PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=93349}

Pinochet kontra naród

Le Cas Pinochet
6,2 8
ocen
6,2 10 1 8
Pinochet kontra naród
powrót do forum filmu Pinochet kontra naród

Niewielu polityków w XX wieku miało tak złą i kłamliwą legendę jak generał Augusto Pinochet. Lewicowe salony swoją propagandą uczyniły go w oczach opinii publicznej faszystą, diabłem wcielonym i mordercą. Lewicowi "humaniści" chętnie za to usprawiedliwiają Stalina, Fidela Castro, Che Guevarre czy Mao.

Jak pisze dr Roman Konik:
"Stałym i charakterystycznym propagandowym zabiegiem lewicy jest to, że zawsze musi ona wedle dialektycznych założeń mieć wyraźnego i czytelnego wroga. Jeżeli takowego nie ma, to tworzy go sama na potrzeby propagandowe. Tworzy go na wzór anty-ikony, uosobienia wszelkiego zła, czarnego Luda, jest to stały element misternie budowanej lewicowej wizji świata."

W latach 60 tych i 70 tych Związek Radziecki przejmował wpływy w Jemenie, Wietnamie, Kambodży, Nikaragui, Grenadzie. Komuniści wspomagali partyzantkę w Argentynie, Urugwaju, Salvadorze i Panamie. Coraz mocniejszy był Fidel Castro, na świecie agenci KGB umieszczani w ruchach pacyfistyczno-lewicowych przygotowywali społeczności zachodnie do przewrotu. W Chile Kongres wybrał na prezydenta komunistę Salvatore Allende, który w 1973 roku za tworzenie państwa robotniczego dostał Międzynarodową Nagrodę Leninowską. Przez trzy lata rząd wywłaszczył 1400 majątków o łącznej powierzchni 3,6 miliona hektarów. Znane są przypadki morderstw właścicieli ziem czy sklepów za "pomoc wyzyskowi kapitalistycznemu". Allende przejął władzę , kiedy Chile miało poważny wzrost gospodarczy a bezrobocie wynosiło poniżej 5 procent. Samowolne zajmowanie ziemi przez klasę robotniczą doprowadziło jednak do tego, że część gospodarstw rolnych zostało zniszczonych. "Reforma" rolna spowodowała, że zmniejszyły się dostawy żywności, zagrożeni właściciele gospodarstw wybijali bydło lub przepędzali je do sąsiedniej Argentyny. Zaczęło brakować jedzenia. Zapasy dewizowe za rządów komunistów stopniały z kilkuset milionów dolarów do niespełna kilkudziesięciu. Produkcja miedzi spadła i kraj zadłużył się na ponad 4 miliardy dolarów. Inflacja w 1973 roku osiągnęła 750%. Na półkach sklepowych zabrakło nawet octu. W kwietniu 1973 roku bojówkarze lewicowi otworzyli ogień do strajkujących górników a strajkującym kierowcom ciężarówek zarekwirowano wszystkie pojazdy. Przy zmasowanych protestach studentów, robotników i przedstawicieli niemal wszystkich zawodów Allende wprowadził stan wojenny. Bandyci z MIR w akcjach sabotażowych wysadzali słupy wysokiego napięcia, podkładali bomby i porywali ludzi. Reżim przekonywał, że to sprawki "prawicowych faszystów". Parlament widząc próbę zawłaszczenia państwa przez komunistów odwołał we wrześniu 1973 roku Allende ze stanowiska. Lewicowa propaganda nigdy nie wspomina, że to Trybunał Konstytucyjny wraz z parlamentem oddał w ręce wojska pełnię władzy.

Augusto Pinochet tak wyjaśniał powody puczu wojskowego:"Gdybyśmy wtedy nie wkroczyli, Chile przestałoby istnieć jako państwo, a komunistyczna pożoga rozprzestrzeniłaby się na cały kontynent. Rosjanie tylko zacierali ręce. Zapłaciliśmy za to ogromną cenę. Wystarczy, ze zginie chociażby jeden człowiek, to już cena jest zbyt wysoka. Stanęliśmy przed klasycznym wyborem mniejszego zła; ratowaliśmy kraj, ratowaliśmy byt i przyszłość kilkunastu milionów Chilijczyków. Na kilka miesięcy przed zamachem stanu nawet życzliwe Allende media krytykowały armię za bezczynność. Robiliśmy wszystko, by problem rozwiązać na drodze rokowań, ale Allende działał jak szaleniec."

11 września 1973 r. wojsko zajęło większość rozgłośni radiowych i telewizyjnych, zlikwidowało magazyny broni, internowało komunistycznych bojówkarzy. Pinochet poprosił prezydenta by ten bezpiecznie z rodziną opuścił kraj, ten jednak zamknął się w swoim pałacu. Media pisały bzdurne relacje jakoby żołnierze zastrzelili prezydenta na oczach rodziny i masakrowali jego zwłoki. W rzeczywistości Allende popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę z karabinu podarowanego przez towarzysza Fidela Castro. Ofiary puczu po obu stronach wyniosły około 1600 osób.

Niestety nawet duży odłam duchowieństwa został zarażony komunistyczną propagandą. W Ameryce Łacińskiej szalała wówczas teologia wyzwolenia a Papieżem był uległy wobec komunizmu Paweł VI. Na początku lat 70-tych w Chile pojawił się Ruch Chrześcijan na rzecz socjalizmu. Jego członkowie wierzyli, że można pogodzić ideologie Marksa z nauką Chrystusa. Jezuicki miesięcznik "Mensaje" głosił, że kiedy postępowy Allende dąży do ukształtowania "nowego człowieka" chrześcijanin powinien stać u jego boku. Mimo tego większość duchowieństwa przeciwstawiło się reżimowi. Zdarzały się porwania niepokornych księży, morderstwa, wydalanie z kraju. Po dojściu do władzy Pinocheta Kościół w Chile cały czas był podzielony. Jednak jak pisze Wojciech Klewiec "Podczas wizyty Ojca Świętego (Jan Paweł II odwiedził Chile w 1987 roku) generał przypomniał, że wojsko ocaliło kraj od "nienawiści, kłamstwa i kultury śmierci" jakie niesie ze sobą komunizm. Papież, który powtarzał, że Kościół nie może pozostać obojętny wobec wrogiej religii ideologii marksistowskiej, uśmiechnął się i stanął z wojskowym prezydentem Chile na balkonie pałacu La Moneda."Poza tym po aresztowaniu generała przez lewaków w 1998 roku Jan Paweł II jako jeden z pierwszych apelował o jego uwolnienie.

Mimo kłamstw lewicowego salonu o rozstrzeliwaniu na ulicach Santiago podejrzanych, gwałtach, masakrach ludności rzekomo dokonywanych przez juntę okazało się, że nie zginął żaden z najwyższych rangą urzędników rządu ( oprócz prezydenta) ani komunistyczny polityk. Wielu członkom reżimu Allende udało się bez przeszkód wyjechać za granicę. Puszczenie ich wolno było największym błędem Pinocheta. To właśnie oni w Europie i Moskwie rozpuszczali swoje nikczemnie kłamstwa na temat władzy generała i inspirowali świat sztuki swoimi absurdalnymi scenariuszami filmowymi czy powieściami o krwawym dyktatorze Pinochecie. Edward Gierek z honorami przyjmował wdowę Hortensję Allende, która znalazła się obok Cyrankiewicza, salonowego reżysera Wajdy i Iwaszkiewicza w gronie przedstawicieli budowniczych pokoju. Przeciw "terrorowi" Pinocheta wystąpili niektórzy politycy amerykańskiej Partii Demokratycznej. Edward Kennedy zażądał, aby USA nie sprzedawało Chile broni. Oczywiście śmierć Allende opłakiwał socjalista Mitterrand i jego towarzysze z Niemiec i Włoch. Solidarność z komunistami nawiązali również: "Światowa Organizacja Związków Zawodowych", "Międzynarodowa Organizacja Dziennikarzy", "Amnesty International" i "Światowa Rada Pokoju".

Junta od razu po objęciu władzy rozpoczęła wielką reformę gospodarki. Radykalne posunięcia ekonomiczne Pinochet mógł przeprowadzić tylko w przypadku posiadania pełni władzy. Mechanizmy rynkowe wprowadzono dzięki kredytom Międzynarodowego Funduszu Walutowego i oddania gospodarki w ręce fachowców z tzw. Szkoły Chicagowskiej. "Wiedziałem, że od wielu lat na Univeridad Catolica de Chile działa silna grupa wykształconych w USA ekonomistów, mądrych, światłych ludzi, którzy nie mieli dotychczas okazji wykazania się. Zwróciłem się do nich. Powstała grupa konsultacyjna, do której zaprosiłem przedstawicieli wszelkich ugrupowań społecznych i politycznych"- mówił w jednym z wywiadów Pinochet. Doradcą reformatorów został późniejszy noblista i guru światowej ekonomii Milton Friedman. Dzięki zniesieniu koncesji, w Chile inwestowały największe koncerny świata ( do tej pory Chilijczycy płacą najmniejsze rachunki telefoniczne na świecie). Rząd zlikwidował nadmiar biurokracji. Pinochet zapowiedział, że Chile stanie się krajem właścicieli, a nie proletariuszy. Żaden inny kraj na świecie nigdy przedtem ani potem nie odważył się na taką czysto kapitalistyczną innowację. Do dziś Chile są jednym z najbogatszych krajów Ameryki Łacińskiej. O tym, że Pinochet i jego junta nie byli dyktatorską i reżimową władzą świadczą referenda przeprowadzane w roku 1976, w którym 3/4 społeczeństwa opowiedziało się za kontynuacją rządów junty. Cztery lata później 67% Chilijczyków chciało by Pinochet pozostał prezydentem kraju przez okres kolejnych 9 lat. Dopiero w roku 1988 społeczeństwo w referendum zdecydowało, że chce oddania władzy w ręce cywili, która zgodnie z umową w 1991 roku Augusto Pinochet oddał. Jaki dyktator dobrowolnie zgadza się na oddanie władzy. Warunkiem odejścia generała była deklaracja nowo wybranych władz, że zaniechają zemsty na zwolennikach jak i przeciwnikach puczu. Oczywiście warunek ten nie został spełniony.

W 1998 roku podczas pobytu leczniczego w Wielkiej Brytanii generał został aresztowany przez hiszpańskiego sędziego-socjalistę Baltazarra Garzona. Pinocheta oskarżono o zbrodnie przeciw ludzkości, terroryzm, stosowanie tortur, ludobójstwo i "antysemityzm". W oskarżeniu maczał palce Joan Garces, były bliski współpracownik Allende!. Jan.M.Fijor zwrócił uwagę na to, że wniosek o ekstradycję był zupełnie niezgodny z prawem ponieważ: Pinochet był honorowym senatorem niezawisłej Republiki Chile i przebywał w Anglii jako gość oficjalny, na paszporcie dyplomatycznym. Miał 82 lata co ustawowo uniemożliwiało uwięzienie (gdzie byli "obrońcy praw człowieka"??!). Margaret Thatcher była oburzona i domagała się uwolnienia Pinocheta, zarzucając rządowi brak lojalności w stosunku do chilijskich przyjaciół. Lewacy burknęli z oburzenia. Media stwierdziły, że Thatcher zardzewiała. W czasie 16 miesięcznego (sic!) więzienia generała po świecie jeździł zbrodniarz Fidel Castro, którego mimo wniosków kubańskich imigrantów nikt nie postawił w stan oskarżenia. Augusto Pinochet stwierdził kiedyś, że pojęcie praw człowieka jest wymysłem komunistów i polityków lewicy. Generał przypominał, że postępowanie "obrońców praw człowieka" w czasie II wojny światowej ograniczało się do piętnowania nazistów z pominięciem zbrodni Stalina. Salon od ćwierćwiecza łże o liczbie rzekomo zamordowanych przeciwników rządów junty. Oficjalne dane mówią o 3.196 przypadkach śmierci lub zaginięć, rzadko dodaje się, że jest to liczba obejmująca ofiary po oby stronach. Wdowa po Allende szacowała, że ofiar było między 15 a 90 tysięcy. Pinochet stworzył niedościgniony wzór postępowania dla dyktatorów, po wprowadzeniu własnego kraju w stan dobrobytu i wolności potrafił odsunąć się w cień, dając wolną rękę demokratycznie wybranym rządom cywilnym. Historia pokazuje, że tylko rządy silnej ręki mogą wprowadzić kraj na drogę dobrobytu i pomyślności.

Jak mówił generał:"Demokracja formalna jest zaprzeczeniem naturalnej formuły państwa i stanowi sztuczny twór myśli ludzkiej. Stanem naturalnym jest poszanowanie autorytetu, który nie stanowi przeciwieństwa wolności, lecz tylko anarchii. My, katolicy, wiemy, że istnienie autorytetu jest czymś normalnym gdyż wywodzi się od Boga."

Autor: Łukasz Adamski


Boże daj Polsce takiego męża stanu, mógłby nawet nie być liberałem gospodarczym jak Franco, czy Pinochet... Boże daj nam drugiego Piłsudskiego!
Tak bardzo potrzebujemy wzmocnienia naszej pozycji w świecie...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones