Jedno wielkie gówno! Chciałbym tylko tutaj przypomniec, że ten film całkowicie jest do niczego, sam się z drugiej strony zastanawiam co się dzieje z Gibsonem, po Walecznym sercu zacząło mu odbijac. Czyżby w ten sposób chciał się wyżyc na swoim nieszczęsliwym dzieciństwie, na swoich ortodoksyjnych rodzicach, na swoich problemach natury seksualnej? Widac wyrażnie, że ma gejowskie tendencje do zapędzania się. Jego dwa ostatnie filmy czyli Pasja i Apocalypto to typowe filmy w stylu queer i w stylu snuff movie. Mimo wszystko oba filmy są słabe nawet jeśli oceniac je pod względem wymienionych przeze mnie gatunków. Tu się nie ma czym zachwycac, a to, że w to błoto wrzucono Jezusa to już inna para kaloszy. Mogę się zgodzic, że pasja nie była spacerkiem, ale czemu nikt nie mówi, że jest to typowe średniowieczne wyobrażenie pasyjne. Po za tym ja w tym nie widzę nic religijnego, ani tym bardziej sacralnego. Zwykły badziew, w którym jakiś skryty pedał dyktuje swoje warunki. Widac wyrażnie, że pana Gibsona, rajcują umięsnione męskie ciała, oraz ból i cierpienie. Sex and przemoc, to jest to co fascynuje cały nasz gatunek, ale w wydaniu Gibsona nudzi!!!!
wow dzięki, już mnie zdobyłeś:* weszłem i zobaczyłem, dzięki tobie tak się rozbudował mój temat :*
Brawo, mariouszek, za odważną wypowiedź o gibsonowskiej PASJI, tej świętej krowie katolickich widzów.
Ale muszę się przyczepić. Nie sądzę, żeby główną przyczyną kompleksów Mela były ukryte skłonności homoseksualne (jeśli ma takowe, może po prostu jest katolickim homofobem). To raczej coś o wiele groźniejszego, mianowicie neurotyczny SADOMASOCHIZM, który leży u podstaw całego chrześcijaństwa. Obsesja na punkcie cierpienia i grzechu.
Wyznawcy Jezusa uważają, że jego cierpienie zbawiło świat. Co za kosmiczna bzdura! Cierpienie nigdy nikogo nie zbawiło, nikogo również nie uszlachetnia. Ból upokarza i upadla. Gloryfikacja czyjejś męczarni jest czystym idiotyzmem.
Pal licho fakt, że postać Chrystusa znana wszystkim z Nowego Testamentu jest ewidentną fikcją, czysto literackim konstruktem. Podczas oglądania PASJI najbardziej mnie poirytowało, że Gibson pragnie wzruszyć mnie cierpieniem szaleńca, który dobrowolnie wydał się na śmierć, by zmyć winy całej ludzkości!
Nazwijmy rzeczy po imieniu. Tzw. "kontemplacja męki pańskiej" jest w istocie delektowaniem się czyimś cierpieniem, czyli zwykłym sadyzmem.
dobra wypowiedź i po co ja się tu męczę i produkuje swoją bezczelność wręcz, jak można krótko i dorzecznie :) . masz buzi :P
Cierpienie nikogo nie zbawiło? A jak ktoś zasłania kogoś przed powiedzmy strzałem własnym ciałem?
Ogólnie twoja wypowiedź świadczy o tym, że nie rozumiesz o co chodzi w tej wierze. Sam jestem wierzącym (ale nie "wierzącym", który chodzi w niedzielę do kościoła i patrzy jak na teatrzyk, ale w ogóle się tym nie zainteresuje, nie zgłębi etc.) i wcale moim przeznaczeniem jest cierpienie.
chciałem coś napisać, ale do takiego poziomu, aż trudno się ustosunkować... poziom ten niejako potwierdza się w wielu twoich tekstach na stronie osobistej na filmwebie
Dużo się stało. Nie wiem czemu ale od czasu premiery tego filmu, czuje do niego wielką nienawiśc. Ale do filmu i tylko filmu! i tylko tego filmu! To starałem się wyrazic i już. Ale temat zamienił się w religijną dysputę filozoficzną. Straszne. Powiem tylko tyle, że nie wiara się liczy, a człowiek. I tego chciał nas nauczyc Jezus. I tyle.
ale wy macie najebane we łbie................aż mnie zatkało........jeśli chodzi o mnie to dla mnie film jest bardzo ważny bo opowiada historię Jezusa człowieka który jest dla mnie drogą prawdą życiem...........a co do tych ''mądrych''niewierzących to może troszkę pokory i szacunku dla kogoś kto się dla was poświęcił bo w sumie mógłby sobie siedzieć w Niebie i nas wszystkich pierdolić ale tego nie zrobił.a co do filmu owszem jest brutalny ale tak było naprawdę ludzie tacy są nawet i w tych czasach więc jeśli nie zauważyliście to wam mówię że to nic nowego.ludzie mordują gwałcą grabią-kiedyś tak robili teraz tak robią i będą to robić nadal więc nie wiem dlaczego ta brutalność tak was przeraziła......może nie znacie prawdziwego życia........a wracając do brutalności sam nasz św.p.papież Jan Paweł II po obejrzeniu filmu powiedział ''Tak było'' więc samo to daje do myślenia.......................
a i z łaski swojej proszę o poszanowanie Boga,ludzi w Niego wierzących,wiary i całego stwożenia. rozumiem że można być nie wierzącym ale mieć w sobie jakieś wartości natomiast wy pokazujecie że oprócz wiary nie macie również manier,kultury osobistej,rozumu przede wszystkim,poszanowania dla innych ludzi,poszanowania dla wiary........widać że brak wiary odebrał wam wszystko co wartościowe w człowieku........ jesteście płytcy i puści co można wywnioskować z waszych wypowiedzi............szkoda takich ludzi bo nie wnoszą nic porzytecznego w nasze życie........no ale jak Bóg przykazał trzeba miłować wszystkich ludzi............................................
i jeszcze jedno: mimo tego że Bóg nakazał wszystkich ludzi miłować --Niczuś,Mariouszek,Vuzz- jesteście skończonymi pedałami,ch***mi w dupe je****mi,z problemami psychicznymi takiego stopnia że świat nie widział,no i pi*******ymi hitlerowcami....................a jak sobie jeszcze coś przypomnę to dam znać:):)
No stary, to żeś się kulturą wykazał... Przypuszczam że to typowa prowokacja. Na dodatek marna.
nie sądzę.....przecież są gwiazdeczki:):)a zresztą jak oni ludzi Boga obrażają to co się będę........z takimi ludzmi trzeba rozmawiać w ten sam sposób bo inaczej nie dotrze.................................
Żal.
Chcesz (lub udajesz, że chcesz, bądź prowokujesz) bronić ludzi Boga? Chrześcijaństwa?
Jezus też rozmawiał z różnymi ludźmi ale nie robił gwiazdek, bo nie musiał. Niestety jesteś przedstawicielem smutnej części chrześcijan - takich co myślą, że jak wiedzą że Bóg jest i myślą że wtedy są prawdziwymi chrześcijanami. Jednak życie wg jakichś zasad już nie ma z tym nic wspólnego. Żal, żal i jeszcze raz żal.
powiem ci że mnie rozśmieszyłeś.............wiesz to właśnie Bóg jest od tego żeby gwiazdek nie używać a w mojej wypowiedzi jak widzisz gwiazdki są więc może pomyśl że jestem TYLKO człowiekiem to po raz po dwa każdemu zdaża się błądzić owszem można byłoby bez gwiazdek ale skoro nie jestem tym wielkim i wpaniałym Bogiem to nie oczekuj ode mnie że nigdy nie palne jakiejś głupoty...................owszem może i nawet teraz wstydzę się tych swoich gwiazdek które były pisane nie da się ukryć pod wpływem złości która pojawiła się po przeczytaniu co niektórych wypowiedzi...................masz rację Bóg tego nie potrzebował ale nie uwieże jeśli mi powiesz że tobie nigdy nie puszczają nerwy..........a za gwiazdki wybacz-może najpierw trzeba było pomyśleć............................
Choć bardzo rzadko (mówiąc bardzo rzadko mam na myśli, raz na dwa miesiące na przykład) puszczą mi nerwy w taki sposób, że przeklnę pod nosem, ale - pod nosem. Tak żeby nikt nie słyszał, a już na pewno nie na forum publicznym.
Jezus nie używał gwiazdek, bo nie używał takich słów. Tu nie o gwiazdki chodzi tylko o słowa.
Generalnie z twojej wypowiedzi wynika, że ponieważ jesteś TYLKO człowiekiem, to możesz: przeklinać, bić kogo chcesz, z każdą dziewczyną lądować w łóżku, nie mieć moralności, zabijać itd, bo to Bóg jest od tego, żeby takiego Dekalogu przestrzegać. Poważnie myślisz, że Bóg zrobił Dekalog dla samego siebie? On Go przestrzega i znał go zanim go jeszcze na tablicach naskrobał.
TY mnie swoimi postami, a szczególnie pierwszymi dwoma, nie rozśmieszyłeś. Jak ludzie przeczytają taki tekst, to tak jakby zobaczyli gościa co wychodzi z kościoła i pierwszemu lepszemu po drodze daje pięścią w szczenę. Jak cię nie stać na argumenty, albo chociaż na kulturę to lepiej się nie wypowiadaj. Potem się dziwisz, że jest tylu ateistów, jak się naczytają takich wierzących po swojemu.
no teraz rozśmieszyłeś mnie na całego.......BRAWO więc uważasz że PRZEKLINANIE = ZABIJANIE to ciekawe..........jeśli chodzi o pewne słowa to owszem Bóg takich nie używał bo ich nie znał to właśnie ten marny człowiek w swojej ''mądrości'' je wymyślił dlaczego? zastanów się.......a jeśli chcesz wiedzieć to ja w porównaniu do ciebie klnę jak szewc i nie mam zamiaru tego ukrywać tak samo jak tego że mogę być słabym człowiekiem..............niech ci się nie wydaje że jeśli używam TYCH słów i jeśli mówię że jestem TYLKO człowiekiem to nie znaczy że nie przestrzegam tego co Bóg nam pozostawił........więc z łaski swojej nie porównuj od razu przeklinania do zabijania bicia i lądowania z dziewczyną w łóżku................a co do forów publicznych zdaje się jakbyś się z jakiejś choinki urwał i widział te słowa pierwszy raz w życiu.................................................
a i dlaczego na podstawie moich PIERWSZYCH DWÓCH postów wywnioskowałeś że ''to tak jakby zobaczyli gościa co wychodzi z kościoła i pierwszemu lepszemu po drodze daje pięścią w szczenę''?........
weź trochę o ewolucji poczytaj dziecko a nie tu się produkujesz takich jak ty to już się nawet czytać nie chce idź do nieba jak ci tutaj nic nie potrzeba i tak ci ciężko patrzeć na ten syf albo wrzuć se film Żywot Briana
Ty jakiś pojebany jesteś! Jakby cię do krzyża przybili to byś się zesrał, A film był zajebisty, jak nie pasuje to nakręć lepszy, ciekawszy. Żal mi cie
Też uważam, że film był wspaniały, jeśli widz wiedział do kogo jest kierowany i co tak naprawdę pokazuje. Jednak twój język jest totalnym antyświadectwem czegokolwiek. Jak masz się tak wypowiadać - lepiej zamilcz.
Irytuje mnie twoja wypowiedź, w naszym kraju panuje demokracja, i ja mam takie samo prawo stosować taki styl wypowiedzi i wypowiadać swoje racje jak inni użytkownicy tego forum, więc pilnuj swoich wypowiedzi i używanego w nich języka... Dotarło!!!
To chyba pomyliłeś pojęcia. Demokracja oznacza możność posiadania i dzielenia się własną opinią przy jednoczesnym uszanowaniu praw innych. Nie wiesz, że każdy ma prawo do kultury? Wolność wyrażania własnej opinii nie oznacza dowolnego sposobu w jakim to czynisz. Pilnuję swoich wypowiedzi i staram się nie obrażać innych. Może odpowiesz mi na pytanie jaki masz cel w pisaniu: "Pojebany jesteś"?
Cel mojej wypowiedzi był chyba zrozumiały..., Irytują mnie tacy tępi kolesie jak chociażby założyciel tego tematu, no ale zgoda... przegiołem z tym...
Ale naprawdę takich ludzi to żywcem do nieba trzeba brać... raz na dwa miechy przeklnie pod nosem...powinieneś w radiu maryja pracować. a ja w porównaniu do ciebie przeklinam jak szewc...
Taaa...., dobra...
ty jesteś takie grzeczne dziecko mamusi, ale tacy ludzie też potrzebni...
Nie wiem jak ty, ale ja już żyję z dala od mamusi ładnych parę lat i sam na siebie zarabiam. Szkoda, że takie dziś mamy czasy, że ludziom się wydaje, że wyrażenie swojego sprzeciwu musi łączyć się z klnięciem, bo jak nie to już jesteś dzieckiem mamusi. Widać ty jesteś dzieckiem TV i dałeś sobie wbić do głowy ten idiotyzm, który mówi, że jak klniesz to jesteś gość.
Kolego..., ja wcale nie mówię, że przeklinanie jest czymś co zrobi z ciebie "fajnego gościa", tak samo jak picie czy palenie, Ale dobra to jest dyskusja na inny temat... Pozdrawiam;)
Czytając to wszystko tak naprawdę nie wiem, o czym dyskusja, o filmie, chrześcijaństwie, Jezusie, czy o tym co nas wszystkich łączy w swój obrzydliwy sposób. Po co cokmu forum, gdzie nikt tak naprawde nie pisze na temat????
Masz... rację...., zgadzam się, ale tak mówiąc o filmie nie można pominąć tematu chrześcijaństwa, gdyż film jest skierowany właśnie do chrześcijan... Pozdrawiam;)
Celnie w samą dziesiątkę. Wydaje mi się, że często rozwijają się bardzo ciekawe dyskusje luźno powiązane z danym filmem. Wiele z tych dyskusji jest wartościowych. Pozdrawiam przedmówcę - zakopmy topór :P
Tak, ten film jest skierowany przede wszystkim do chrześcijan, jednak myślę, że każdy może obejżeć Pasję, choćby po to , aby przekonać się ile, od zarania dziejów, wart jest człowiek dla drugiego człowieka. Jak władza ta nasza ludzka działa niszcząco na ludzi, a ta Boska, choć według mnie wszechmocna jest pokorna. To chyba o to właśnie chodzi w tym filmie.
Ten film pokazuje też, że ludźmi łatwo kierować, że nie mają własnego zdania i robią to co tłum wokół nich...
A każdy ma prawo obejrzeć Pasję choćby ze względu na to, iż ten film prawdopodobnie najdokładniej odzwierciedla cierpienie i mękę Jezusa...
Ale jeżeli ktoś piszę, że ten film to gówno, stek bzdur czy coś w tym stylu, to po prostu tego nie rozumie, lub też nie chce zrozumieć... Pozostają jeszcze inne aspekty, np. takie, że krytykujący uważa biblię za banał, dla tego nie może filmu odebrać na poważnie..., a jeżeli taka osoba jest jeszcze do tego katolikiem to naprawdę szkoda mi jej... Pozdrawiam;)
Masz rację, dodałbym tylko tyle, że bardzo często film ten krytykują ludzie, którzy uważają się za niewierzących/anarchistów etc. Jak można krytykować film skierowany głównie do chrześcijan, jeśli samemu jest się od tego odległym i nie rozumie się idei chrześcijaństwa chociażby. Bo jak ktoś pisze, że w chrześcijaństwie chodzi o cierpienie, byle każdy cierpiał, to swiadczy to o jego kompletnej nieświadomości faktycznej idei chrześcijaństwa.
Bardzo trafnie napisałeś, że film ten pokazuje jak ludzi łatwo zmanipulować i nimi kierować. Najlepsze w tym całym ambarasie dotyczącym filmu jest to, że ludzie dali się pokierować nagonce medialnej na ten film i dali sobie wmówić że jest antysemicki i że w ogóle jest zły. Bo to głównie środowiska żydowskie ten film krytykowały (np. za to, że w filmie Żydzi skazują Jezusa! nie wiem, może chcieliby tam zobaczyć eskimosów :/).
Żydzi do dzisiaj czekają na mesjasza, nie chcą się pogodzić z ty, że go wydali na okropne cierpienia i śmierć...
Właśnie a prwda jest taka, że to Żydzi wydali Chrystusa, ale jeśli mowa o cierpieniu, odkupili chyba swoje winy w czasie II wojny. To smutne, ale tak było i nie zmieni się tego, a już mówienie, że Pasja to film antysemicki tobujda na resorach.
Co do odkupienia to nie wiem, gdyż owszem, żydzi cierpieli wtedy, ale teraz robią z tego wielką tragedię..., jakby to tylko oni zawsze cierpieli... Każdy naród można obrzucać wyzwiskami, ale na żyda nawet nie można powiedzieć, że jest żydkiem bo już się jest antysemitą, a co to pasji to zgadzam się z przedmówczynią... Pozdrawiam;)
Trudno mówić o odkupieniu bądź nie. Trudno jednak zaprzeczyć, że teraz robią tzw. "przedsiębiorstwo holokaust". Poza tym, jak nazwać oburzenie Żydów na słowa, że Polacy ponieśli porównywalne straty z Żydami w czasie II Wojny Światowej? Czy to nie jest antypolonizm? Bo oni te słowa traktują jako antysemityzm :/
...Dobre..., Trzeba ich do sądu... a co do strat to masz rację, przecież prawie wszystko działo się u nas w kraju..., iluż to Polaków zginęło za pomoc żydom, za to, że wyciągnęli rękę do drugiego człowieka... a teraz co? Robią biedni z siebie ofiary losu, a o Polakach nikt nic nie mówi, a i przecież komunizm pochłoną tyle ofiar..., ale co tam Polacy, ważne że żydzi cierpieli...
To znaczy ważne było też ich cierpienie, ale nie TYLKO ich. O to się tu rozgrywa całość.
Oni od wieków uważają się za naród wybrany, im nie może się nic stać, a cięci sa na polaków szczególnie, bo raz- Polak nie da się wyrolować, a po drugie to Polak był Tym papieżem, nie Żyd. To myslę ich boli. O Pasji wielu Polaków rownież wypowiadało się pozytywnie. No i cóż po obejżeniu tego filmu rzeczywiście mogli się ludzie wypowiadać, że to właśnie Żydzi ukrzyżowali Chrystusa, choć tu akurat zgodzę się z Gibsonem, ze to my wszyscy to zrobiliśmy. No ale wszystko, co najgorsze to Żydzi, oni sami robią z siebie męczenników, więc co tu się dziwić nie zmieni się historii, Polacy ginęli na całym świecie, ale nam nikt nie pomógł, chociaż moja babcia ukrywała Żyda, ale nie wiem czemu nigdy o tym nie mówiła... Może wcale nie była z tego dumna, ostatecznie to ona musiała uciekać z 4 dzieci przed bandami UPA do Polski, nikt jej nie pomógł... Każdy naród przeszedł swoje, ale po co o tym krzyczeć i robić z siebie biednego pokrzywdzonego. Innych to itak nie obejdzie.
I popatrzcie na Ukrainie żyli i mordowani byli zarówno Polacy, Żydzi i Niemcy, wyżynali ich całymi rodzinami nocą. Musieli spać w Kościołach albo chowali się do piwnic. Tysiące ludzi ginęły i co? Nic, nikt o tym nie mówi, nie robi się rocznic holokaustu ludzi ginących na Ukrainie. To wszystko działo się naprawdę. Może odbiegam od tematu, ale to jest dla mnie osobiście ważne. I tam też ginęły małe dzieci, kobiety. Facet- Ukrainiec zabił swoją żonę i dzieci, bo żona była Polką... To jest dopiero smutne. Poczytałam sobie o tym ,moja babcia opowiadała, mój tato. Ci ludzie po nocy uciekali, zostawili tam cały swój dobytek i szli z niczym, żeby przeżyć. Dlatego, jak mówią teraz ciągle o powstaniu w getcie to mnie cholera bierze, bo nikt nie pamięta o tych, którzy zostali po tamtej stronie Bugu, nawet ich grobów nie ma, bo większość zrównano z ziemią.
Moja babcia też tak uciekała, jak piszesz. Mądre słowa płyną z ust twoich!
Dodam jeszcze tylko, choć tu ludzie mają różne poglądy, że o holokauście milionów dzieci, które zabija się przed urodzeniem, nie mówi się w taki sposób jak o holokauście wielokrotnie mniejszej ilości Żydów. Jednak biznes to biznes, a jest to biznes przepotężny...