... bo ja nie widzę nic, oprócz motywu z dołem ze strzykawkami. No nic po prostu, krew bryzga, drzyzga, jak ten pan dostał w głowę z pistoletu to się roześmiałam, bo to po prostu zaczęło wyglądać jak parodia horroru... eh... a jedynka była taka ładna... oprócz tej krwi było tam COS. A tu... w ogóle to bardzo mnie dziwi, że pozwolili Ericowi gadać z kolesiem i przez półtorej godziny w zasadzie NIC się nie zmieniło w stronę poprawienia losu chłopaka. Czym się zachwycać?
Chłopak był bezpieczny już kiedy oni tam weszli. Gdyby detektyw posłuchał Johna i tylko siedział i czekał to by zobaczył syna który był zamknięty w sejfie, a tak wiadomo jak sie skończyło.
Dla mnie najciekawsze były wszystke pokręcenia fabularne, a nie krwawa jatka.
Dobry był ten film ja nie wiem dla mnie to tez nie horror jest ale poszedłembo podoba mi sie akcja tego filmu i zakończenie nie szedłem z mysla ze ide na horror na którym bede srał w gacie a jak ty szedłes z takim przekonaniem to moze i sie zawiodles. Wiec nie pytaj co widzimy tylko dobierz sobie film wg swojego gustu i tyle.
Chciałam sobie dobrać film według gustu, świadczyć może choćby to, że jedynka mi się podobała (czytaj między wierszami) i nie szłam z żadnym uprzedzeniem. Zbyt wiele się nie spodziewałam, bo słyszałam opinie znajomych, że to z leksza kaszana, ale chciałam sie przekonać, czy to faktycznie prawda. Jednak za coś ten film chwalą.
"bo słyszałam opinie znajomych, że to z leksza kaszana"
Wkurzaja mnie takie teksty. Czasem warto mieć swoje zdanie i wali mnie to co inni myślą. A nie tylko lizać innym d***, aby sie przypasować.
do kogo ten wyrzut? chyba nie do mnie, skoro jednak obejrzałam ten film? nie to forum chyba...
Mówisz ze ci sie 1 czesc podobała a ze 2 to nie horror i tak dalej. A pierwsza czesc to był horror?? było tam cos strasznego? cos poczym zerwałas sie z krzesla? bo mi sie wydaje ze nie i ze obhie czesci pod wzgledem straszenia sa podobne czyli nie strasza za bardzo. To inny reodzaj filmu niz horror dlatego nie wiem czemu Ci sie nie podobała 2 a jedynka podobała. Ze jak koles sobie strzelil w glowe to sie rozesmialas, a jak w 1 sobie piłował noge to nie było śmieszne?
Może i masz rację, że obydwa filmy to nie horrory... tym niemniej jak koleś strzelił to się śmiałam głównie z powodu tej bryzgającej wokoło krwi, co wyglądało mniej więcej jak parodia horroru... a w 1 odrzynanie sobie nogi miało miejsce DOPIERO na końcu jakby nie było, gdzie już w ogole w głowie człowiek miał inne emocje... choć pewnie jakby tak t anogę sobie podrzucił i wyrzucił gdzieś daleko, też bym się pewnie śmiała.