Player One
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Idąc do kina na ten film nie miałem żadnych wygórowanych oczekiwań poza jednym: świetnie się bawić i zapomnieć na dwie godziny o otaczającym mnie świecie. Muszę się przyznać, że to jedno oczekiwanie zostało zrealizowane z nawiązką, albowiem Steven Spielberg po raz kolejny udowodnił, że w kreowaniu kina rozrywkowego jest niedoścignionym mistrzem.
Film jest bardzo dynamiczny, nie ma tutaj pustych, długich przegadanych scen i taniego romantyzmu rodem ze Zmierzchu. Jest to stricte kino rozrywkowe z myślą o zarówno starszych jak i młodszych widzach, tak, że każdy znajdzie coś dla siebie. Pełno jest oczywiście nawiązań do popkultury, co zresztą można zobaczyć oglądając zwiastun. Ja osobiście świetnie się bawiłem podczas seansu i ani na moment nie miałem wrażenia typu: "ale to już było". Absolutnie nie. Film jest jak wspomniałem bardzo dynamiczny, akcja goni akcję, nie ma niepotrzebnych dłużyzn. Od strony wizualnej prezentuje się doskonale, efekty specjalne są tak zrobione, że czasami aż czuje się dosłownie zachwyt. Nie zwalają z nóg, gdyż w dobie Playstation 4, kina sci-fi i tego co zdołaliśmy już zobaczyć na dużym ekranie to jest chyba niemożliwe. Jednak po co mają zwalać z nóg, prezentują się na tyle świetnie, że chwilami ciężko oderwać choćby na sekundę wzrok od ekranu. Aktorzy również wypadli bardzo dobrze, praktycznie nie ma się do czego przyczepić. Fabuła sama w sobie nie jest specjalnie skomplikowana, bo to nie kino szpiegowskie, jednak jest na tyle ciekawie pokazana, że z napięciem śledzi się każdą następną scenę. Ścieżka dźwiękowa stoi na podobnie wysokim poziomie jak cała reszta. Utwory muzyczne są idealnie dobrane.
Generalnie to żałuję, że nie poszedłem na ten film w 3D. Ale co by o nim nie powiedzieć, to jedno jest pewne - za szybko się skończył.
Ludziska naprawdę warto iść na ten film do kina. Gorąco polecam, bo czeka was niezła zabawa.
post napisany 30 marca...premiera filmu? 6 kwiecień...
tak oczywiście recenzja i ocena filmu, którego jeszcze nie ma :D plus odwoływanie się do konsoli jako czegoś wyjątkowego i szczytu dokonań graficznych w grach....
hahaha :D
W Wielkiej Brytanii premiera była już w czwartek.
To moja subiektywna opinia, napisana pod wpływem chwili, na szybko, tuż po powrocie z kina do domu.
Film mi się bardzo podobał.
to chyba portale się pomyliły bo to nie jest "wielkabrytaniafilmy" tutaj premiera jest 6 kwietnia i każdy kto ma trochę szacunku do innych widzów nie pisał by pseudo recenzji żeby pochwalić się, że już światowiec za granicą oglądał....
proste a jak widać dla wielu zbyt skomplikowane...
Chyba masz jakieś problem z tym, że ktoś film obejrzał, a ty jeszcze nie.
Jak ci już napisałem w poście pod innym tematem - to forum dla wszystkich, nie tylko dla obywateli mieszkających na terenie Polski.
Siejesz niezdrowy ferment, wyluzuj.
no chyba ty masz jakieś problemy z tym, że koniecznie musiałeś pochwalić się tym, że obejrzałeś wcześniej....
każdy kto ma odrobinę szacunku do innych użytkowników polskiego forum o filmach, gdzie polska premiera dopiero będzie wstrzymał by się pisaniem takich postów.
więc jedyną osobą, która "sieje niezdrowy ferment" jesteś ty.
Co ma do oceny filmu późniejsza dystrybucja filmu? Nawet jeśli w Wielkiej Brytanii premiera będzie 3 miesiące przed Polską to ma prawo wystawić ocenę. A to, że to polski serwis nie ma nic do rzeczy. Skoro sam Filmweb pozwala na ocenienie filmu po premierze niekoniecznie polskiej to ma do tego prawo.
jeżeli musisz pytać o tak oczywiste sprawy to znaczy, że nie ma sensu ich tłumaczyć bo i tak nie zrozumiesz..
Wychodzi na to, że Cię po prostu boli fakt że obejrzał film szybciej od Ciebie. No ale faktycznie nie zrozumiem.
Ja tylko dodam od siebie, że pierwszy raz mi się przydarzyła taka sytuacja, żeby ktoś miał problem z tym, że ktoś inny obejrzał film za granicą tydzień wcześniej i go skomentował na świeżo.
Na tym forum jest cała masa ludzi, jedni mieszkają w Polsce, inni są rozsiani po całym świecie. Każdy ogląda filmy tam gdzie mu wygodnie. Ludzie komentują obejrzany film zaraz po premierze. I ze wszystkich użytkowników na tym portalu tylko Pan mprzywoski1983 ma jakiś dziwny problem z tym, że niektórzy idą na seans wcześniej niż inni.
Druga kwestia to taka, że jak ktoś filmu nie widział jeszcze, to po kiego grzyba zagląda na forum, którego temat brzmi: "pierwsze wrażenia po seansie"? Chyba robi to tylko po to, by się pokłócić. Innej opcji nie widzę.
Też pierwszy raz taką sytuację widzę. Tym bardziej, że jak wcześniej wspomniałem, skoro Filmweb pozwala na ocenę filmu, pomimo tego że film oficjalnej premiery polskiej nie miał to czemu niby nie można ocenić, jak się już widziało? Bo ludzie poczują się urażeni, że ktoś już wcześniej widział? To nawet sensu nie ma
Z resztą jeśli byśmy szli tokiem myślenia "oglądałeś film nie w Polsce przed premierą polską to nie oceniaj na Filmwebie" to osoby, które obejrzały film pod tytułem "Oculus" w 2013 roku nie mógłby ocenić ani napisać nic o filmie, bo nie miał polskiej premiery, a ocenić mógłby dopiero na polską premierę....czyli po dwóch latach oficjalnej premiery. Bo przecież taka osoba "powinna się wstrzymać przed pisaniem takich postów"
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
