Jedyną osobą która pasowała do tego filmu była Kate Hudson, która znakomicie odegrała swoją rolę. Film nie był rewelacyjny, w przeciwieństwie do książki ( jak zwykle).
Zgadzam się! Kate Hudson wreszcie pokazała, że umie grać. Dobry był jeszcze Krasinski .
Huston i Ethan nikt wiecej jak dla mnie. Darcy przecietnie, a Dex porazka na calej linii nie wiem skad oni go wzieli.
jak dla mnie rachel jako panienka ciapowata, taka sobie,przeciętniaczka, która nie wie czego chce tez została dobrze zagrana,aczkolwiek aktorka i jej uroda dziąła mi na nerwy
Zgadzam się... Dobór aktorów był kompletną pomyłką, a przez to film stracił bardzo wiele. Czułam sztuczność, której nie da się przełknąć. Hudson na tak.
Osobiście uważam, że film w ogóle nie miał klimatu i dlatego trochę ciężko się go oglądało, bez żadnych uniesień, a nawet większych wrażeń.
Zgadzam się ! W ogóle pominęli mnóstwo ważnych wątków ;/ krótko mówiąc poszli na skróty, byleby tylko sprzedać fajną ale baaardzo okrojoną historię ! ;/ Fakt faktem, że może gdybym nie czytała książki to film spodobałby mi się bardziej. W sumie nie był taki zły, no ale szału też nie było. Ciekawe czy będą chcieli zekranizować kontynuacje książki "Coś niebieskiego" i jak zmienią tytuł w tłumaczeniu na polski ha ha ha
Mam całkowicie inne odczucie co do Kate jako Darcy :) wyobrażałam sobie tą dziewczynę raczej jako Miss Nastolatek,królową, a obsadzona została ( moim zdaniem) brzydka Kate z rzadkimi włosami. Kurde Darcy lśni i skupia uwagę, a Kate zwyczajnie taka nie jest. Zagrała dobrze,ale co z tego skoro wyglądem totalnie nie pasuje.