to ja moze podsumuje powyzsza "wypowiedz": film byl nieprzyjemny, bez napiecia, bez przeslania, przynudzajacy, fabula zostawiajaca niedosyt, kolega nie zrozumial nawet o co chodzilo, jednak cieszy sie, ze obejrzal ten film i ocenia go 8/10.
...
WTF?!

nie jestem Twoim kolegą. a na pytanie WTF mogę napisać tyle:
pisałem to dawno, jeden z moich pierwszych komentarzy tutaj, teraz na pewno na pisałbym inaczej. tak czy siak to, że film nie jest przyjemny nie jest wadą, to, że nie ma jasnego przesłania też nie jeste wadą, to, że nie ma napięcia też nie, bo to nie miał być straszak.
to, że go nie jestem pewien czy zrozumiałem dobrze wizję reżysera też nie znaczy, że to zły film.
minęły ponad dwa lata i nadal pamiętam dobrze ten film, pamiętam jego dziwny klimat jakbym oglądał go wczoraj, a to jest ogromną zaletą. może i dziś dałbym 7/10.

ps:
cudzysłów - "znak graficzny w postaci dwóch przecinków, w które ujmuje się wyrazy, powiedzenia i zdania cytowane, a także wyrazy i zwroty użyte przenośnie lub ironicznie w celu wyodrębnienia ich w tekście"

wypowiedź - "to co jest wypowiedziane, powiedziane; ustne lub pisemne zabranie głosu w jakiejś sprawie, na jakiś temat; wypowiedzenie się"

tak więc to co napisałem było wypowiedzią, niezależnie od tego, co o niej sądzisz i cudzysłów użyto zupełnie bezpodstawne.

Mysle ze jest to b.ciekawy film drogi jak i lekkie psychologiczne kino. Miriam i Eunice sie bardzo uzupelnialy, obie byly bardzo skrzywione.

może Eunice chciała udowodnić wyższość swojej rasy jak powiedziała wyższy jest ten kto zabija, a może to było jedynie usprawiedliwienie swoich czynów, obie kobiety były bardzo nieszczęśliwe, szukały swojego miejsca, film zyskuje dzięki b. dobrej ścieżce dźwiękowej, a dodatkowo mnie powaliło zakończenie..