Podczas seansu na myśl przyszła mi krótka proza poetycka Zbigniewa Herberta.
Zbigniew Herbert
W drodze do Delf
Było to w drodze do Delf. Właśnie mijałem czerwoną skalę,
kiedy z przeciwnej strony pojawił się Apollo. Szedł szybko nie
zwracając na nic uwagi. Kiedy zbliżył się, zauważyłem, że bawi się
głowę Meduzy skurczona i wyschniętą od starości. Szeptał coś
pod nosem. Jeśli dobrze usłyszałem, powtarzał:
"Sztukmistrz musi zgłębić okrucieństwo".
Moim zdaniem jest ciekawym odzwierciedleniem pojęcia sztuki jaką starali się ukazać Bunuel oraz Dali. Choć oczywiście mam świadomość, że jest to tylko cegiełka w całej strukturze interpretacyjnej Psa andaluzyjskiego. Przepraszam, że temat tak enigmatyczny, ale nie mam zbyt wiele czasu, stąd piszę pod wpływem pierwszego odczucia tuż po seansie.
Pozdrawiam.