I jakie było moje zdziwienie gdy wchodze na filmweba, patrze a tu Emmerich hahaha. Już filmy z Chuckiem Norrisem są bardziej realne. Śmiech na sali, jeszcze chwila i flaga amerykańska sama zaczela by zabijać anglików. Szkoda mi Mela Gibsona bo to mój ulubiony aktor i chyba dlatego tylko oglądam to do końca.