Ostatnia historia świetna! Cały film zaskakująco fajny, humor nie dla wszytskich - absurdalny i inteligentny. dlaczego nie było go w kinach? Czy był, bo nie zauważyłam....
Największy gniot amerykański jest lepiej oceniany niż produkcje polskie.Prawda że momenty o tolerancji są cienkie ale prócz tego całkiem dobre kino.Lubię nowelkę z japończykiem.
Z pewnością reżyser miał pomysł ale pogubił sie w tym wszystkim i nie wyszło. Przerost formy nad treścią. Trudno wyciagnąc jakiekolwiek przesłanie z tego filmu ale lepszy taki film niż kolejna komedia romantyczna. 5/10
pozdrawiam
Początek,a szczególnie drugi wątek z tym japońcem słabiutkie,ale gdy już miałem spisać ten film na straty,nagle obrót o 180 stopni.Bardzo dobre dwie ostatnie nowelki z tą babcią i złodziejami oraz Olgą Bołądż.Film niezły,ale na pewno słabszy od podobnego w konwencji niedawnego "Zero".Jednym z plusów jest na pewno...
kolejny film o łączeniu osób i zdarzeń... wg mnie początkowo do bani, ale potem całkiem ok... momentami całkiem ok... Można oglądnąć
Jest w tym filmie kilka perełek, kilku dobrych aktorów (choćby Maria Klejdysz), ale niestety bardzo zła gra Anny Cieślak, dziennikarki Taktu i nie tylko sprawia, że ten film jest po prostu bardzo zły.
Sztuczność większości scen jest niedopuszczalna i nawet jeśli śmieszy, to raczej nie z powodu kunsztu.
Oglądanie...
Anna Cieślak to paparazzi z „Faktu” (pardon – „Taktu”). Robi kompromitujące, sensacyjne zdjęcia publikowane w tym szmatławcu. Kolejna polska bida.
Naprawdę fajne polskie kino! Dobrze zrealizowane ... bez nie wiadomo jakich "gwiazdorów".
Naprawdę ciekawe i wciągające kino. Każda opowieść inna na swój sposób łączaca przez
nieodłączny telefon ... naprawdę warto obejrzeć. 7/10 polecam
Wiecie może, co to za muzyka była w tym filmie? Chodzi mi o motyw przewodni w menu(jeśli ktoś ma wersję DVD) lub jak ktoś woli - tę melodię z opowiastki o dziadku.
Tracę resztki szacunku dla Opani i Adam Ferency.
Jak nasze filmy mają się odbić od dna skoro grają w nich aktorzy, którzy skończyli szkołę aktorską korespondencyjnie.