PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624892}
7,4 157 tys. ocen
7,4 10 1 156996
6,9 67 krytyków
Pokłosie
powrót do forum filmu Pokłosie

A ja jestem ciekaw kto byl wieziony w tym budynku do ktorego wszedl starszy kalina, chodzi mi o
ten gdzie byla ta modlitwa.
A co do smierci jozka mysle ze to poprostu mogl byc kazdy z mieszkancow wsi ktorzy wiedzieli o
tej historii na zarowno nowy proboszcz, drwale, malinowski, czy osoba ktora przyniosla torbe
starszego z braci.

ocenił(a) film na 1
Hego

Także zastanawiałem się nad tym budynkiem, czy ma to być jakiś symbol???

Budynek przypomina mi trochę ten, w którym wykonywano egzekucje na oficerach w „Katyniu" Wajdy. Ale to tylko luźne skojarzenie.

Ja zauważyłem zaraz w wejściu, chyba dwa niemieckie napisy. Potem ten hak. Jakieś miejsce pracy czy kolejna rzeźnia??? Starałem odczytać się napis z pordzewiałej tabliczki na furtce, ale kamera stara się unikać zbliżenia na tę tabliczkę. Może chodzi o to, żeby każdy sobie coś tam tłumaczył???

Przejściowy lub stały obóz pracy, jeńców pracujących przy budowie drogi? Słowa modlitwy napisane są w języku polskim. Słowa na ścianie korytarza po niemiecku. Polscy jeńcy w 1941? Może, jest to budynek sowiecki przejęty przez Niemców? Słowa modlitwy mogły powstać znacznie wcześniej, bo już około 1940?

Może molitwa napisana została po 45-tym. Ale kto miałby ją napisać? Mieszkańcy wsi pociągnięci do odpowiedzialności? Raczej nie, bo ojce wojnę i kolektywizację przeżyli. Dodatkowo te dwa niemieckie słowa byłyby na pewno zamalowane przez ubeków.

ocenił(a) film na 1
harkie

Pomyślałem sobię, że jest to aluzja do kolejnej wojennej tajemnicy (może zbrodni), która kryje się w lasach i jako taka nie musi być jednoznacznie wyjaśniana.

I to czyni ten film takim ciekawym.

harkie

gdyby nie napis moja interpretacja wygladala by tak ze byli tam przetrzymywani polacy przez rosjan i zydow gdy wojska sowieckie weszly na te tereny przeciez zydzi ich witali z wielka serdecznoscia gdy sowieci weszli na te tereny a polacy pozniej sie zemscili, ale to moja luzna interpetacja a co do zabojstwa mlodszego z braci znak w jaki sposob zostal powieszony mi wskazuje na mlodego ksiedza i drwali no powieszony na drewnianych drzwiach w znak krzyza bo mysle ze to nie byl malinowski ani jego syn.

Hego

na pewno napisali Polacy, ale też nie wiem kiedy... Przychodzi mi na myśl, że albo jak obce wojska przyszły, albo, może tam trzymali tych, co nie chcieli wziac udziału w paleniu "Żydków"?

użytkownik usunięty
Hego

Napisz to jeszcze raz ... oddychając.

Przemku, mówisz o Hego?? tez mam problem z odczytaniem...

ocenił(a) film na 10
harkie

Szczerze mówiąc, kwestia tej rzeźni jest dla mnie na tyle tajemnicza, że nie jestem w stanie powiedzieć "co autor miał na myśli". W sumie dopiero teraz zaczęłam się nad tym zastanawiać, a przecież to ciekawa kwestia, więc fajnie, że ktoś ją poruszył. Jeśli chodzi o Józka, to obstawiam brata Justyny z jakimkolwiek innym mieszkańcem wsi.

ocenił(a) film na 9
tarragona

Hmm myslicie, ze w tym budynku byli wiezieni Polacy czy Zydzi? Moze stary ksiadz cos wiedzial? A za smierc Jozka mogl byc odpowiedzialny kazdy, we wsi panowala zmowa i tlum przed kosciolem (kiedy Jozek i Franek wywozili macewy) pokazywal, ze kazdy z nich moglby to zrobic. Ale mlodego ksiedza raczej wykluczam, od takiej roboty na pewno mial "swoich ludzi" i tez nie sadze, zeby bezposrednio kazal go zlikwidowac, jesli juz to "tylko" dal swoje blogoslawienstwo.

ocenił(a) film na 8
Hego

"osoba ktora przyniosla torbe
starszego z braci."
Zielarka? Nie sądzę żeby ona zabiła Józka.
Raczej drwale. Przecież nawet pytali o drogę do Kaliny ale menele im nie powiedzieli.

Hego

Ten budynek to jest z tego co pamiętam "stara garbarnia", bo o drodze zrobionej z macew mówią "droga do starej garbarni". Napis po niemiecku to "zakaz palenia"("Rauchen verboten") napisane szwabichą . Ja myślę że Niemcy garbarnię wykorzystywali zgodnie z przeznaczeniem, ew. umiejscowili tam jakiś odwach, natomiast po 1945 komuniści trzymali tam i torturowali partyzantów. Dlatego tyle lat po wojnie teren był zamknięty, za drutem kolczastym i z kłódką, przecież normalne poniemieckie to by na złom rozkradli przez 50 lat.

ocenił(a) film na 9
Hego

[spoiler] Budynek ten to typowy niemiecki bunkier, jakich wiele w Polsce. Kalina poszedł tam upewnić się, że Żydzi nie byli przetrzymywani przez Niemców :)

ocenił(a) film na 1
gregi_be

@Jegor:
Bardzo sensowna interpretacja. Musi masz dobrą pamięć. Też oko zatrzymało mi się na tym niemieckim napisie, ale nie tak aby zapamiętać, tylko odebrać „słowo”.

Piszemy tutaj o filmowej fikcji, więc raczej wizji scenariusza niż prawdy historycznej.

Skłaniam się ku temu, że słowa „modlitwy” powstały jeszcze w czasie wojny. Raczej po wojnie już niczego tam nie było, może magazyn. Każde późniejsze więzienie musiałoby wnieść swoje napisy, np. cyrylicą.

Ludność „omijała” te tereny jako miejsce kaźni, ponadto to co można było wynieść, pewnie zostało rozgrabione. Ten hak to symbol – więc musiał się ostać dla nas oglądających.

-------------------------------------------------------------------------------- ---------------------------

@Gregi_be:
Masz racje, to w trakcie oglądania jest raczej oczywiste, ale my się zastanawiamy nad kolejną tajemnicą filmu.

-------------------------------------------------------------------------------- ---------------------------

@Metronomia:
Oczywiście w budynku byli więzieni Polacy! Słowa napisane są po polsku, ponadto „modlitwa” kierowana jest do matki. W naszej kulturze to słowo może oznaczać i rodzicielkę i Bogarodzicę. W takim przypadku autorem nie był Żyd – lub inaczej, scenarzysta nie mógł logiczniej określić narodowości ofiary.

-------------------------------------------------------------------------------- ---------------------------

@Hego:
Z interpretacją idziesz już zbyt daleko, dlaczego, napisałem wyżej.

-------------------------------------------------------------------------------- ---------------------------

Natomiast druga część rozważań jest już dla mnie mniej ważna, bo nie liczy się kto, a sam fakt morderstwa. Ta symboliczna egzekucja jakoś mi nie pasuje do całości filmu (obok zdjęcia płonącej stodoły), jest sztuczna. Jeżeli już szukacie sprawcy, to winą można obarczyć kierowcę tajemniczego auta (co to była za marka?), które kilka razy oglądamy w trakcie filmu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
bekazryjawalujewa

Zaraz, zaraz ale nazwiska się zgadzały bo to były nagrobki ludzi którzy w czasie wojny byli martwi, przecież ci spaleni nawet nie zostali pochowani. To byli po prostu rodzice (dziadkowie) tych zamordowanych!

Co do budynku to teraz tak sobie myślę że może był to np. niemiecki bunkier- warsztat, magazyn amunicji (stąd zakaz palenia, łańcuchy - np. do podnoszenia amunicji, skrzynek itp, półki), w którym po wojnie komuniści torturowali partyzantów.
Inaczej tego nie widzę - mieszkańcy cały czas mówili że niemców nie było w pobliżu, czyli nie mógł to być np. odwach.
Być może po wojnie było to jedynie miejsce egzekucji akowców, UB tak robiło (np. w Warszawie egzekucji dokonywano np. na opuszczonym cmentarzu cholerycznym).

Ukrzyżowanie to moim zdaniem najsłabszy motyw tego filmu. Obawiam się jednak że nie da się tego wyjaśnić jakoś sensownie inaczej niż tym że scenariusz się posypał i w miejsce intrygi wepchnięto nachalną symbolikę marnując szansę na porządny koniec. Uważam że Kalinę zabili ci od Forda, czyli synowie Malinowskiego, bo ta rodzina jako jedyna znała prawdę (tj. następne pokolenie, dodatkowo to oni "z nikim nie gadali"), chcieli bronić dobrego imienia rodziny - to on podkładał ogień!

ocenił(a) film na 8
Jegor

Sceny z ukrzyżowaniem spodziewałem się już wcześniej, gdy zarżnęli psa. Z tego co wiem, to bardzo 'popularną' formą mordowania żydów było właśnie ukrzyżowanie - swego rodzaju odwet za śmierć Jezusa.

ocenił(a) film na 8
Jegor

To po co drwale pytali meneli gdzie mieszkają Kaliny ?

Przybicie do drzwi może nie było super pomysłowe ale... jak widzisz koniec? Pogodzą się i - Ukrywają tajemnicę to koniec ale średnio sensowny, próbują nagłośnić to niestety zbyt długi wątek żeby go nie ciągnąć.
Nie pogodzili się i - no właśnie i co?

Ten film jest strasznie skrótowy ale inaczej się nie da. Zakończenie jest mocne i to kolejny skrót. Przybili gościa do drzwi świat musiał się dowiedzieć, powstał pomnik.

To zbyt trudny temat żeby dało się tu zrobić coś lepszego.

ocenił(a) film na 1
gacek776

@gacek776:
Mam takie wrażenie, że wszyscy w kinie myśleli, oczekiwali, że Józek się.... powiesił!

Jegor

Masz rację z tymi macewami. Zmęczenie dało mi się we znaki i już racjonalnie nie myślałem.

Jeżeli dobrze pamiętam, to nie poznajemy w filmie rodziny Malinowskiego, więc opcja, że Józek został zabity przez jego synów jest bardzo prawdopodobna. Ale dla mnie to jest znów zbyt proste rozwiązanie, szczególnie, że Józek został zamordowany już po tym, gdy podjął decyzję, aby o sprawie zapomnieć, a szczątki zakopać w piździec. Franek też zrezygnował i się wyniósł. Właśnie śmierć Józka spowodowała, że o sprawie dowiedział się świat, więc gdyby to była rodzina Malinowskiego, byłby to strzał w stopę.

bekazryjawalujewa

No dlatego uważam że ukrzyżowanie było niepotrzebne, sądzę że najlepsze zakończenie mogłoby wyglądać tak że Józek się powiesi (zostanie powieszony), natomiast jego brat nie uwierzy w samobójstwo i sprawa pójdzie w świat. Bo tak jak zostało to przedstawione to wychodzi że sprawcy chcąc uciszyć Józka jednocześnie nagłośnili sprawę, czyli sami sobie przeczyli. A jestem niemal pewien że była to rodzina Malinowskiego - świadczy o tym samochód.
A Drwale to ślepy trop, oni zwyczajnie go nie lubili i pewnie znowu chcieli mu wkopać.

A tak swoją drogą: czy ten film nie wydaje wam się za krótki? Dla mnie mogłoby być jeszcze z 20 minut, ale może po prostu tak szybko się ogląda.

ocenił(a) film na 9
Jegor

Sorry za błędy w pisowni ale klawiatura mi szwakuje, a już nie mm siły się cofać do każdgo wyrazu i go poprawiać po dziesięć razy.

Pomówmy o zakońćzeniu. Według mnie niepotrzebnie reżyser zrobił takie jakie widzieliśmy. Już lepsza byłaby "zwyczajna" śmierć - morderstwo niż jakieś WIESZANIE. No proszę, nie róbmy z filmu horroru.
Już kupiłbym to gdyby się brat sam powisił po tym wszystkim. T by miało sens.
Szkoda również, że w końcowej scenie przy grobach, bratnie pojaia się tam razem z żoną i dziećmi swego brata. To miałoby lepszy, mocniejszy wydźwięk. Tak uważa.