Miałem okazję wczoraj obejrzeć i nie żałuję. Bardzo dobry film, mądre dialogi i świetna gra aktorska. Miło i przyjemnie ogląda się z rodziną takie filmy zamiast jakiś ogłupiających seriali, czy programów rozrywkowych. Po cichu liczyłem na bardziej pozytywne zakończenie (nie czytając fabuły ani nie znając tej historii),ale jaka historia takie zakończenie. Poruszyła mnie najbardziej odpowiedź John Cazala (Sala) na pytanie "czemu nie palisz?" - "bo nie chcę zachorować na raka". Niestety 3 lata później już go nie było-.....rak kości.
Co prawda nie widziałem końcówki (zasrany TCM zawsze tak póżno dobre filmy lecą) nie wytrzymałem.Ale wystarczająco dużo widziałem żeby ocenić ten film na 8/10 świetny Al Pacino tylko dlaczego dał tak sobie wchodzić na głowę zakładnikom (ja też chce do ubikacji).Ale naprawdę świetny film polecam.