowałem tutaj no nie? a że z ironią podchodzę bo tak lubię, mam to od dziecka no przecież bóg mnie podobno stworzył no nie? Słyszałeś kiedyś małe dzieciaki na podwórku latające i krzyczące co raz k... ja pier...itd (tylko nie pisz mi tu że to przez "filmy sensacyjne" w tv albo "złych rodziców" bo jak dobrze czytałeś to moja rodzina jest wierząca a rugałem się najgłośniej na podwórku:P:) i nawet dokuczałem innym i przeważnie oglądałem bajki a komunię ma się w wieku 9 lat (chyba wiesz o co mi teraz chodzi no nie?) A że zmądrzałem i żyje mi się lepiej? Musiałbyś mnie poznać i trochę mojego życia, a że lepiej się żyje to chodzi o mnie, ale wiem do czego dążysz więc od razu odpowiadam . Dużo ludziom żyje się źle z powodu waszej wiary. Okey napiszę tak w wyniku waszej wiary:) no i mało ludziom zależy żeby żyło się lepiej

chlopie religia to tylko i wylacznie kwestia wiary! jesli znasz jakis dowod na istnienie Boga, prawdziwosc religie to prosze podziel sie tym z nami?

Debeściak właśnie to napisałam że wiara to coś takiego co nie potrzebuje dowodów
ale z pewnością wielu ludzi je zna,kiedy np. matka siedzi przy łóżku dziecka chorego na białaczke ona z pewnością tak mocno wierzy że ten bóg wtedy istnieje,tak samo gdy np. dzieci umieraja w szpitalu,często są tam latami,i wtedy wierzą że ich zycie które właściwie jeszcze się nie zaczęło i którego tak naprawdę nie było,nie skończy się na tym łóżku,przypuszczam że gdyby twoja 5-10 letnia córka była w takiej sytuacji sam przekonywałbyś ją że pójdzie do lepszego świata,gdzie aniołki będą się nią opiekować,kiedy by już odeszła sam pewnie zacząłbyś wierzyć że jeszcze kiedyś się gdzieś spotkacie
masz racje Niczuś że dzieci wierzą bezkrytycznie,rosną w wierze którą wyznają ich rodzice,dziadkowie,dopiero gdy dorastają zaczynają zadawać pytania,ale jeśli chodzi o mnie właśnie najbardziej dzieci potrzebują tej wiary i nadzieii,może i wielu ludziom żyje się źle z powodu wiary,ale jest o wiele więcej tych którym ta wiara jest potrzebna i którzy czerpią z niej siłę

Ja ostatnio prawie sam postradalem zycie i nie pomyslalem o Bogu, ani przez chwile. Oczywiscie dziecku powiedzialbym o aniolkach, w tym sie z toba zgodze, ale nadal nie podtrzymuje Twojej opinii jakoby wiara nie potrzebowala dowodow. Ja nie uwierze, dopoki nie zobacze, po prostu taki jestem.

ależ ja nikogo nie chce nawracać ani nic w tym rodzaju,sama od jakiś 10 lat jestem ateistką :P ,chciałam tylko powiedzieć ze to nic złego wierzyć,a niektórym nawet daje to siłe do zycia,i zawsze będę obstawać przy tym że wiara nie potrzebuje dowodów,zwłaszcza dla tych którzy jej potrzebują
wydaje mi się że większość "niewierzacych" została zniechęcona przez takie instytucje jak kościół,oraz jego odnośniki w innych wyznaniach,które przez lata zniechęcały ludzi do siebie i same kopały sobie grób :p
dla mnie latanie co niedziele do kościoła to żadna wiara,ludzie wygądają jakby szli na pogrzeb a nie na spotkanie ze swoim bogiem,byłam kiedyś wolnotariuszką w hospicjum dla dzieci,tam dopiero widać co to wiara...

hehe po pierwsze to nie wiedziałem że jesteś kobietą, hihi dobrze że nie palnęłem czegoś:). Wiara, chore dzieci? - to potwierdzenie że jesteśmy zwierzętami i dla mnie to zajebiste że należymy też do nich i jeśli ktoś nie kuma tego teraz to i tak nie chce mi się tego rozwijać...:)

Ewolucja i tyle kiedyś kurde nawet heroina była niby lekarstwem:) Nadzieja? - też jestem smutny jak oglądam np film salaam bombay (tak przy okazji polecam)

Ja jestem za naukowym uleczaniem czasem inne środki też są dobre nie zaprzeczam ale póki religia ma takie poparcie, czyli przede wszystkim mentalność typu - o jezu uzdrów mnie itp nic z tego nie będzie, a jak byłem mały to chyba najbardziej o chłopcach myślałem:P ale za dobrze nie pamiętam:) i chodzi mi o to nie wiem czy dobrze się zrozumieliśmy - dzieci potrzebują poparcia i elastyczności i nawet trzeba im pozwalać na tak zwane "złe rzeczy" (żeby mi tu kurwa nikt nie wypaczał że mam na myśli jakąś pedofilie czy coś bo od razu znajdzie się na mojej liście pod tytułem "śmieci" - wiem że to mało kogo wzruszy ale tak to sobie nazywam)

Chore dzieci? rodzą się takie co mają cztery ręce, albo syjamscy, nawet takie co mają odbyt "zaklejony" , kurde pomyślmy sobie malutkie dziecko się rodzi i nawet wysrać się nie może za przeproszeniem

kurde coś jeszcze chciałem napisać ale już mi wyleciało z głowy hehe:P (nienawidzę tego ale pamiętam ten cytat z filmu superman:P - "nawet czytając opakowanie gumy balonowej można odkryć jakąś część tajemnicy świata"). Swoją drogą tego typu filmy są na podstawie koncepcji nadczłowieka F. Nietzsche tyle że w wersji dla dzieci:) - od paru dni odświeżam sobie je:). W ogóle zamierzam na swoim blogu na filmwebie opisać co myślę o rzeczach typu surreal, film i takie tam - znajdzie się też Freud czyli "największy zbok w historii ludzkości:P" oczywiście Nietzsche:*:* a więc zapraszam ale to może za nawet parę miesięcy:P:)

a swoją drogą to ja tylko chciałem jakoś poderwać Mariouszka a tu nagle sie zrobiło prawie 50 odpowiedzi:P:)