Film opowiada o dwóch angielskich komiksomaniakach (Nick Frost i Simon Pegg) jadących na zlot fanów komiksów do Ameryki. Podróżując przez pustynny stan Nevada, trafiają do słynnej bazy wojskowej Area 51, gdzie spotykają kosmitę imieniem Paul (Seth Rogen). To spotkanie na zawsze odmieni ich życie...
No właśnie, szarak czy już hybryda? Wygląd oczu wskazuje na mieszankę genetyczną. Bardzo podobał mi się ten projekt i ekspresja twarzy Paula. To świetnie zrobiona postać, bardzo estetyczna. Aż chce się przytulić.
Bawiłam się przednio od samego początku do końca, choć pojazd po judeo-chrześcijańskiej koncepcji...
Uśmiałam się, film trafił w mój gust, a Pegg i Frost totalnie rozbroili swoim (jak zwykle) absolutnie fantastycznym duetem.