PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1317}

Pieskie popołudnie

Dog Day Afternoon
7,7 46 187
ocen
7,7 10 1 46187
8,2 34
oceny krytyków
Pieskie popołudnie
powrót do forum filmu Pieskie popołudnie

Powiem krótko - nic z tego filmu nie rozumiem a na forum każdy się tylko podnieca (tylko to określenie ciśnie mi się na język) i wymienia epitety typu "arcydzieło, wspaniały, genialny, kocham ten film, idealny, cudowny", czytam, czytam i nie widzę po prostu żadnej treści w tych komentarzach.
Po pierwsze czego nie rozumiem, to o co w tym filmie chodziło. Ten napad na bank był tak idiotyczny i tak żałosny, że nie wiedziałam, czy to parodia, czy komedia, czy coś jeszcze innego. Pod koniec (ledwo wytrzymałam oddając swoje skupienie już innych zajęciom) miałam nadzieję, że główny bohater się obudzi z koszmaru albo odleci tym odrzutowcem w stronę wschodu słońca... Ale nie.

Druga sprawa jakiej nie pojmuję to o co chodzi z tym, że główny bohater (homoseksualista) ma męża i ma żonę? Celowo przewijałam bo myślałam, że się przesłyszałam, ale nie.

Poza tym nie pojmuję co główni bohaterowie sobie myśleli. Jak zobaczyłam Michaela i Fredo Corleone w duecie w innym filmie to pomyślałam "to będzie dobry film" ale daję 3 gwiazdki.

Bardzo bym chciała wiedzieć, za co ludzie dają temu filmowi po 10/10. Za homoseksualizm? Transseksualizm? Atticę? Ala Pacino? Bo nie rozumiem. Film nudny i przeciągany jak flaki z olejem - wynudziłam się koszmarnie aż nie mogłam wysiedzieć bez pauzowania. Ode mnie skromne 3/10 bo nie wiem za co miałabym temu filmowi dać więcej. Muzyki w nim nie było, sceny rozgrywały się w jednym małym pomieszczeniu oraz przed nim i tyle. Jak dla mnie mega rozczarowanie i zaskoczenie, na podstawie czego tak ten film wielbią.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Verterain

Nie umiesz prowadzić kulturalnie dyskusji? To proszę, nie odzywaj się. Wyraźnie i to kilkakrotnie było powiedziane, że główny bohater ma żonę i dzieci. Między innymi gdy wyliczał na co mają pójść pieniądze z jego majątku. Częśc na operację zmiany płci męża a część na żonę i dzieci - np. w tej scenie była o tym mowa. Gdy dzwoniła do niego kobieta gdzie ostatecznie rzucił słuchawką również była mowa, że jest to jego żona.

Jeśli chcesz dyskutować to po pierwsze kulturalnie, bo jak nie, to opuść ten temat i idź się kłócić z tobie podobnymi ludźmi reprezentującymi podobnie niski poziom kultury osobistej. A po drugie nie widzę ANI JEDNEGO ARGUMENTU w twoim komentarzu. Zawsze przy niskich ocenach jest dopominanie się o argumenty więc wszystko powinno działaś w obie strony. Nie napisałeś nic rzeczowego poza "Słowacki wielkim poetą był".

ocenił(a) film na 9
AlexabezKeksa

To nie jego żona, lecz partner, który po prostu czuł się kobietą. Jak widać niesamowicie uważnie oglądałaś tę produkcję. Przepraszam, ale nie potrafię prowadzić w pełni kulturalnej rozmowy z tak ogromną ignorantką, która w ogóle nie rozumiejąc filmu wystawia mu tak niską notę. Pewnie, że każdy ma pełne prawo do wystawiania dowolnych ocen, ale nawet nie potrafisz podać dobrych argumentów. Jestem w stanie zrozumieć, że film Ci się nie podobał, ale trochę obiektywizmu by się przydało. Jeśli nie, to nie zabieraj się za tego typu produkcje i tak jak wspomniałem, wracaj do Zielonej Mili.

Nie wiem dlaczego, ale za każdym razem, gdy nie użyję żadnych obraźliwych słów, lecz po prostu wyraźnie przedstawię, że nie zgadzam się z opinią danej osoby w dyskusjach na tym portalu (nie przypominam sobie, żeby to było zabronione), ludzie zaczynają mi wygarniać, abym nauczył się kultury osobistej, że jestem chamski i tak dalej.

Verterain

W takim razie, jeśli Sonny nie miał żony, to do jakiej kobiety dzwonił przez telefon? Jakiej żonie zostawiał pieniądze w testamencie? O sprowadzenie jakiej żony prosił? Dzwonił do niej i pytał dlaczego nie chciała przyjechać do banku, ona narzekała, że dzieci nie miała z kim zostawić i się bała. Czyja to wobec tego była żona i dlaczego mówił do niej "jesteś moją żoną i tu nie przyjechałaś"?

Dla ułatwienia, abyś nie musiał się wysilać proszę bardzo, kilka napisów:

01:41:35,757
To my darling wife, Leon, whom I love more than any man has loved another man in all eternity. I leave $2700 from my $ 10,000 life-insurance policy to be used for your sex-change operation. If there is any money left over I want it to go to you at my first anniversary of my death at my grave.

01:42:59
To my wife, to my sweet wife Angela $5000 from the same policy. You are the only woman that I ever loved. And I repledge my love to you. In this sad moment, to little Kimmy and Timmy. I hope you remember me, Timmy. You are the little man of the family now and I hope you look after them for me.

Także napisz mi proszę, kto tu ma problemy ze zrozumieniem filmu, kto go oglądał nieuważnie i kto jest ignorantem? Oglądałeś chyba inny film człowieku albo masz naprawdę spore problemy z myśleniem. I jeszcze dajesz 9 filmowi, którego nie zrozumiałeś?

ocenił(a) film na 9
AlexabezKeksa

Pominę tekst o mojej kulturze osobistej, niepotrzebnie się produkowałaś.

Sonny był żonaty, miał dzieci, jednak najzwyczajniej w świecie zakochał się w Leonie. Tak ciężko to wydedukować?

Verterain

Widzę, że zmieniłeś wersję. Wcześniej pisałeś "To nie jego żona, lecz partner, który po prostu czuł się kobietą." a teraz nagle zmiana i "Sonny był żonaty, miał dzieci" choć jeszcze wcześniej pisałeś, że on był homoseksualistą i skrytykowałeś w zablokowanym poście moje "głupiutkie" pytanie odnośnie tego jak jednocześnie można mieć żonę i męża. Widzę, że sam się gubisz. Przyznałbyś się, że nie wiesz o czym był twój ukochany film, spłonąłbyś rumieńcem i nie pogrążał się - ale nie, będziesz dalej szedł w zaparte. Żenada po prostu. Za dalszą dyskusję podziękuję, bo widzę, że nie masz bladego pojęcia co się działo w tym filmie a próbujesz uchodzić za eksperta i fana.

ocenił(a) film na 9
AlexabezKeksa

Przestań, bo się zaczerwienię :< Taka prawda, jestem pozerem, nie znam się na kinie, staram się dowartościować rozmawiając o filmie, którego ostatnio oglądałem 8 miesięcy temu. Przepraszam za moje bezsensowne wypowiedzi. Swoją drogą - dziękuję, że zwróciłaś mi uwagę odnośnie mojego zachowania, teraz na pewno się poprawię. Zobacz jak bardzo jedna dyskusja może zmienić człowieka. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)

ocenił(a) film na 9
AlexabezKeksa

A tak całkiem na serio - dla mnie relacja Sonny-żona-Leon nie ma dla mnie żadnego znaczenia, może dlatego nie zapamiętałem, że pojawiła się tu postać Angeli. Z rozmowy telefonicznej zapamiętałem jedynie bezbłędną grę Pacino. Ten film to tak jak powiedziałem, przede wszystkim obraz Ameryki lat 70-tych perfekcyjnie podany pod płaszczyzną fascynującego (przynajmniej dla mnie) napadu na bank. Zwyczajny dzień z życia przeciętnego Nowojorczyka oraz wariacja w temacie heist-movie. Idealnie wyreżyserowany, napisany i zagrany. A to, że - jak sama wspomniałaś - pod koniec oddałaś się innym zajęciom olewając co dzieje się na ekranie świadczy o Twojej ignorancji.

Verterain

A ludzie wypominają ci brak kultury osobistej - bo jej nie masz. Pisanie do mnie "głupiutka" albo że "prychnąłeś" po moim żałosnym komentarzu, lub "wracaj do Zielonej Mili, no już, szybciutko." jest bezczelne. Ale to nie o mnie świadczy źle, tylko o tobie. Niestety więcej przykładów z twojego komentarza nie mogę podać bo jak widać został zablokowany - moderator uznał, że zaniżałes poziom kultury na forum, co powinno ci trochę dać d myślenia, ale na pewno nie da.
I nie jesteś dla mnie żadnym autorytetem żeby mi pisać co mam oglądać i za jakie produkcje mam się zabierać. Tak się składa, że czy ci się to podoba czy nie - będę oglądać i oceniać co będę chciała oraz będę to oceniać zgodnie ze swoim gustem, a tobie po pierwsze nic do tego, a po drugie jak masz z tym problem to jest to TWÓJ PROBLEM. Możesz sobie potupać ze złości ale wpływu na to nie masz.

I mam nadzieję, że radzisz sobie z angielskim i sprostasz zrozumieniu powyższego tekstu - oby twój angielski był na podobnie wysokim poziomie jak twój brak kultury osobistej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones