PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624892}
7,4 157 tys. ocen
7,4 10 1 156996
6,9 67 krytyków
Pokłosie
powrót do forum filmu Pokłosie

Czy ktoś wreszcie obiektywnie oceni film? Jako film fabularny czyli scenariusz, chodzi o spójność
itp, grę aktorską, montaż, scenografię i pozostałe części składowe filmu.
A czytając wypowiedzi to tylko jest walka polityczna lub masę wypowiedzi którzy sami podkreślają
że nie widzieli tego "paszkwila", to jest tak samo jak sie ocenia kogoś kogo się w ogóle nie
widziało lub nie zna.
Tak mi się wydaje że może dostane jakieś 2 lub 3 odpowiedzi lub w ogóle.

rafib1975

Film wart zobaczenia. Wymaga znajomości historii! Jeśli ogląda się go jako film fabularno/sensacyjny można czuć się lekko zawiedzionym. Prawdą jest twór miał wywołać burze i skłonić do dyskusji, dlatego powinniśmy patrzeć na niego przez pryzmat sytuacji w Polsce w latach 1945-1989. Muzyka jest mierna oraz niedopasowana(chodź to 2 mogło być winą kina). Ze scenografią raczej nie było problemu bo akcja dzieje się w roku ok.2000. Gra Macieja Sthura mnie nie przekonywała, reszcie nie mam nic do zarzucenia.
Film polecam, ocena jest subiektywna, gdyż nie znam się na kinematografii : )

ocenił(a) film na 7
rafib1975

Całkiem niezły powrót Pasikowskiego. Historia ciekawa (i naprawdę jeżeli jest w oglądającym choć trochę rozumu i dystansu to będzie umiał oddzielić konkretne fakty historyczne od filmu fabularnego nie będącego dokumentem i na dodatek nie zrobionego jak dokument), w interesujący sposób przedstawiona widzowi. Muzyka mi nie przeszkadzała, uważam nawet, że udanie potęgowała dość niepokojący klimat. Klimat to chyba najmocniejszy punkt tego obrazu. Widz wprowadzany jest w historię dzięki postaci granej przez Ireneusza Czopa (według mnie 2 najmocniejszy punkt filmu), poznaje wraz z bohaterem sytuację we wsi, realia w niej panujące, sytuację brata. Każda informacja jest "wyrywana" i bardzo oszczędnie przekazywana widzowi. Najwięcej może przekazać brat grany przez Stuhra ale ten w ogóle nie dba o kontakt z "gościem z Ameryki' dzięki czemu przez długi czas oglądającemu pozostają domysły i niedomówienia. A to wszystko w połączeniu z prywatnym śledztwem prowadzonym przez Ireneusza Czopa wzmaga ciekawość widza. Owszem muzyka momentami przesadzona (za głośno, zbyt gwałtownie podkreślenie jednej czy drugiej sceny) ale w ogólnym rozxrachunku całkiem dobrze przedstawiała atmosferę i wydarzenia które miały miejsce we wsi i były udziałem braci w filmie. Ciekawe zwroty akcji i zaskakująca końcówka. Osobiście przeczuwałem, że nie będzie happyendu, tym bradziej nurtowało mnie co to za "boom" będzie na końcu, bo polubiłem kreacje grane przez braci a ich wzajemne realacje w nie głupi sposób ewoluowały. Końcówka mnie zaskoczyła ale raczej na "nie", według mnie niepotrzebna ta powiedzmy dodatkowa "symbolika" (nie będę zdradzał, bo być może czyta to ktoś kto nie oglądał).
Niemniej film całkiem udany. Niezły kryminał - thiller, opowiedziany we wciągający sposób.

ocenił(a) film na 9
rafib1975

Dla mnie film jest rewelacyjny.Świetnie sie ogląda i razem z bohaterami odkrywa tę mroczną tajemnicę.Stuhr mnie zaskoczył,nie sądziłem,że ma on jeszcze w warsztacie coś,czego do tej pory nie widziałem.Zdjęcia też niczego sobie.
Trochę zasmuciło mnie przyjęcie tego filmu bo łudziłem się,że mieszkam w kraju w którym jest jeszcze trochę tolerancji.Kiedy jednak patrze na komentarze,gdzie film jest mieszany z błotem tylko ze względu na tematykę to boli mnie serce.