Bardzo dobry film trzyma w napięciu jak się go pierwszy raz ogląda, po za tym dobra
obsada.
ode mnie 7, za sentyment z dzieciństwa. 10 lat temu świetnie sie oglądało takie filmy ;)
To jest właśnie to - kiedyś tego typu filmy robiły wrażenie. Ale jak się człowiek starzeje, to widzi, że żadne z nich arcydzieła. Mimo wszystko, dobrze czasami odświeżyć :]
Również mam sentyment z dzieciństwa jak grzybiarz. Film trzyma w napięciu za każdym razem gry oglądam, jako trhiller wspaniały, ale ogólnie słaby film.
Dobry film, jedynie mi sie efekty spec. nie podobały.. szczególnie jak rekin rozszarpywał ludzi to bardzo sztucznie to wyglądało :)
Dużo błędów logicznych jak np. szyba która pęka pod wpływem zderzenia się z nią człowieka. Słabo, to pierwszy taki film jaki widziałem z udziałem Samuela. Jedyne co mnie zaskoczyło to fakt, że to właśnie on, jedna z głównych postaci został zjedzony jako jeden z pierwszych... Czyżby nie mieli środków żeby opłacic go na całe 105 min.?
Szyba mogła pęknąć jak przecież on się rozpędził z nim, taki rekin 15 m/s płynie więc mogła choć nie musiała pęknąć, pewnie sprawa dyskusyjna, ale przecież to film akcji nie czepiaj się szczegółów bo gdybyś był taki małostkowy to zauważył byś, że na końcu filmu rekin ma całe oko po tym jak kuchcik wbił mu w nie krzyżyk, mówię tu o scenie pod sam koniec jak rekin się chce przedostać za siatkę, a dziewczyna wchodzi do wody z przecięta ręką jako wabik, wtedy się rekin odwraca i widać że ma oko całe.
To był tylko przykład. Kino akcji w zasadzie nie ma barier logicznych, doskonale to rozumiem, takich "gagów" w filmie jest większa ilośc i wcale się ich nie czepiam. Po prostu na tle tego i tak kiepskiego dzieła z lekkim zabarwieniem humorystycznym dozowanym przez czarnoskórego kucharza ta scena jakoś mnie odrzuciła. Tak na marginesie film mi też się podobał.
Był zmodyfikowany genetycznie więc może miał większą masę, twardszą czaszkę czy coś innego, nie wiem wszystkiego zapytaj twórców mnie się ten film zajebiście podoba nawet mimo iż film jest stary.
Ma swój urok właśnie przez te całe mnóstwo "pomyłek". Był zabawny ot co ! O żadnym napięciu nie może byc mowy chyba że napięcie jelita grubego też się liczy. Jednak trzeba zachowac obiektywizm i nawet z sentymentu czy nie wystawic słuszną dla tej produkcji ocenę. Moim skromnym zdaniem 4/10 to uczciwa nota.
nie kazdy film musi byc arcydziełem a ten film mimo że miał sporo wpadek bardzo mi się podobał taki film który nie wymaga zbytniego myślenia do obejrzenia w piątek przy winku,bo czy każdy film musi być ambitny??
I oto właśnie chodzi. Nie musi. A ten, jak najbardziej, doskonale się ogląda. Nawet teraz, po kilku latach, lubię go sobie włączyć gdy nie ma co oglądać. Dobre aktorstwo, muzyka i efekty jak na tamte czasy wręcz świetne. Scenariusz przecież też nie najgorszy, chociaż końcówka filmu nie powala.
Pozdrawiam i dziękuję za powrót do lat młodości :)