mnożą się w zastraszającym tempie co powoduje szybko znużenie i obojętność.
Nie wiem gdzie Pasikowski widział taką wieś ale na pewno nie w Polsce w roku 2000.
Tak samo widzi to publiczność czego dowodem jest kompletnie pusta sala kinowa.
Jeśli kompletnie pusta , tzn że Cię tam nie było ...a skoro Cię tam nie było to skąd wiesz jaki był film i że sala była kompletnie pusta ?
Podsumowałeś gościa :)
Dodam jeszcze do autora tematu że przecież w piątki 9 listopada w godzinach porannych sale kinowe zazwyczaj pękają w szwach od ludzi, którzy biorą sobie wolne w pracy żeby zobaczyć Pokłosie.
to wszystko co macie do powiedzenia?
Widzieliście kiedykolwiek drogę zrobioną z macew?
ty nie musisz wiedzieć, po co masz wiedzieć coś na temat realiów o których fil opowiada
temat drugi: ukrzyżowanie na drzwiach stodoły w 2000 r?
Umówmy się że pogadam z tobą jak jutro będę po seansie bo narazie widziałem sporo materiałów ale samego filmu nie i dalsze wgłębianie się z mojej strony nie będzie zbyt poważne.
A ty też nie dziw się ze sala jest pusta w piątek rano.
skąd ta pewność że widziałem go dzisiaj rano nie słyszałeś o pokazach przedpremierowych?
Odłóżmy na bok Grossa i Jedwabne mówmy o historii opowiedzianej w filmie.
Płytko naznaczone postacie, rys osobowości niewiarygodny nie opowiadają ciekawej opowieści. Tylko nudną.
Sprawę ratuje montaż i kamera ale to za mało.
Przedstawiona świadomość tłumu pasuje może do ukraińskich rzezi w Galicji w 1943 r nie do Polski 2000 r.
No chyba mi nie powiesz że na pokazie przedpremierowym była pusta sala.
Poza tym dlaczego napisałbyś to dziś jeżeli widziałeś go już wcześniej?
"Odłóżmy na bok Grossa i Jedwabne mówmy o historii opowiedzianej w filmie." Widzisz i tym różnisz się od stada baranów na tym portalu. Chcesz gadac o filmie a nie bić pianę.
"Przedstawiona świadomość tłumu pasuje może do ukraińskich rzezi w Galicji w 1943 r nie do Polski 2000 r. "
Mniej więcej domyślam się o co ci chodzi. Tylko powiedz mi czy ten film pretenduje do miana dokumentu?
O ile wiem to historia zainspirowana wydarzeniami, które kiedyś miały miejsce ale przecież to tylko film. A że w rolach głównych są Polacy a w tle sprawa żydowska to pewna grupa ludzi dostaje piany na pysk i szału zapominając że to portal filmowy.
Twoja 2 też mnie zadziwia ale podkreślam jeszcze raz, nie mogę powiedzieć jaka jest gra aktorów bo jeszcze nie widziałem całego filmu.
Chętnie pogadam na ten temat ale jak już będę po seansie.
Dobrze mu napisałeś, bo gość się gubi we własnych zeznaniach. Najpierw, że pisze, że pusta sala - jasne, w piątek przed 12 jest i pewnie pusta, ale skoro widział go na pokazie przedpremierowym i sala też była pusta świadczy o tym, że filmu nie widział o to tylko durna prowokacja.
byłeś w kinie na tym filmie że tak się mądrzysz czy tylko zgrywasz domorosłego Sherlocka Holmes?
Sala była pusta, w części zajęta, czy pełna?
Nie byłem w kinie, filmu nie widziałem i nikogo nie zgrywam...., ale po co kłamiesz??
to miłe że się przyznajesz że nie byłeś w kinie,
skąd wiesz że sala kinowa nie była pusta kiedy ja byłem?
akurat pasikowski mówił w jakimś wywiadzie, że takie ukrzyżowanie miało miejsce w rzeczywistości i szukał powodu, który może skłonić ludzi do czegoś takiego
skoro kogoś ukrzyżowali w 2000 r do tego z powodów antysemickich podaj linka :D
już wtedy był internet
I teraz możemy pogadać.
Moje pytanie brzmi jak można kogoś ukrzyżować na drzwiach? :)
Bo aż wydaje mi się to śmieszne.
Jak się kogoś przybije do kierownicy w samochodzie będzie ukrzyżowany?
Bohater został przybity do drzwi i myślę że tu chodzi o potrząśnięcie widzem na koniec a nie o to czy to możliwe czy nie.
Zresztą w kraju, w którym matka trzyma dzieci w beczkach po kapuście wszystko jest możliwe. Wiem że zakończenie może wydawać ci się niedorzeczne ale jakby kilka lat temu nakręcono film, który kończył by się znaleziskiem o jakim wspominałem wcześniej też byś powiedział że to nie możliwe.
a okrzyki że to za Jezusa? czy jakoś podobnie? co o tym myślisz?
film nie opowiada historii tylko manipuluje na emocjach,
oglądam "Walking dead" tam w podobny sposób jak tych wieśniaków przedstawiają zombie
Co o tym myślę? Myślę że gdyby Pasikowski nie zrobił z wieśniaków oszołomów to byśmy tu teraz nie gadali a film miałby akcje na poziomie serialu obyczajowego.
Poza tym mieszkam w małej miejscowości i uważam że jednak trochę prawdy w tym filmie jest. Są wśród nas oszołomy, kanalie takie jak część mieszkańców wsi (dokładnie jak grubas w filmie - spier.... z mojego pola...... ty sk..... itd itp), są ludzie dostosowujący się do społeczeństwa ale w głębi duszy dobrzy, którzy widzą złe rzeczy (powiedzmy jak pan policjant) i są tacy co wiele widzą i w sumie tego nie popierają ale sami boją się zrobić coś na przekór.
Ogólnie rzecz biorąc obraz małej lokalnej społeczności pomimo oczywistych przejaskrawień jest całkiem trafny. Tylko proporcje może są lekko pomieszane.
"film nie opowiada historii " że tak pozwolę wyrwać z kontekstu.
Film nie opowiada historii, ten film był historią zainspirowany. Tutaj historia jest odpowiednio przetworzona.
Jeżeli cały film miałby dążyć do prawdy to bylby zbyt przewidywalny. Z całym szacunkiem dla pana Wajdy ale on robi takie książkowe filmy jak Katyń. Dobre ale jednak rzemieślnicze.
Tutaj historia została przetworzona tak żeby film nie był dokumentem a dającym do myślenia brudnym kryminałem.
nie z powodów antysemickich tylko zupełnie innych. sprawdziłem jeszcze raz i mówił, że 20 lat temu ktoś mu o tym powiedział.
Powiem tak - zgadzam się z Tobą, co do niedorzeczności, ale chyba różne rzeczy są dla nas niedorzecznościami. :) Niedorzeczne było dla mnie to, że Franek i Józek nie byli "z domu" antysemitami. To naiwne sądzić, że mając ojca, który zabił Żydówkę, nie mieliby tego wpojonego od dzieciństwa. Poza tym Jóżek, który nagle nauczył się hebrajskiego... Tu absurd goni absurd. Ale jeśli chodzi o to, jak rozgrabiano cmentarze żydowskie w Polsce po i w czasie II wojny światowej i jak używano starych macew, to prawda. Przez długi czas były znajdowane w różnych nieodpowiednich miejscach we wsiach i małych miasteczkach. Tu reżyser się nie mylił, ale cała reszta... Bardzo naiwny film.
nie jest to takie pewne czy nie byli z domu antysemitami
Franek wrócił z Ameryki pokazany jako typowy antysemita i jego przemiana jest/ma być jedną z osi filmu
może wyniósł to z domu?
To ukrzyżowanie na drzwiach stodoły w 2000 roku (TAK W 2000 ROKU !!!) to już jazda po bandzie. Pasikowski oszalał. Antypolski bełkot.
weźmy pod uwagę że żydzi w ogóle nie mieszkali w małych wsiach tylko w małych i średnich miasteczkach
gdzie były największe antagonizmy Polsko- Żydowskie
weźmy sprawę motywu zbrodni czyli majątku czy Niemcy dawali majątek żydowski tym polskim oprawcom którzy ich zamordowali?
nie konfiskowali na rzecz Rzeszy do była podstawa prawa nazistowskiego.
Dopiero w 1944, 1945 r jak w Kielcach oprawcy mogli zająć mienie pożydowskie po pogromie lub opuszczone domy w wyniku holokaustu. To są historyczne fakty.
Nie ma motywu zbrodni, nie ma powodu do trzymania w tajemnicy zbrodni w małej społeczności.
Tym samym narysowany obraz mieszkańców wsi jest bojących się że ktoś pozna ich tajemnicę jest fałszywy i to w filmie widać.
Jeszcze bardziej fałszywy jest antysemityzm, nie znam człowieka który byłby takim antysemitą jak pokazani w filmie.
Czyli w filmie dobrze było to przedstawione bo młody Kalina miał dokument z 1945 r o nadaniu ziemi. Poza tym jak to w filmie było powiedziane ludzie bali się przede wszystkim że im ziemie pozabierają bo były przejęte po zamordowanych żydach. Natomiast starych ludzi, co brali udział w tej zbrodni, już niewiele zostało i się tym już za bardzo nie przejmowali (patrz stary Malinowski który miał do już wszystko gdzieś). Natomiast co do tego co pisałeś wcześniej to zdziwił byś się jakie wsie w Polsce są, ja w podobnej byłem na wschodzie gdzie ludzie każdego obcego palcami wytykają a ksiądz z ambony gada na kogo prawdziwi katolicy mają głosować. Ja pochodzę z miasta może nie tak dużego jak twoja Warszawa ale widziałem takie wsie i oglądając to w filmie od razu mi przyszło do głowy że nawet teraz takie miejsca w Polsce są, mogę cię zapewnić. Dodam że w kinie byłem wczoraj sala nie była pusta ale też nie była pełna, lecz tego się spodziewałem patrząc na temat. Film mimo wszystko polecam
podstawą filmu jest wiarygodna i spójna historia
"nadania ziemi" z 1945 r, w ramach reformy rolnej nie miały nic wspólnego z liczeniem na majątek żydowski w roku 1941.
Żydzi nie mieli majątków rolnych których obszar przekraczał 50 ha bo takie podlegały reformie rolnej więc jeżeli którychś z chłopów miał ziemię z reformy nie należała ona w 1941 do żyda.
Z tego powodu zoologiczny antysemityzm pokazany w filmie nie miał prawdziwego motywu więc był kompletnie sztuczny co widać gołym okiem.
Skoro masz taką wiedzę o małych wsiach to widziałeś właśnie takich obłąkanych antysemitów tam gdzie byłeś? Czy tylko zaściankowych ludzi krzywo patrzących na obcych?
No właśnie nie widać "gołym okiem", ty to może widzisz bo może się na tym znasz. Czy jest tak jak napisałeś nie wiem i uwierz mi tak jak zdecydowana większość osób oglądających film. Poza tym akt nadanie ziemi tym chłopom nie był wynikiem reformy rolnej tylko odbył się bodajże 2 miesiące wcześniej o czym również mówiono w filmie. Podejrzewam że skoro w filmie cała wieś, a przynajmniej jej większość, brała udział w tym mordzie a z Niemcami później rozmawiał między innymi wójt (lub sołtys już nie pamiętam) to co za problem był dla nich po wojnie rozdzielić ziemie "pożydowski". Wyraźnie mówiono w filmie że ziemia Kalinom została nadana wcześniej.
Co do mentalności wsi nie będę dalej dyskutował. Możesz wierzyć lub nie, twoja sprawa.
Pozdrawiam
"Reforma rolna w Polsce z 1944 – dekret o przeprowadzeniu reformy rolnej, wydany 6 września 1944 r. przez Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego. Akt ten został wydany niezgodnie z ówcześnie obowiązującą Konstytucją kwietniową. Jednak o dobrach majątku martwej ręki (związków wyznaniowych) zadecydował Sejm Uchwałodawczy"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Reforma_rolna_w_Polsce_%281944%29
zamiast opowiadać bzdury przeczytaj wikipedię która podaje chociaż fakty
Powtórzę jeszcze raz Żydzi nie mieli majątków rolnych i to nie ich tylko ziemia Polskich ziemian była dzielona.
Ta więc nie było ziemi pożydowskiej.
A takie bajki jak ukrzyżowanie w 2000 r Pasikowski gdzieś słyszał? niech poda gdzie chyba w kiblu knajpy gdzie pije
Ja nie mówię jakie prawo obowiązywało, tylko jak historia w filmie została przedstawiona. Z wikipedi wyczytałem, że dekret został wydany w 44', a kiedy reforma gdzie została przeprowadzona to nie wiem. Poza tym w filmie wyraźnie powiedziano że ziemie Kalinowie nie otrzymali w reformie rolnej. Ja napisałem że w filmie pokazane było że akt nadania ziemi Kalinom był wystawiony w maju 45' a reforma rolna na tych ziemiach była przeprowadzona w lipcu 45', co wyraźnie podkreślono i dlatego było to takie dziwne dla tego człowieka pracującego w archiwum. Trochę poszperali w papierach i wyszło że ziemie w całej wsi nie zostały podzielone w wyniku reformy tylko zostały przejęte po zabitych żydach. Cały czas powtarzam wcześniej niż przeprowadzona tam reforma rolna. Nie opowiadałem ani przez chwile bzdur tylko przytaczałem cały czas fabułę filmu.
na tym polegają niedorzeczności w tym filmie,
żydowskie były kamienice w miasteczkach i miastach nie pola
nie spodziewałem się tak durnego uzasadnienia dla przedstawionej w tym filmie nienawiści
Panie, on tylko rzucił wyzwanie Melowi Gibsonowi, kto zrobi lepsze ukrzyżowanko :D
A właśnie, przy okazji przypomniało mi się jak się światowe żydostwo rzuciło na Mela za Pasję a czy ktoś się rzuci poza paroma niszowymi dziennikarzami na Pasikowskiego za POkłosie ?