Świetne zdjęcia, świetna gra duetu Czop-Sthur. Sthur "wyrósł" na rewelacyjnego aktora, co udowodnił niedawno w "Obławie" a potwierdził w "Pokłosiu". Nie można zapomnieć też o "twarzowcach" polskiego kina - Jurewicz i Dyblik - aktorzy charakterystyczni, nadają się do ról pałających nienawiścią ludzi.
Co do historii... Nie rozumiem głosów oburzenia, zarzucających fałszowanie historii. Nosz ludzie, czy my rzeczywiście jesteśmy tak zarozumiałym i obłudnym narodem, że widzimy w sobie tylko same doskonałości? Zawsze byliśmy prawi i szlachetni? Nigdy żaden Polak nie dopuścił sie żadnej zbrodni? Pamiętam kilka lat temu spór o "Sąsiadów" - autor również dostał po łbie, za próbę przedstawienia innej "twarzy" Polaków.
Film nie obraził moich uczuć religijnych - jeśli przedstawiona historia byłaby prawdziwa - umiałabym się z nią pogodzić.
Tiaaaaaaa... Stuhr MAciek jest super! A zobaczysz, jak rewelacyjnie zagra w "Dzieciach z Cedyni", planowanym nowym przeboju Pasikowskiego! :)
Wiesz co, to nawet nie jest śmieszne. Po prostu żal ściska. Obławy jeszcze nie widziałam, ale duet Stuhr - Czop jak najbardziej wypadł super. Liczę, że pan Czop teraz częściej będzie pojawiał się na ekranie. W ogóle go dla mnie za mało przy tym całym rozgłosie o filmie.
E tam! Poczekaj na "Dzieci z Cedyni"! Padniesz na kolana! Czop też będzie występował. Prawdopodobnie w roli tarczy ale to jeszcze nic pewnego.