Jedyne co mnie wkurzało w tym filmie to to, że Becca była tak bardzo buntownicza, że nie potrafiła sie postawić Aubrey. Bo gdyby postawiła się po pierwszej klapie to już w eliminacjach wystawiłyby coś lepszego.
No, ale chodziło też o tą przemiane ich zespołu i wielkie show na zakończenie więc rozumiem, że przeciągali bunt dziewczyn prawie do końca.