... ale brakowało jednego ważnego elementu - napisu, że film jest fikcją. Obejrzą ten film "poszkodowani" np. na festiwalu w Cannes i się jada zacznie, bo stwierdzą, że na faktach. Troszkę cios w plecy ojczyźnie ale z drugiej strony mam to głęboko - niech sobie gadają co chcą, czy ktoś się tym przejmuje ?