ok, moze fabula juz gdzies podobna byla i moze jest nieco przewidywalny (chociaz trudno mi sobie wyobrazic zeby nie byl, bo co tu mozna nowego wymyslic? no pytam sie), ale i tak jest rewelacyjny
oczywiscie jest to ocena w kategorii czysto rozrywkowej, jesli ktos kazdy film porownuje do ojca chrzestnego to niech zignoruje moj komentarz
moze tylko dodam ze wcale nie jestem jakims wielkim milosnikiem acapella, jak dotad podobalo mi sie tylko jedno wykonanie pare lat temu i od tamtej pory nie mialem nawet stycznosci :)
http://www.youtube.com/watch?v=M8PAuvxCZuM
aha. dzięki. :))) no to już sobie obejrzałam.. niby znalazłam jakąś stronkę, ale strasznie sie buforuje. ;/
uuuu odradzam buforowanie, na takich stronkach pewnie filmy sa bardzo mocno skompresowane zeby w miare szybko sie ladowaly, a to oznacza slaba jakosc zarowno obrazu jak i dzwieku, co w przypadku filmu muzycznego, gdzie wrazenia dla ucha sa dosyc istotne jest niewybaczalnym bledem
wiem, właśnie. po 5 minutach wyłączyłam. Film wyglądał jakby pokazywali same sceny (tak posklejane jedynie w jakiś pokaz), a nie tak normalnie. ;( okropnie.
Zatoka od kilku godzin przeludniona.
Bez obaw, znajdziesz w innych sklepach sieci "torrent".
naprawde bardzo mile mnie zaskoczyl, naprawde bardzo dobry, wprowadza w dobry nastroj :) kto nie ogladal niech zaluje :)
Zgadzam sie z Wami, film jest (w mojej opinii) rewelacyjny. Widzialam go juz z 20 razy...swietne kompozycje i wykonanie. Zawsze to cos swiezego i nowego w porownianu do filmow o tancu (ktore tez bardzo lubie jakby nie mowic:) Ale najwieksza zaleta tego filmu jest to ze zachecil mnie do zobaczenia "The Breakfast Club" z 1985, ktorego niegy nie widzialam...Film jest zajedwabisty!!!! Wiec dostalam dwa filmy ktore spinam jedna miloscia:):)) Pozdrówki i Wesolych Swiat;);) ho ho ho
i ja przylaczam sie do opinii, ze film warty jest swieczki. Luzne, relaksujace kino z fajna muza a i posmiac sie jest z czego.
Zgadzam się, rewelacyjny film! Świetna muzyka przede wszystkim, no i humor (chociaż sceny z rzygami mogli sobie odpuścić:). Nawiązanie do Breakfast Club też fajne, szkoda tylko, że już drugi film z nawiązaniem tego typu jaki zdarzyło mi się oglądać, khm, khm. Mam nadzieję, że to nie jakaś nowa zasada? Ale i tak film polecam:)
Potwierdzam, film mega spoko. Osobiście z uwagi na fakt, że jestem muzykiem bardzo doceniam aranżacje kawałków i miksy głównej bohaterki. Na prawdę nie żałuje, że oglądałem.
Film rewelacja :) główna bohaterka super ( po pierwszej scenie nie dostrzegłem jej piękna:) Klub Winowajców z 1985 roku również planuje obejrzeć i to dzięki Pitch Perfect :) ale główny powód dla którego tutaj zabrałem głos to muzyka ::) Soundtrack - Pitch Perfect już mam ale interesują mnie konkretne dwa utwory tj. tytuły 1: to kiedy Becky przychodzi do studia, radia i rozmawia z Luc'iem. a druga to scena zaczynająca się w 18 minucie filmu, kiedy leży na trawce i słucha muzyki, to jets chyba Titanium- Davida Guetty ale interesuje mnie ten konkretny remix, mix czy jak to zwał :) jest ktoś na tyle obcykany kto zna te utwory ?? próbowałem go znaleźć przez Track ID w telefonie SE ale to nie mój telefon i coś nie szło, w poprzednim moim zawsze znajdywało ;( proszę o pomoc ;)
podejrzewam ze te utwory - czy tez raczej fragmenty utworow - zostaly zmixowane specjalnie na potrzeby filmu, i jesli nie ma ich na soundtracku to moze ich nigdzie nie byc ... ale mozna poszukac czegos w rodzaju 'pitch perfect remix' na youtubie