PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624892}
7,4 157 tys. ocen
7,4 10 1 157004
6,9 67 krytyków
Pokłosie
powrót do forum filmu Pokłosie

Niezły

ocenił(a) film na 6

Film jest sprawnie zrealizowany, ważny i potrzebny. Pasikowski nie ustrzegł się jednak scen sztucznych czy patetycznych i kilku naprawdę "szkolnych" błędów, np. w jednej ze scen pewna staruszka opowiada, że chciała ratować palonych Żydów, ale oprawcy ją odepchnęli, krzycząc do niej (wtedy dziecka): "Wynocha stąd, starucho, bo skończysz jak oni".
Ciężaru roli nie uniósł, przynajmniej w tych najbardziej dramatycznych scenach, Maciej Stuhr, z resztą średnio pasujący do roli chłopaka ze wsi

belmont33

W scenariuszu jest więcej błędów, które podważają wiarygodność tej opowieści. Po pierwsze - tylko 4 proc. Żydów żyło z uprawy roli, a tu nagle wszyscy we wsi mieli gospodarstwa rolne, które potem przejęli Polacy. Po drugie - jak w takiej małej wiosce tylko synowie Kaliny nie wiedzieli, co się w czasie okupacji stało. Zwłaszcza Józek Kalina (Stuhr), który nie wyjeżdżał do USA, cały czas siedział na miejscu i na dodatek ratował płyty z żydowskich nagrobków narażając się miejscowym. Normalnie w takiej sytuacji albo by dostał cynk od życzliwych, żeby sobie odpuścił, bo mu wyciągną grzechy ojca, albo podczas spuszczania mu łomotu jakiś złośliwca by mu wycedził do ucha: "Nie wiesz, gnojku, że to twój ojciec ich zabijał?" Ale gdyby tak się stało, cały scenariusz by się rozsypał. Pasikowski poszedł na skróty licząc, że widz tego nie wychwyci - i się nie pomylił, bo nikt w komentarzach tego nie zauważył. Tak samo jak reżyser prześliznął się na motywach tej zbrodni - nie wystarczy fałszywa idea, że to Żydzi zabili Jezusa czy chęć zysku, a nawet zlekceważenie chłopaka przez żydowską dziewczynę. Ple, ple, ple... Każdy rasowy scenarzysta powie, że akcja filmu może się nawet toczyć na Marsie, ale zachowania mieszkańców planety Ziemia muszą być prawdziwe, bo inaczej film traci na wiarygodności. Niemniej uważam film za potrzebny, bo poruszył drażliwą strunę i ponownie - po książce Grossa - zmusił nas do rachunku sumienia.

ocenił(a) film na 8
belmont33

Czy Stuhr nie uniósł to bym nie powiedział. Poprostu nie do końca pasuje do takiej roli ale wyszło nieźle. Zdecydowanie lepiej wypadł Czop.
Co do luk w całej historii to mam wrażenie że niektórzy przeginają pałę. Ciekawe że nikt durnych amerykańskich filmów nie rozbija na atomy, że denne Thrillery nie trzymające się kupy nie są oceniane pod tym kątem.
Pasikowski luźno nawiązał do historii, która miała miejsce i żeby przedstawić wszystko po kolei film musiałby trwać 5 godzin.
Uważam że i tak wybrnął z tego bardzo dobrze.
Bo gdzie np. od zabicia Józka do pojawienia się pomnika ? To jest skrót mający dać dać widzowi jakąś wskazówkę co się dalej stało.
Nie da się tego filmu traktować jako dokumentu bo to nie jest dokument tylko spojrzenie Pasikowskiego na jakiś tam temat.