Wiem, że to jeden z najgorszych filmów wszechczasów. Wiem, że wszystko jest żałosne i nic nie zasługuję na uwagę, ale cycki, dużo śmiesznych scen i tytułowa piraniokonda dostarczały mega wrażeń. Dla mnie świetny odmóżdżacz.
Ciekawe, gdzie ty tam cycki widziałeś? Bo takich odsłoniętych to nie ma.