PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=660451}
6,9 135 tys. ocen
6,9 10 1 135063
6,6 69 krytyków
Pod Mocnym Aniołem
powrót do forum filmu Pod Mocnym Aniołem

Dobrze skrojona fabuła, masa wkrętów ją rozbijających i gra aktorska na wysokim poziomie. Nie ma co się wdawać w dyskusje o alkoholu itp. Jak ktoś czuje się tym oburzony to niech ogląda opowieści biblijne lub teleranek. Opinie o tym, że przez taki film kreuje się wyobrażenie o Polsce są zbyt naiwne żeby szerzej komentować. Po premierze Batmana albo Rambo chyba nikt nie był na tyle głupi żeby myśleć że każdy Amerykanin jest superbohaterem itd.
Smarzowski zrobił solidny i zabawny film, który śmiało można polecać znajomym z kraju i zagranicy. Na pewno nie będą się nudzić. Facet trzyma formę, a ja trzymam kciuki za następne jego produkcje.

ocenił(a) film na 10
rosky

Tak. Ale czytając niektóre wpisy widzę, że niektóre osoby zupełnie nie rozumieją tego filmu. Przecież szereg scen dzieje się w wyobraźni tego bohatera/pisarza. Możliwe, że film tak nisko oceniają bardzo młodzi ludzie, bez doświadczeń/wiedzy na ten temat i z konsumpcyjnym podejściem do życia.
A życie to nie bajka i dobrze, że Smarzowski mówi także o jego ciemniejszych stronach. Kiedyś było inne podejście do chorób i chorych, do umierania i śmierci. Teraz najprościej jest o tym nie mówić, nie widzieć, chorych/starych odizolować albo poddać eutanazji. Na zachodzie już to robią.

ocenił(a) film na 8
rosky

z niemal wszystkim, co napisales/las sie zgadzam, mam tylko jedno pytanie, piszesz: "Smarzowski zrobił solidny i zabawny film" - co zabawnego dostrzegles/las w filmie? osobiscie traktuje ten obraz bardzo powaznie, pytam, bo nie wykluczam, ze jednak cos mi umknelo...

ocenił(a) film na 8
Siacha1

Siacha1: miałem na myśli dialogi i opowieści alkoholików, które niemal wszystkie mnie mocno rozśmieszały i chyba trudno nie zauważyć tych wątków komicznych. Niektóre teksty chyba wejdą do slangu (np. szósta w południe). To bardzo wzbogaciło cały film, który w podsumowaniu jest rzeczywiście smutnym dramatem o ludziach uzależnionych. Pod mocnym... przypomina mi momentami czechosłowackie podejście do spraw tragicznych, kiedy o ludzkich słabościach, nieszczęściu czy nawet śmierci potrafili opowiadać bez zbędnego patosu, czasem z przymrużeniem oka.

ocenił(a) film na 8
rosky

--------- SPOJLER--------


Ach, zgadzam sie, 'szosta w poludnie' to rzeczywiscie smieszna historyjka :)
opowiesci na terapii np o opuszczeniu imprezy niezauwazonym (przez okno) to juz, w moim odczuciu, tragikomedia z przewaga dramatu ale komizm sytuacji dostrzegam. Chyba dlatego, ze film porusza trudna tematyke, jest ciezki w odbiorze, bo i ciezki jest temat wszelkich uzaleznien, po prostu o tych elementach (komicznych) zapomnialam.
Przyznam, ze co innego w tym filmie/historii zrobilo na mnie wrazenie... gdy po seansie uswiadamialam sobie kolejno sytuacje i osoby, ktore nie byly realne, prawdziwe, ktore byly niestety urojeniami alkoholika... a ja do konca, do ostatnich minut filmu w to wszystko wierzylam... Dalam sie oszukac obrazem tak jak zostaje oszukany skutkami naduzywania alko niemal kazdy uzalezniony... :(
A potem powtorzylam seans, zeby sobie caly obraz w glowie 'poukladac', podobnie bylo z "Drogowka" :D

Ty trzymasz kciuki.... a ja sie doczekac nie moge:)