Film rewelacyjny,zarówno scenariusz,gra aktorska i zdjęcia.Podobnie jak"Psami"Pasikowski naraził
się połowie Polaków i na pewno katolom.Niestety przykro przyznać,ale dzisiaj w szkołach
propaguje się antysemityzm.Niestety trzeba się uderzyć ręką w pierś i przyznać,ze nie wszyscy
byli uczciwi i prawi w stosunku do żydów.
To może niech się uderzają ci co nie byli uczciwi i prawi, a nie wymusza się żeby wszyscy czuli się winni...
nikt Tobie nie każe się czuć winnym... chodzi o to żeby nie udawać że polacy w WW2 byli świeci^^ jedni mają dziadka w wermachcie inni maja kogoś w rodzinie kto pomagał pozbyć się tych którym był dłużny pieniądze przed wojną - taka prawda... wybielanie historii to rzecz która wyjdzie nam bokiem bo na historii się kolejne pokolenia uczą...
Ja nie mówię, że trzeba udawać, że Polacy byli święci... ale po co trąbić na lewo i prawo o sporadycznych (a przynajmniej będących w mniejszości) aktach niegodziwości ja się pytam?? A czemu się nie kręci filmów o tym jak Polacy pomagali w czasie wojny Żydom, jak bardzo ryzykowali? Czemu się praktycznie ZAWSZE przedstawia Polaków w złym świetle? To ma być polityka historyczna?? No sorry ale chyba coś jest nie tak... a już kwestia takiego Jedwabnego to już totalna lipa.. bo grupa miejscowych dopuściła się strasznej zbrodni to już wszyscy musimy się kajać i przepraszać.. i oczywiście najwyższe władze przepraszają i biją się w pierś... a co to miało wspólnego z władzami??? To była lokalna zbrodnia podsycona przez Niemców i tyle... po cholerę przepraszał za to prezydent?? I tak jest na każdym kroku... były jakieś przypadki przemocy czy bestialstwa ale raz, że zapomina się o tych, którzy zachowywali się w najwyższym stopniu godnie, a dwa puszcza się w eter wiadomość, że POLACY dopuścili się zbrodni... i to jeszcze jest rozdmuchiwane na lewo i prawo przez oficjalne władze Polski....
A w kwestii czy mi ktoś każe czy nie każe się czuć winnym... skoro wybrany demokratycznie prezydent, który reprezentuje także i mnie, oficjalnie przeprasza za coś takiego to robi to w imieniu Polski i Polaków bo ową Polskę i Polaków reprezentuje....
Ale cóż... w całej tej kwestii chodzi po prostu o gigantyczną kasę.. nie o godność kogokolwiek.. nie o prawdę, pamięć czy dyskutowanie nad trudnymi sprawami.. ale tylko i wyłącznie o KASĘ..
Ale wcale nie o to chodzi byśmy wszyscy czuli się winni! Może warto zastanowić się po prostu jak sam byś sie zachował (każdy człowiek, nie tylko Polak), gdyby dowiedział się o czymś podobnym, o trupie w szafie, swojej rodzinnej szafie. Trudno oceniać Józka czy Franka, każdy z nich przeżył ten szok inaczej. Za to wypowiedzi pod tytylem antypolski i żydowska propaganda dla mnie są na poziomie owych wieśniaków z widłami. Tylko na jakiegoś ogra czekają...
i temu filmowi bym nie zarzuciła, że powstał dla kasy... dla kasy powstają Kac Wawy i inne Karole... :/
Tak... tylko czekałem aż ktoś stwierdzi, że to co napisałem jest na poziomie wieśniaka... ale to już nawet nie będę tego komentował...
Nie napisałem, że chodzi o to żebyśmy się wszyscy czuli winni tylko, że się nas systematycznie próbuje do tego przekonać (ten film jest tylko jednym z wielu elementów tej polityki),, a codo kwestii kasy to może niezrozumiale się wyraziłem... chodziło mi nie o sam film ale o antysemityzm i granie antysemityzmem przez Żydów, którzy robią w tej chwili na nim potężną kasę i szafują tym pojęciem bez opamiętania.. a film powstał może nie dla kasy właśnie tylko najzwyczajniej reżyser chciał znowu wypłynąć bo w ostatnich czasach żeby dostać jakaś nagrodę czy być zauważonym (a tym samym wstąpić do artystycznych "elit") wystarczy tylko zrobić film czy napisać książkę bądź sztukę, która obraża i szydzi z Polaków... takie są fakty i w takich realiach niestety żyjemy......
Moim zdaniem każdy ma swój rozum i jakoś trudno mi uwierzyć, ze jeden film może wzbudzić narodowe poczucie winy. Twórcy mówią, że chcieli sprowokować dyskusję i wystarczy rzut oka na to forum, żeby zobaczyć, że im się udało. Moim zdaniem dobrze, ze o tym rozmawiamy, dopóki jest to rozmowa, tak jak tu. Bo niestety głownie widzę jad i osobiste docinki, a to nic nie wnosi i nic nie daje.
Nikt na nikim nie wymusza,poczucia winy.Zawsze są żli i dobrzy Polacy.Wystarczy poczytać wspomnienia M.Edelmana-tam nie ma fikcji literackiej.Antysemityzm u Polaków to nie jest sprawa sporadyczna.Chyba wystarczy rok 68 aby uświadomić sobie jak bardzo Polacy nienawidzili żydów,bo o zjawisku szmalcownictwa w czasie drugiej wojny nie wspomnę.Widzę,że niektórzy mają problem z "Pokłosiem",bo oczernia Polaków,a czy historia lat 1945-1989 też oczernia naród polski?Bo jakby nie było sługusów ZSRR w mundurach UB wtedy nie brakło,a to już nie jest film a rzeczywistość.Niestety bywało,że Zydzi tez nie byli idealni-mam na myśli H.Wolińską i wyrok na gen.Nila.
źli i dobrzy Polacy... eh, a moze po prsotu ludzie?? są źli i dobrzy bez względu na pochodzenie etniczne czy narodowość