Nie spodziewałem się, że aż tak zadziała na mnie ten film. Miałem nadzieję, że po ,,Glinie" Pasikowski i w tym filmie zbuduje świetny klimat ale nie miałem pojęcia, że aż tak mnie on pochłonie. Naprawdę dobry film.
Miałam podobne odczucia, tzn. film jeszcze długo po seansie siedział mi w głowie. Zaczęłam czytać o nim, zastanawiać się nad kwestiami w nim poruszanymi, rozmawiać o nich ze znajomymi. Dla mnie to największy plus, zmusił mnie do refleksji, a nie wyleciał od razu z głowy po seansie