PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558565}

Pożyczony narzeczony

Something Borrowed
2011
6,2 60 tys. ocen
6,2 10 1 60024
3,4 5 krytyków
Pożyczony narzeczony
powrót do forum filmu Pożyczony narzeczony

Film - nie zły, ale w stosunku do książki, bardzo powierzchowny. I ta fryzura Ginnifer Goodwin - koszmar. I Kate Hudson jakaś pyzata. Za to Steve Howey grający Marcus-a idealnie trafiony :))) Polecam na "lekki wieczór". Po głębsze wrażenia odsyłam do książki, która nota bene ma ciąg dalszy.

ocenił(a) film na 8
Kasia_224

a możesz napisać autora i tytuł tej ksiązki?

sylwiaaa1984

"Coś pożyczonego" Emily Giffin

roxatica

i "Coś niebieskiego"

ocenił(a) film na 5
Kasia_224

Książka oczywiście lepsza. Żałuję, że najpierw nie obejrzałam filmu, być może gdyby był nakręcony ze strony drugiej dziewczyny byłby lepszy.

pszalkowska

"druga strone" masz opisana, w kolejnej czesci ksiazki "Cos niebieskiego" Emily Giffin.
z perspektywy czasu, bardziej przeczytalabym po raz drugi ksiazke, niz obejzala film. i to pierwsze na pewno zrobie :)

ocenił(a) film na 7
Kasia_224

Własnie skonczylam czytac ksiazki "Coś pożyczonego" i koleja czesc "Coś niebieskiego" C U D O W N E, naprawde polecam, teraz jestem ciekawa jak wypadl film :) jak obejrze napisze :)

Kasia_224

Polecam książki !!! Film jest naprawdę niezły, ale książki... mmm... ODLOT !!! Relaksująca a zarazem skłaniająca do refleksji i przemyśleń lektura. Świetna do czytania w podróży ;) a jeszcze lepsza na wieczór przed kominkiem, z kubkiem ciepłej herbaty w zasięgu ręki ;) Polecam :)

ocenił(a) film na 5
BeBe_Reska

Jest to dobry film na wolne dni :)
Bałam się oglądnąć ten film po zobaczeniu zwiastuna.
Czytałam i Coś pożyczonego i coś niebieskiego ,a zwiastun mnie zdołował tym że zniszczyli tak świetną fabułę.
Dopiero co zobaczyłam i w sumie mi się bardzo spodobał :)
Zmienili co nie co, troszeczkę w tym filmie mniej erotyzmu niż w książce (ale to Hollywood -zawsze niszczą takie momenty) ,ale naprawde dobrze się to oglądało.
A aktor grający Dextera ,cóż wg mnie jest idealny.

ocenił(a) film na 10
Kasia_224

Zgadzam się,że książka lepsza od film ale film nie jest taki strasznie zły.

ocenił(a) film na 7
Olus0104

Ja najpierw obejrzałam film, dopiero po jakimś czasie trafiłam na "coś pożyczonego" i zakochałam się w książce!!! Zdecydowanie lepsza niż film. O wiele bardziej wciągająca i romantyczna.

ocenił(a) film na 6
Kasia_224

A dla mnie właśnie Marcus tutaj nie był trafiony, przynajmniej nie tak go odbierałam kiedy czytałam "Something Borrowed" - wtedy był owszem, lekkoduchem, ale bardzo uroczym - dopiero w "Something Blue" wydał mi się takim beznadziejnym jaskiniowcem jak w fimie...

ocenił(a) film na 7
kslawka

no właśnie! a tu bez sensu podsumowali go w pierwszej części... w sumie dziwię się, czemu nie zostawili furtki na "something blue", obie części są bardzo fajne

RyczPie

W filmie w trakcie napisów końcowych jest scena w której Darcy przyjeżdza do Ethana do Londynu, woła go a On ucieka udając, że jej nie widzi i podpis "ciąg dalszy nastąpi" - więc pewnie twórcy planowali zekranizować drugą część..

Film bardzo mi się podobał choć nie czytałam książki, jednak przeczytałam część drugą ;)

ocenił(a) film na 7
wyszka

ooo muszę to zobaczyć! Jeśli spodobała Ci się druga to warto wrócić do pierwszej :) Nie pamiętam która lepsza nawet ;)

RyczPie

Przeczytałam drugą część i podobała mi się więc za niedługo zabieram się za pierwszą ;)

Kasia_224

Marcus również mi przypasował :)
Za to nie podobał mi się filmowy Dex, jakiś wydawał mi się zbyt sztuczny :( za to w książkowej wersji byłam w nim zakochana (co nie zmienia faktu, że kilka razy miałam ochotę przenieść się do świata z książki i walnąć go porządnie w łeb... czymkolwiek!). Ogólnie dobór aktorów mógłby być lepszy...
Film nie jest najgorszy, ale szału nie ma ;)