PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1317}

Pieskie popołudnie

Dog Day Afternoon
7,7 46 187
ocen
7,7 10 1 46187
8,2 34
oceny krytyków
Pieskie popołudnie
powrót do forum filmu Pieskie popołudnie

WIELKIE KINO

ocenił(a) film na 9

Pomysł wyjściowy (oparty na autentycznych wydarzeniach) filmu Lumeta nie jest zbyt skomplikowany czy oryginalny: trzech, a właściwie dwóch zdesperowanych facetów decyduje się na obrabowanie banku, jednak w wyniku komplikacji zostają otoczeni przez policję i są zmuszeni wziąć zakładników. Ta w sumie dość prosta historia została jednak w „Pieskim popołudniu” opowiedziana w znakomity sposób. Film jest niemal dokumentalną relacją ze wspomnianego wydarzenia, widzimy wszystkich jego bohaterów: zdesperowanych rabusiów, ich zakładników oraz policję, odwiedzamy również rodzinę i znajomych jednego z porywaczy. Na wielkie brawa zasłużył Al Pacino, który wiarygodnie wcielił się w postać porywczego, krewkiego i trochę szalonego Sonny’ego. Widzimy tu jego wielki aktorski popis, właściwie przez cały czas, gdy jest na ekranie (a jest na ekranie niemal bez przerwy) nie możemy oderwać od niego oczu. Bardzo dobrze wypadł również John Cazale jako tajemniczy towarzysz Sonny’ego, skryty, małomówny i opanowany. Już od początku widać, że bandyci są z nich raczej przymusowi, przypadkowi. Bo choć mają jakiś ogólny plan działania, to większość ich ruchów jest przypadkowa, spontaniczna, a najdrobniejsze przeszkody sprawiają im poważne trudności. Nie sprawiają wrażenia bezwzględnych bandytów, między nimi a zakładnikami zawiązuje się nić sympatii, ale jednocześnie czasami wydaje się patrząc na ich oczy i ruchy, że w imię swojej sprawy gotowi byliby poświęcić ich życie. Widać, zwłaszcza w postaci Sonny’ego, rozdarcie, wahanie się, nie do końca wierzymy, że taki „swój chłop” mógłby kogoś zabić. Z drugiej strony widzimy ogromną determinację, która nie pozwala mu oddać się samodzielnie w ręce policji (a propos: policja jako instytucja została przedstawiona tu w dość krytycznym świetle). Wielkim plusem jest też niesamowita atmosfera: duszna, gorąca, niczym upalne nowojorskie popołudnie. Atmosferę tę tworzą przede wszystkim bohaterowie, ich spocone twarze, zmęczone spojrzenia, przekrwione oczy, ciężkie westchnienia.
Jak to zwykle u Lumeta bywa film ma dość pesymistyczną wymowę: „Pieskie popołudnie” przedstawia życie wielkomiejskiej dżungli, wyjałowione z duszy i ludzkich odruchów, i ukazuje beznadziejną sytuację jednostek takich jak Sonny, którzy próbują walczyć z nietolerancją i stereotypami. Ukazane zostały też dręczące wielkomiejską społeczność patologie, demoralizacja życia, jest kilka gorzkich uwag o mediach i presji, jaką wywołują one na świadomość ludzi.

adam05

No i wiemy, co jeszcze...

szuwarcia

Przynudnawy koment - lepiej film obejrzeć niż powyższe wywody przeczytać. Choć długie i inteligentne to nieco schematyczne, ale co ja będę tu pierdolił - ja sie nie znam podobno . . . .


Najlepszą sceną w tym filmie jest pierwsza kłótnia Ala z gliniarzami. Aluś wydziera się w niebogłosy w tłumie słychać krzyki, a psy nie mogą się powstrzymać od wyjęcia klamki i kropnięcia Sonnyego.


Lepiej jednak zagrał swą role John Cazale. Jego Sal to istny majstersztyk, a scena o Wyoming jest rozbrajająca ;D.


I dobrze, że towarzysz zauważył, że między bandziorami, a zakładnikami rodzi się szczególna, specyficzna więź. Całość doprawiona klimatem spoconych ese i wojny nerwów sprawiła, że film złapał ode mnie dychę na owsiaka . . . .

ocenił(a) film na 9
42nny

Bo ja lubię przynudzać.
Od zawsze.

Moim zdaniem Pacino zagrał jednak lepiej niż Cazale.


adam05

Pacino zagral postać pełną energii, magnetyzmu. Narwaną, porywczą niczym Cybulski, tłumiącą w sobie wielki strach, bezradność. Wierzącą w swój cel i dążącą do tego wszelakimi sposobami. Sal Cazale'a natomiast, to byla postać stonowana, malomówna. Mial za zadanie więcej przekazać mimiką niż slowem. Dlatego też zbyt wiele nie mówił . . . .


Pomimo, że rola Ala wydaje się trudniejsza, to ja i tak wolę Cazale. Cazale to byl gość. Zagrać w pięciu superprodukcjach i umrzeć. Mial chłop tupet. Prawie jak Cybulski . . . . ;D

adam05

podzielam twą opinie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones