Jak zrecenzować film posiadający dobry scenariusz, grę aktorską stojącą na wysokim poziomie i sprawną reżyserię, który jednak ani nie chwycił cię za gardło, ani nie wzbudził w tobie niechęci czy nawet odruchów wymiotnych związanych z twoim zdaniem pewnym przecenieniem przez krytyków i co bardziej wybrednych widzów? Przed takim dylematem stoję pisząc recenzję najnowszego filmu Krzysztofa Zanussiego, ?Persony non grata?.
Głównym bohaterem owego filmu jest Wiktor Leszczyński (Zbigniew Zapasiewicz), ambasador Polski w Urugwaju, który po śmierci żony, Heleny (Halina Golanko), próbuje się dowiedzieć, czy miała ona romans z ich rosyjskim przyjacielem, Olegiem (Nikita Michałkow). Poza tym jego myśli zaprzątają inne sprawy: pilotowanie transakcji zbrojeniowej, a także godzenie się z własną sytuacją życiową?
Jak już wspomniałam na początku, ?Persona non grata? nie wzbudziła we mnie żadnych specjalnych emocji. Mimo przedstawienia wielu wątków, z których każdy moim skromnym zdaniem może zasługiwać na dokładne przeanalizowanie, pozostawiły mnie wobec filmu obojętną niczym św. Szymon Słupnik z wiersza Grochowiaka na gwałty i morderstwa wokół niego się dziejące. Wszelkie wydarzenia towarzyszące Wiktorowi (poza uśpieniem psa) nie wpływały na mnie w żaden szczególny sposób, choć muszę przyznać, że pewną sympatię do bohatera poczułam i życzyłam mu, aby ułożyło mu się jak najlepiej.
Na uwagę zasługuje bardzo dobra gra aktorów, zwłaszcza Jerzego Stuhra i Zapasiewicza, a także Marii Bekker w roli Oksany, która jak na początkującą aktorkę poradziła sobie ze swoją rolę zadziwiająco dobrze.
Mimo tego, iż Zanussiemu nie udało się nawiązać ze mną specyficznej więzi między reżyserem a widzem, która w znaczny sposób wpływa na odbiór przez tego drugiego filmu, uważam ?Personę non grata? za film dobry.
Ocena ogólna filmu: 7/10.
To jest recenzja mojego autorstwa. Inne możesz zobaczyć na stronie www.mojekino.info . A może sam chciałbyś zacząć pisać na tej stronie? W takim razie zarejestruj się i daj znać na Forum!
Brawo, brawo!! Pierwszorzędny portal filmowy...w którym, dodajmy, kultowa polska komedia "Nie lubię poniedziałku" widnieje pod tytułem "Nie lubię poniedziałków" Jedyne co mi się nasuwa na myśl to wciśnięcie krzyżyka w prawym górnym rogu okna. Ale dziękuję serdecznie za zaproszenie!