Książka jak książka, jako romans świetna, nawet nie wiedziałam, że powstała ekranizacja ;D

Wczoraj zobaczyłam zwiastun filmu i od razu mnie wzięło na przeczytanie książki. Jestem na 150 stronie i jestem pod wielkim wrażeniem. Bardzo wciągająca historia, a także bohaterowie ciekawi.
Co do filmu to już doczekać się nie mogę by pójść do kina:). Jestem zadowolona co do wyboru aktorów: Kate Hudson (Darcy) lepiej być nie może, na pewno sobie poradzi. A co do Ginnifer Goodwin pasuje do roli Rachel, chociażby ta uroda takiej niewinnej dziewczynki. No i oczywiście bym zapomniała Panowie grający role Ethana i Dexa, są niczego sobie, ach ciacha!

Książka ma taki sam tytuł jak film-"Pożyczony narzeczony" ???

Nie, książka ma tytuł "Coś pożyczonego"- Emily Giffin. Polecam:)

tytuł książki przynajmniej jest dobrze przetłumaczony, tytuł filmu - masakra, gdyby nie to, że czytałam książkę to nigdy bym się nie zdobyła na oglądnięcie filmu ze względu na "zachęcający" tytuł ;D

Już nie mogę się doczekać tego filmu, dzisiaj jak byłam w kinie widziałam trailer, chce jak najszybciej zobaczyć ten film, a dopiero 27 maja wchodzi do kin ;(

Musimy uzbroić się w cierpliwość:)